Aktualności
26.07.2010
Pierwsza drużyna wróciła ze zgrupowania.
W niedzielę po południu ze zgrupowania w Austrii wróciła kadra pierwszego zespołu przygotowująca się do rozgrywek sezonu 2010/2011. Nie wszyscy wylądowali jednak na lotnisku w Rębiechowie, gdyż zawodnicy z zagranicy udali się jeszcze do swoich domów aby tam pozałatwiać resztę spraw przed rozpoczęciem bezpośredniego okresu przygotowań do startu ligi w Polsce.
Przypomnijmy, że w Austrii nasz zespół odniósł 3 zwycięstwa i zanotował 1 remis przy bilansie bramek 13-1. Treningi na obiektach w Gdyni rozpoczną się w środę, a przed pierwszym meczem ligowym z Wisłą w Krakowie (8 sierpnia godz. 19.15) Arka rozegra jeszcze 31 lipca w sobotę sparing z Cartusią (godzina jeszcze nie ustalona) i zaprezentuje się kibicom w niedzielę o godz. 16.00 w Gdyni.
Szczegóły weekendu z Arką ZOBACZ TUTAJ
Na lotnisku poprosiliśmy trenera i zawodników o krótkie podsumowanie zgrupowania.
Ogółem (co widać na pożegnalnym zdjęciu głównym) wszyscy byli zadowoleni z miejsca i warunków zgrupowania. Miejmy nadzieję, że te dobre warunki do pracy zaowocują dobrą grą w lidze!
Trener Dariusz Pasieka:
Myślę, że ten program, który sobie założyliśmy został wykonany. Nie udało nam się tylko, ze względu na warunki atmosferyczne rozegrać ostatniego sparingu. Nie mieliśmy jednak na to wpływu, zresztą żaden mecz się wtedy nie odbył. Kontuzji doznali też Bruma i Rozic. To jedyne rzeczy, które mnie zasmuciły. Poza tym mieliśmy świetne warunki, wszystko było przygotowane jak trzeba. Można być ze zgrupowania zadowolonym.
Norbert Witkowski:
Zgrupowanie było bardzo udane. Świetne były też warunki do treningów. Wszystko to spowodowało, że mogliśmy w pełni skupić się na pracy. Co do sparingów to udało nam się strzelić kilka bramek i niewiele stracić. Niestety nie udało nam się rozegrać ostatniego sparingu z powodu pogody. Warto też podkreślić, że jedzenie było wyjątkowo dobre i bardzo nam smakowało.
Filip Burkhardt :
Podsumowując, to zgrupowanie było udane. Mieliśmy dobre warunki do treningów i pogoda też nam dopisała. Jedynie przez ostatnie dwa dni zaczęło padać i był problem z boiskiem. W tym czasie trener zrobił nam treningi biegowe i jakoś sobie z tym poradziliśmy. Uważam, że program wykonaliśmy w stu procentach. Niestety były też nieliczne kontuzje, ale do startu ligi jest jeszcze kilka dni i mam nadzieję, że wszyscy się wyleczą i będziemy w pełni przygotowani.
Piotr Robakowski:
Obóz był bardzo ciężki. Jak wcześniej powiedział trener wykonaliśmy wszystko co sobie założyliśmy. Mieliśmy super warunki. Dobre jedzenie i wygodne łóżka. Wszystko w najlepszym porządku.
tomryb, na lotnisku rozmawiał Bartłomiej Hapka
Przypomnijmy, że w Austrii nasz zespół odniósł 3 zwycięstwa i zanotował 1 remis przy bilansie bramek 13-1. Treningi na obiektach w Gdyni rozpoczną się w środę, a przed pierwszym meczem ligowym z Wisłą w Krakowie (8 sierpnia godz. 19.15) Arka rozegra jeszcze 31 lipca w sobotę sparing z Cartusią (godzina jeszcze nie ustalona) i zaprezentuje się kibicom w niedzielę o godz. 16.00 w Gdyni.
Szczegóły weekendu z Arką ZOBACZ TUTAJ
Na lotnisku poprosiliśmy trenera i zawodników o krótkie podsumowanie zgrupowania.
Ogółem (co widać na pożegnalnym zdjęciu głównym) wszyscy byli zadowoleni z miejsca i warunków zgrupowania. Miejmy nadzieję, że te dobre warunki do pracy zaowocują dobrą grą w lidze!
Trener Dariusz Pasieka:
Myślę, że ten program, który sobie założyliśmy został wykonany. Nie udało nam się tylko, ze względu na warunki atmosferyczne rozegrać ostatniego sparingu. Nie mieliśmy jednak na to wpływu, zresztą żaden mecz się wtedy nie odbył. Kontuzji doznali też Bruma i Rozic. To jedyne rzeczy, które mnie zasmuciły. Poza tym mieliśmy świetne warunki, wszystko było przygotowane jak trzeba. Można być ze zgrupowania zadowolonym.
Norbert Witkowski:
Zgrupowanie było bardzo udane. Świetne były też warunki do treningów. Wszystko to spowodowało, że mogliśmy w pełni skupić się na pracy. Co do sparingów to udało nam się strzelić kilka bramek i niewiele stracić. Niestety nie udało nam się rozegrać ostatniego sparingu z powodu pogody. Warto też podkreślić, że jedzenie było wyjątkowo dobre i bardzo nam smakowało.
Filip Burkhardt :
Podsumowując, to zgrupowanie było udane. Mieliśmy dobre warunki do treningów i pogoda też nam dopisała. Jedynie przez ostatnie dwa dni zaczęło padać i był problem z boiskiem. W tym czasie trener zrobił nam treningi biegowe i jakoś sobie z tym poradziliśmy. Uważam, że program wykonaliśmy w stu procentach. Niestety były też nieliczne kontuzje, ale do startu ligi jest jeszcze kilka dni i mam nadzieję, że wszyscy się wyleczą i będziemy w pełni przygotowani.
Piotr Robakowski:
Obóz był bardzo ciężki. Jak wcześniej powiedział trener wykonaliśmy wszystko co sobie założyliśmy. Mieliśmy super warunki. Dobre jedzenie i wygodne łóżka. Wszystko w najlepszym porządku.
tomryb, na lotnisku rozmawiał Bartłomiej Hapka
Copyright Arka Gdynia |