Aktualności
22.07.2010
Glavina zrobi różnicę (Przegląd Sportowy)
W większości notek biograficznych Denis Glavina klasyfikowany jest jako obrońca. Jednak w Arce od razu stwierdzono, że szkoda piłkarza o takich umiejętnościach tylko do zadań destrukcyjnych. 24-letni Chorwat, o którym jego fani piszą, że przypomina... słynnego Zinedine Zidane'a, został ustawiony jako lewo-skrzydłowy i w sparingach zdobył już pięć goli.
Glavina regularnie grał w juniorskich i młodzieżowych drużynach narodowych swojego kraju, zaliczając w barwach Chorwacji ponad 30 występów. Jako 18-latek został wykupiony z Dinama Zagrzeb przez Dynamo Kijów. Jednak w ukraińskiej drużynie się nie przebił. Ponad 70 meczów w tamtejszej lidze zaliczył dopiero w Worskli Połtawa oraz Dni-pro Dnipropietrowsku. Do Arki trafił za darmo. Gdynianie przejęli go zaraz po tym, gdy rozwiązał kontrakt na Ukrainie, Ubiegli inne polskie kluby - Jagiellonie i Lechię. Glavina został zaproszony na testy medyczne i od razu otrzymał do podpisania dwuletni kontrakt. -Wcześniej dokładnie go obserwowaliśmy i byliśmy przekonani do jego umiejętności. Skorzystaliśmy także na początku z bazy internetowej... You Tube. Wiem, że niektórzy śmieją się z takich filmików, ale uważam, że to także pewna wyjściowa baza do zakwalifikowania zawodnika do kolejnego etapu obserwacji i testów - twierdzi dyrektor Arki Andrzej Czyżniewski.
- Dobra lewa noga, drybling, uderzenie z dystansu oraz dośrodkowania - Glavina ma to, czego nam dotychczas brakowało - chwalił piłkarza już po pierwszych treningach Dariusz Pasieka, szkoleniowiec Arki.
- Lewonożni piłkarze to „towar" w Polsce deficytowy. Większość zawodników na tę pozycję jest przyuczanych do gry, a i tak przy 80-90 procentach zagrań operuje nadal prawą nogą. Denis jest uniwersalny. Może grać w obronie i w pomocy. To, co dla nas szczególnie cenne, potrafi wygrywać pojedynki, stworzyć przewagę pod bramką przeciwnika - dodaje Czyżniewski.
- Liczę, że będę czuł się w Polsce dobrze i zostanę jak najdłużej - powiedział Glavina przed wyjazdem drużyny Arki na zgrupowanie do Austrii.
Glavina regularnie grał w juniorskich i młodzieżowych drużynach narodowych swojego kraju, zaliczając w barwach Chorwacji ponad 30 występów. Jako 18-latek został wykupiony z Dinama Zagrzeb przez Dynamo Kijów. Jednak w ukraińskiej drużynie się nie przebił. Ponad 70 meczów w tamtejszej lidze zaliczył dopiero w Worskli Połtawa oraz Dni-pro Dnipropietrowsku. Do Arki trafił za darmo. Gdynianie przejęli go zaraz po tym, gdy rozwiązał kontrakt na Ukrainie, Ubiegli inne polskie kluby - Jagiellonie i Lechię. Glavina został zaproszony na testy medyczne i od razu otrzymał do podpisania dwuletni kontrakt. -Wcześniej dokładnie go obserwowaliśmy i byliśmy przekonani do jego umiejętności. Skorzystaliśmy także na początku z bazy internetowej... You Tube. Wiem, że niektórzy śmieją się z takich filmików, ale uważam, że to także pewna wyjściowa baza do zakwalifikowania zawodnika do kolejnego etapu obserwacji i testów - twierdzi dyrektor Arki Andrzej Czyżniewski.
- Dobra lewa noga, drybling, uderzenie z dystansu oraz dośrodkowania - Glavina ma to, czego nam dotychczas brakowało - chwalił piłkarza już po pierwszych treningach Dariusz Pasieka, szkoleniowiec Arki.
- Lewonożni piłkarze to „towar" w Polsce deficytowy. Większość zawodników na tę pozycję jest przyuczanych do gry, a i tak przy 80-90 procentach zagrań operuje nadal prawą nogą. Denis jest uniwersalny. Może grać w obronie i w pomocy. To, co dla nas szczególnie cenne, potrafi wygrywać pojedynki, stworzyć przewagę pod bramką przeciwnika - dodaje Czyżniewski.
- Liczę, że będę czuł się w Polsce dobrze i zostanę jak najdłużej - powiedział Glavina przed wyjazdem drużyny Arki na zgrupowanie do Austrii.
Copyright Arka Gdynia |