Nie oszczędzają się piłkarze Arki podczas zgrupowania w Austrii. Gdynianie rozgrywali sparingi zarówno w sobotę jak i w niedzielę. Po rozgromieniu bawarskiego zespołu TSV Bad Reichenhall, dzisiaj żółto-niebiescy czekało o wiele trudniejsze zadanie, gdyż potyczka z trzecią drużyną Szkocji. Podopieczni Dariusza Pasieki zremisowali z Dundee United 0:0.

Drużyny Dundee kibiców futbolu szerzej przedstawiać nie trzeba. Regularnie gra bowiem w europejskich pucharach, a w 1987 roku wystąpiło nawet w finale Pucharu UEFA. W ostatnim sezonie ta ekipa zdobyła Puchar Szkocji, a w lidze uplasowała się na trzeciej pozycji.

Można było obawiać się o wynik tej potyczki, gdyż Arka ma kłopoty z bramkarzami. W kraju rehabilitację po operacji barku przechodzi Andrzej Bledzewski, a w Austrii urazu nabawił się Norbert Witkowski. Klub uspokaja, że jest to "drobna" kontuzja, ale zdecydowano, że "Witek" w ten weekend grać nie będzie.

Między słupkami trener Pasieka mógł wybierać między 20-letnim Hieronimem Zochem, a juniorem młodszym Michałem Szromnikiem. Postawił na tego pierwszego, a młodzieżowiec nie zawiódł, zachował czyste konto, choć raz uratował go słupek, a już na początku meczu musiał wyręczyć go... pomocnik. Filip Burkhard wybił piłkę z linii bramkowej.

W Arce najlepsze okazje na zdobycie zwycięskiego gola marnowali piłkarze, którzy zostali pozyskani latem: Denis Glavina, Paweł Zawistowski i Rafał Siemaszko.

W polu mogliśmy się przekonać jak wygląda najsilniejszy skład gdynian na dzisiaj. Aż sześć z dziesięciu miejsc obsadzili obcokrajowcy! To wróży, że w lidze w "11" żółto-niebieskich będzie więcej zagranicznych graczy niż Polaków! A przecież trzeba pamiętać, że Tadas Labukas dopiero dochodzi do siebie po kontuzji i jego też trzeba brać pod uwagę przy ustalaniu podstawowego zestawienia na ekstraklasę.

Czy tę hierarchię zmienią kolejne austriackie sparingi? 20 lipca Arka zmierzy się KSC Karlsruhe (II liga niemiecka), a cztery dni później z Hapoelem Petach-Tikva (trzynasta drużyna ligi izraelskiej).

jag.