Aktualności
12.07.2010
Chorwaci dobrze czują się w Polsce.
Za sprawą Denisa Glaviny (24 l.) i Ante Rozicia (24 l.) powinna powiększyć się liczba krajów, których reprezentanci mają za sobą grę w Arce. Obaj Chorwaci, których daty urodzenia różnią się zaledwie o pięć dni, podpisali z gdyńskim klubem dwuletnie kontrakty.
Od razu po parafowaniu tych umów Glavina i Rozić wyjechali do domu. - Ci zawodnicy musieli załatwić w Chorwacji polskie wizy. We wtorek powinni dołączyć do nas na zgrupowaniu. Z Zagrzebia mają do Austrii zdecydowanie bliżej niż my z Gdyni - powiedział trener Dariusz Pasieka (45 l.). Gdyński szkoleniowiec bardzo komplementował obu zawodników, którzy mają w tym sezonie decydować o obliczu zespołu. - Rozić to postawny stoper, który świetnie gra wślizgiem, bardzo dobrze spisuje się w powietrznych pojedynkach i ma dar przewidywania zagrań rywali. Z kolei atutami Glaviny jest szybkość, dobre uderzenie oraz precyzyjna wrzutka, a w poprzednim sezonie z pewnością na nadmiar dokładnych dośrodkowań nie mogliśmy narzekać - wylicza gdyński szkoleniowiec. Te walory Denisa trener Pasieka zamierza wykorzystać na lewej stronie pomocy. - Glavina może z powodzeniem występować także na lewej stronie obrony, niemniej na razie ćwiczymy z nim wariant gry w drugiej linii. W tej sytuacji zamierzamy przesunąć Miroslava Bożoka na prawą stronę pomocy - wyjaśnia szkoleniowiec żółto-niebieskich.
Obaj Chorwaci, którzy mają za sobą grę w swoim kraju, Francji i Ukrainie, nie traktują pobytu w Polsce jako zesłania.
- Liga polska rozwija się i cieszy coraz większą renomą. Po krótkim pobycie w Gdyni widzę, że rozbudowuje się również infrastruktura sportowa. Gra w Arce może być dla nas doskonałą promocją - przyznał Rozić.
- Ja również wiążę z pobytem w Polsce spore oczekiwania. Poza tym muszę przyznać, że Trójmiasto zrobiło na mnie niesamowite wrażenie - dodał Glavina.
- W poprzednim sezonie Tshibamba udowodnił, że Arka i polska liga jest miejscem, gdzie można się doskonale wypromować. Mam nadzieję, że Chorwaci skorzystają z tej szansy - podsumował trener Pasieka.
Od razu po parafowaniu tych umów Glavina i Rozić wyjechali do domu. - Ci zawodnicy musieli załatwić w Chorwacji polskie wizy. We wtorek powinni dołączyć do nas na zgrupowaniu. Z Zagrzebia mają do Austrii zdecydowanie bliżej niż my z Gdyni - powiedział trener Dariusz Pasieka (45 l.). Gdyński szkoleniowiec bardzo komplementował obu zawodników, którzy mają w tym sezonie decydować o obliczu zespołu. - Rozić to postawny stoper, który świetnie gra wślizgiem, bardzo dobrze spisuje się w powietrznych pojedynkach i ma dar przewidywania zagrań rywali. Z kolei atutami Glaviny jest szybkość, dobre uderzenie oraz precyzyjna wrzutka, a w poprzednim sezonie z pewnością na nadmiar dokładnych dośrodkowań nie mogliśmy narzekać - wylicza gdyński szkoleniowiec. Te walory Denisa trener Pasieka zamierza wykorzystać na lewej stronie pomocy. - Glavina może z powodzeniem występować także na lewej stronie obrony, niemniej na razie ćwiczymy z nim wariant gry w drugiej linii. W tej sytuacji zamierzamy przesunąć Miroslava Bożoka na prawą stronę pomocy - wyjaśnia szkoleniowiec żółto-niebieskich.
Obaj Chorwaci, którzy mają za sobą grę w swoim kraju, Francji i Ukrainie, nie traktują pobytu w Polsce jako zesłania.
- Liga polska rozwija się i cieszy coraz większą renomą. Po krótkim pobycie w Gdyni widzę, że rozbudowuje się również infrastruktura sportowa. Gra w Arce może być dla nas doskonałą promocją - przyznał Rozić.
- Ja również wiążę z pobytem w Polsce spore oczekiwania. Poza tym muszę przyznać, że Trójmiasto zrobiło na mnie niesamowite wrażenie - dodał Glavina.
- W poprzednim sezonie Tshibamba udowodnił, że Arka i polska liga jest miejscem, gdzie można się doskonale wypromować. Mam nadzieję, że Chorwaci skorzystają z tej szansy - podsumował trener Pasieka.
Copyright Arka Gdynia |