Na budowanym stadionie piłkarskim w Gdyni pojawiły się wysięgniki z oświetleniem. Niebawem zostanie również ułożona murawa.

Prace, jak zapewniają przedstawiciele Gdyńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, idą zgodnie z planem. Gdynianie, którzy pojawili się w ostatnich dniach obok placu budowy, mogli dostrzec, że zostały postawione już maszty oświetleniowe.

- Stadion tym samym osiągnął swój najwyższy punkt. Aktualnie trwają prace budowlane, ale także te związane z wykończeniem pomieszczeń sanitarnych - wyjaśnia Jerzy Jałoszewski, dyrektor Gdyńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Pod koniec sierpnia na stadionie pojawi się murawa. Specjalne ułożenie i zainstalowanie systemu odwodniającego pozwoli na zakończenie prac w sercu obiektu.

- Wtedy stadion zazieleni się i będzie można stwierdzić, że teren związany bezpośrednio z grą w piłkę zostanie uporządkowany - dodaje Jałoszewski.

Następnym krokiem będzie instalacja i ujednolicenie monitoringu. Obraz z kamer ma być cyfrowy, podobnie jak ma to miejsce w przypadku Narodowego Stadionu Rugby. Główne prace przy budowie mają potrwać do października, tak by wiosną na nowym stadionie można było rozegrać pierwsze spotkania.

Koszt budowy gdyńskiego stadionu piłkarskiego to niemal 65 mln zł. Pomieści 15 tys. kibiców. Przy obiekcie powstaje parking oraz specjalne miejsca na autokary kibiców, które będą mogły parkować tuż za wyznaczonym dla gości sektorem. Na obiekcie pojawią się natomiast m.in. pub i restauracja, które będą zlokalizowane pod trybuną, gdzie zasiadają najzagorzalsi fani Arki i Bałtyku.

Kierowcy z kolei już w pełni mogą cieszyć się z otwartego ruchu na ul. Olimpijskiej, dzięki której z Redłowa w błyskawiczny sposób można dostać się m.in. do centrum handlowego Wzgórze lub hali widowiskowo-sportowej przy ul. Kazimierza Górskiego.

Patryk Szczerba - mmTrojmiasto.pl