Aktualności
07.04.2010
Bramkarz Kolejorza kontuzjowany (Przegląd Sportowy)
Jasmin Burić nie zagra w piątkowym spotkaniu z Arką Gdynia! Bośniacki bramkarz ma kontuzję mięśnia czworogłowego, a doznał jej w ostatniej akcji hitu przeciwko Legii Warszawa.
- Poślizgnął się pechowo na łączeniach między pasami trawy - mówi trener Kolejorza Jacek Zieliński.
- Co ciekawe, noga zbytnio nie boli Jasmina. A to dobrze wróży, bo powinien być gotowy na starcie w Krakowie przeciwko Wiśle za tydzień - dodaje szkoleniowiec bramkarzy Paweł Primel.
- Jest na tyle dobrze, że wskoczę do składu już w drugiej połowie meczu z Arką - dobrego humoru nie traci Burić.
W piątek zastąpi go Krzysztof Kotorowski, który w lidze ostatni raz wystąpił na początku maja 2009 roku. Minęło zatem ponad 11 miesięcy. - Trochę nasiedziałem się na ławce, to fakt. Natomiast cały czas byłem gotowy do zastąpienia kolegi, bo przecież w każdej chwili mogło się coś stać - opowiada Kotorowski.
- Ja nawet nie będę musiał go zbytnio pompować, bo przecież jak spojrzy się na naszą szatnię, to Krzysiek ma pewnie więcej występów w lidze niż reszta chłopaków razem wzięta. Dlatego poradzi sobie - uspokaja Primel.
HEN - Przegląd Sportowy
- Poślizgnął się pechowo na łączeniach między pasami trawy - mówi trener Kolejorza Jacek Zieliński.
- Co ciekawe, noga zbytnio nie boli Jasmina. A to dobrze wróży, bo powinien być gotowy na starcie w Krakowie przeciwko Wiśle za tydzień - dodaje szkoleniowiec bramkarzy Paweł Primel.
- Jest na tyle dobrze, że wskoczę do składu już w drugiej połowie meczu z Arką - dobrego humoru nie traci Burić.
W piątek zastąpi go Krzysztof Kotorowski, który w lidze ostatni raz wystąpił na początku maja 2009 roku. Minęło zatem ponad 11 miesięcy. - Trochę nasiedziałem się na ławce, to fakt. Natomiast cały czas byłem gotowy do zastąpienia kolegi, bo przecież w każdej chwili mogło się coś stać - opowiada Kotorowski.
- Ja nawet nie będę musiał go zbytnio pompować, bo przecież jak spojrzy się na naszą szatnię, to Krzysiek ma pewnie więcej występów w lidze niż reszta chłopaków razem wzięta. Dlatego poradzi sobie - uspokaja Primel.
HEN - Przegląd Sportowy
Copyright Arka Gdynia |