TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

08.04.2010

Gotowi na Lecha: Arkowcy wyjechali do Poznania.

Kolejne ligowe starcie czeka na piłkarzy Arki Gdynia już w piątkowy wieczór. Nasi piłkarze na “Bułgarskiej” zmierzą się z Lechem Poznań.

Wczoraj popołudniowy trening zgodnie z planem rozpoczął się o godz. 16.00. Rozgrzewkę z naszymi piłkarzami oraz ćwiczenia wprowadzające z koordynacji ruchowej przeprowadził Grzegorz Wit.

Trener Dariusz Pasieka w dalszym ciągu pracował nad precyzją podań i uderzeń swoich podopiecznych. W dalszej części treningu szkoleniowiec Arki przeprowadził gry wewnętrzne, podczas których, piłkarze ćwiczyli elementy taktyczne pod kątem meczu z Lechem Poznań.

Dziś tuż przed wyjazdem drużyna trenowała od godz. 10.00. Zabrakło na treningu Mateusza Sieberta, który decyzją trenera i sztabu medycznego ma jeszcze podleczyć kontuzjowaną łękotkę.

Bólu w pachwinie nie odczuwał już Joseph Mawaye, który liczy na występ w meczu przeciwko Lechowi. Konkurencja do gry w ataku w kontekście ewentualnej koncepcji gry jednym napastnikiem będzie więc spora.

Joel Tshibamba ma do "odrobienia" sytuacje z meczu z Bytomiem, Przemek Trytko podrażniony swoją niemocą na wiosnę liczy z kolei na przełamanie się w Poznaniu:



Nieważne jak, ważne aby padł dla nas gol, który ucieszyłby wszystkich. Jeśli zagram postaram sie sprawić sobie i kibicom radość ze zdobytej bramki.

Tadas Labukas to napastnik, który ostatnio najmilej wspomina swoje występy, tym razem może zagrać ponownie w linii pomocy. Czuje się w nim rosnące przed meczem emocje, i mamy nadzieję że przekuje się to na energię podczas meczu z Lechem.



Bardzo blisko zagrania w 'swoim" Poznaniu w pierwszym składzie jest Filip Burkhardt, dla którego trener Pasieka widzi kilka wariantów możliwości gry. Dla zawodników gra na tzw "swoim" terenie to zawsze dodatkowe wyzwanie i mobilizacja:

Na pewno będzie narzeczona i wielu moich znajomych. To czy zagram zależy od trenera, ale oczywiście liczę na występ.

Ogólnie w szatni przed wyjazdem panowała dobra atmosfera, a jej kwintesencją była opinia byłego "lechity" Marcina Wachowicza, o roli jaką ma do odegrania Norbert Witkowski. Nie będziemy zdradzać szczegółów ale podobno jest to "tajna ukryta broń" jaką "Witek" szykuje na napastników Lecha.



On sam widzi to nieco inaczej:

Na pewno będę chciał zagrać jak najlepiej, sam jednak Lecha nie zatrzymam. Ten mecz to wyzwanie dla całego zespołu. Pamiętajmy, że wynik i gra w tym spotkaniu to tylko jeden z etapów w tych rozgrywkach i na nim sezon się nie kończy. Znamy siłę Lecha, ale postaramy się zrobić niespodziankę.

Podsumował to także w swojej wypowiedzi przed wyjazdem trener Dariusz Pasieka:



Chcemy zrobić niespodziankę, w Legii było blisko, w Krakowie się udało, a więc wszystko możliwe. Oczywiście Lech ma najlepszą ofensywę w lidze, strzala tam nie tylko Lewandowski. Zatrzymać ich to przede wszystkim zagęścić środek, zneutralizować Stilica. U siebie Lech nie zdobył bramki z Odrą, ale wtedy nie grał Lewandowski.

Odnośnie szans Arki na uzyskanie bramki trener dodał:

Ponowna zmiana bramkarza przed meczem z nami nie musi być atutem, wtedy także zagrał Burić i wybronił Lechowi remis, a on potem w sześciu meczach zagrał na "zero". Być może mniejsze ogranie Kotorowskiego jest jakąś szansą, ale przede wszystkim liczę na naszą większą siłę w ofensywie, szybkość. Z kolei już napastnik musi być naszym pierwszym obrońcą , więcej się angażować, absorbować rywali.Nie możemy tolerować nonszalancji jaka pojawiła się np. u Joela w meczu z Polonią. O tym już rozmawialiśmy i myślę, że wszyscy z nim na czele o tym będą pamiętać.

Jeśli chodzi o kadrę na mecz zabrakło w niej Mateusza Sieberta, Wojciecha Wilczyńskiego, który leczy lekki uraz mięśnia dwugłowego, oraz pauzującego za kartki Adriana Mrowca i co oczywiste Michała Płotki i Marcina Wachowicza. Ten ostatni będzie obecny na trybunach i oby przyniósł szczęście żółto-niebieskim mającym ogólnie dobry bilans spotkań z Lechem.

Do Poznania pojechało 18 zawodników:

Bramkarze:

1. Andrzej Bledzewski
33. Norbert Witkowski

Obrońcy:

23. Maciej Szmatiuk
3. Łukasz Kowalski
29. Robert Bednarek
13. Piotr Robakowski

Pomocnicy:

6. Tomasz Sokołowski
7. Dariusz Ulanowski
19. Miroslav Bożok
20. Bartosz Ława
27. Marcin Budziński
25. Filip Burkhardt
10. Lubomir Lubenov

Napastnicy:

22. Joel Tshibamba
9. Przemysław Trytko
11. Tadas Labukas
31. Paweł Czoska
21. Joseph Mawaye

kamil, tomryb







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia