Aktualności
26.03.2010
Łąkotki problemem Arki (Przegląd Sportowy)
Co najmniej trzy tygodnie pauzować będzie Mateusz Siebert. Badanie rezonansem magnetycznym wykazało, że podstawowy stoper Arki uszkodził łąkotkę w lewym kolanie. Piłkarz ma nadzieję, że uda mu się uniknąć zabiegu chirurgicznego.
- Na razie zalecono mi zabiegi fizjoterapeutyczne, a w przyszłym tygodniu liczę, że uda mi się wznowić lekkie treningi. Podobnego urazu doznałem dwa lata temu we Francji. Wówczas miałem mniej szczęścia. Musiałem poddać się artroskopii i w piłkę nie grałem przez dwa miesiące. To dotychczas była moja najdłuższa pauza w karierze - wyjaśnia 21-letni obrońca, który do końca sezonu wypożyczony jest do Gdyni z FC Metz. - Nie zastanawiam się, czy uraz nie przeszkodzi mi w zdobyciu kontraktu w Arce na stałe. Te sprawy zostawiam klubowi i mojemu francuskiemu menedżerowi. Dla mnie najważniejszy jest jak najszybszy powrót na boisko - dodaje Mateusz, który dzięki występom w Arce stał się etatowym reprezentantem młodzieżowej reprezentacji Polski.
Jesienią zmiennikiem Sieberta bywał Michał Płotka. Teraz taka roszada nie wchodzi w grę, gdyż ten obrońca w styczniu poddał się operacji kolana, po uszkodzeniu... łąkotki. Płotka od kilkunastu dni trenuje z pełnym obciążeniem, ale dopiero w ten weekend ma wrócić na boisko. Pierwszy mecz po kontuzji rozegra w Młodej Ekstraklasy. - Na wszelki wypadek zacząłem już biegać - żartuje Dariusz Pasieka, trener Arki, który w piłkarskiej karierze był właśnie stoperem.
GW
- Na razie zalecono mi zabiegi fizjoterapeutyczne, a w przyszłym tygodniu liczę, że uda mi się wznowić lekkie treningi. Podobnego urazu doznałem dwa lata temu we Francji. Wówczas miałem mniej szczęścia. Musiałem poddać się artroskopii i w piłkę nie grałem przez dwa miesiące. To dotychczas była moja najdłuższa pauza w karierze - wyjaśnia 21-letni obrońca, który do końca sezonu wypożyczony jest do Gdyni z FC Metz. - Nie zastanawiam się, czy uraz nie przeszkodzi mi w zdobyciu kontraktu w Arce na stałe. Te sprawy zostawiam klubowi i mojemu francuskiemu menedżerowi. Dla mnie najważniejszy jest jak najszybszy powrót na boisko - dodaje Mateusz, który dzięki występom w Arce stał się etatowym reprezentantem młodzieżowej reprezentacji Polski.
Jesienią zmiennikiem Sieberta bywał Michał Płotka. Teraz taka roszada nie wchodzi w grę, gdyż ten obrońca w styczniu poddał się operacji kolana, po uszkodzeniu... łąkotki. Płotka od kilkunastu dni trenuje z pełnym obciążeniem, ale dopiero w ten weekend ma wrócić na boisko. Pierwszy mecz po kontuzji rozegra w Młodej Ekstraklasy. - Na wszelki wypadek zacząłem już biegać - żartuje Dariusz Pasieka, trener Arki, który w piłkarskiej karierze był właśnie stoperem.
GW
Copyright Arka Gdynia |