Aktualności
19.03.2010
Trenerskie wypowiedzi. Po meczu Arka - Cracovia.
Na konferencji pomeczowej tym razem trenerzy rozmawiali z dziennikarzami na prośbę trenera Oresta Lenczyka oddzielnie.
Trener Dariusz Pasieka
Jesteśmy bardzo szczęśliwi ze zdobytych punktów.Myślę, że drużyna zasłużenie wygrała. Liczę, że w końcu odczarowaliśmy ten stadion.
Popełniliśmy mało błędów, a mimo, że stworzyliśmy mniej sytuacji to nareszcie przypieczętowaliśmy je bramkami. Wiem jednak, że to nie jest koniec naszej drogi i musimy pamiętać o kolejnych ważnych spotkaniach.
Poprzednie mecze nie ułożyły się jak wiemy, zgodnie z naszą myślą, lecz nie ulega wątpliwości, że dziś cała drużyna walczyła o każdą piłkę i to się opłaciło.
Pytany o zmiany kadrowe, w tym zmianę w bramce trener odpowiedział:
Jeśli chodzi o zmianę w bramce to zawsze podkreślałem, że mamy dwóch wyrównanych zawodników na tej pozycji. Zauważyłem, że Andrzeja ostatnio opuściło jakby "piłkarskie szczęście" i dlatego postawiłem dziś na Norberta.
O wygranej według trenera zadecydowała dziś konsekwencja.
Bardzo dobrze dziś współpracowali nasi środkowi obrońcy. Zaliczyli wiele odbiorów i pokazali wolę walki w tym meczu. Każdy element ich gry był przemyślany.
Jeśli chodzi o poziom spotkania to przyznam, że Cracovia nie miała zbyt wielu sytuacji zagrażających naszej bramce. Przed tym meczem byliśmy pod presją ze względu na wyniki uzyskane tutaj i cieszę się, że to fatum w końcu przełamaliśmy.
Trener cieszył się z gola Tadasa Labukasa.
Na bramkę Tadasa czekałem chyba bardziej niż on sam. Tadas stara się podczas treningów, lecz potem "zbyt mocno chce" i dlatego mu nie wychodzi. Mam nadzieję, że odblokował się na dobre.
W drugiej części konferencji dziennikarze mogli skierować swoje pytania do trenera Oresta Lenczyka.
Trener nie ukrywał że przyjechał do Gdyni po zwycięstwo. Nie zakładał jednak takiego scenariusza gry.
Popełniliśmy ewidentne błędy, a nasz przeciwnik to wykorzystał. Uważam, że jeśli czerwona kartka dla Klicha była zasłużona, to Mrowiec powinien wylecieć z boiska 30 min. wcześniej. Mam nadzieję, że na naturalnej nawierzchni zagra nam się łatwiej.
Nie rozwinęliśmy swoich skrzydeł tak jak na naturalnym boisku, gdzie nasze występy wyglądały zdecydowanie lepiej.
Trener Lenczyk nie był zadowolony z poziomu gry.
Z pewnością zwycięzcy uważają, że było to dla nich dobre spotkanie.
Nie ma co się dziwić, że po dwóch porażkach odnotowanych u siebie starali się wygrać.
Trzeba również zauważyć, że ogranie na tej nawierzchni miało zdecydowanie wpływ na rezultat.
Uważam, że Arka miała pecha w poprzednich meczach. Cieszymy się także z obecności publiczności, ponieważ gramy zdecydowanie dla niej.
Kamil,tomryb
Trener Dariusz Pasieka
Jesteśmy bardzo szczęśliwi ze zdobytych punktów.Myślę, że drużyna zasłużenie wygrała. Liczę, że w końcu odczarowaliśmy ten stadion.
Popełniliśmy mało błędów, a mimo, że stworzyliśmy mniej sytuacji to nareszcie przypieczętowaliśmy je bramkami. Wiem jednak, że to nie jest koniec naszej drogi i musimy pamiętać o kolejnych ważnych spotkaniach.
Poprzednie mecze nie ułożyły się jak wiemy, zgodnie z naszą myślą, lecz nie ulega wątpliwości, że dziś cała drużyna walczyła o każdą piłkę i to się opłaciło.
Pytany o zmiany kadrowe, w tym zmianę w bramce trener odpowiedział:
Jeśli chodzi o zmianę w bramce to zawsze podkreślałem, że mamy dwóch wyrównanych zawodników na tej pozycji. Zauważyłem, że Andrzeja ostatnio opuściło jakby "piłkarskie szczęście" i dlatego postawiłem dziś na Norberta.
O wygranej według trenera zadecydowała dziś konsekwencja.
Bardzo dobrze dziś współpracowali nasi środkowi obrońcy. Zaliczyli wiele odbiorów i pokazali wolę walki w tym meczu. Każdy element ich gry był przemyślany.
Jeśli chodzi o poziom spotkania to przyznam, że Cracovia nie miała zbyt wielu sytuacji zagrażających naszej bramce. Przed tym meczem byliśmy pod presją ze względu na wyniki uzyskane tutaj i cieszę się, że to fatum w końcu przełamaliśmy.
Trener cieszył się z gola Tadasa Labukasa.
Na bramkę Tadasa czekałem chyba bardziej niż on sam. Tadas stara się podczas treningów, lecz potem "zbyt mocno chce" i dlatego mu nie wychodzi. Mam nadzieję, że odblokował się na dobre.
W drugiej części konferencji dziennikarze mogli skierować swoje pytania do trenera Oresta Lenczyka.
Trener nie ukrywał że przyjechał do Gdyni po zwycięstwo. Nie zakładał jednak takiego scenariusza gry.
Popełniliśmy ewidentne błędy, a nasz przeciwnik to wykorzystał. Uważam, że jeśli czerwona kartka dla Klicha była zasłużona, to Mrowiec powinien wylecieć z boiska 30 min. wcześniej. Mam nadzieję, że na naturalnej nawierzchni zagra nam się łatwiej.
Nie rozwinęliśmy swoich skrzydeł tak jak na naturalnym boisku, gdzie nasze występy wyglądały zdecydowanie lepiej.
Trener Lenczyk nie był zadowolony z poziomu gry.
Z pewnością zwycięzcy uważają, że było to dla nich dobre spotkanie.
Nie ma co się dziwić, że po dwóch porażkach odnotowanych u siebie starali się wygrać.
Trzeba również zauważyć, że ogranie na tej nawierzchni miało zdecydowanie wpływ na rezultat.
Uważam, że Arka miała pecha w poprzednich meczach. Cieszymy się także z obecności publiczności, ponieważ gramy zdecydowanie dla niej.
Kamil,tomryb
Copyright Arka Gdynia |