Aktualności
18.03.2010
Cracovia: do Gdyni jadą bez Polczaka (Gazeta Krakowska)
Już tylko dwa dni zostały Cracovii do rozegrania kolejnego meczu ligowego. "Pasy" udają się jutro do Gdyni, by w piątek zagrać o godz. 17.45 z Arką. To kolejny mecz o podwójne punkty. Gdynianie tracą do "Pasów" 5 punktów. U siebie tej wiosny ulegli Ruchowi Chorzów (0:3) i Zagłębiu Lubin (0:2), a sensacyjnie pokonali Wisłę w Krakowie (1:0).
Ostatnio bardzo pogorszyła się sytuacja kadrowa Cracovii - kilku zawodników było kontuzjowanych. Teraz jest o wiele lepiej, ale nadal Aleksandar Suworow, mózg zespołu, nie będzie mógł zagrać, gdyż kontuzja mięśnia dwugłowego jest poważna. Piłkarz będzie szykowany dopiero na następne spotkanie - z Ruchem Chorzów.
Znowu ulegnie zmianie formacja obronna, gdyż niemożliwy jest występ Piotra Polczaka, który w spotkaniu z Koroną otrzymał czwartą żółtą kartkę. Tak więc parę stoperów będą tworzyć tak jak ostatnio Łukasz Tupalski z Markiem Wasilukiem, a przed nimi zabezpieczać tyły będzie Arkadiusz Baran, który już uporał się z urazem. Nie ma przeszkód zdrowotnych, by do składu wrócili Mariusz Sacha i Łukasz Derbich.
Wczoraj piłkarze trenowali na sztucznej trawie. Muszą się przyzwyczajać, bo piątkowy mecz w Gdyni zostanie rozegrany właśnie na takiej nawierzchni na narodowym stadionie rugby. W "gierce" uczestniczył już Bartosz Ślusarski, nie po raz pierwszy zresztą, strzelił nawet gola i wszyscy liczą, że niebawem będzie zdolny do gry. Wiadomo jednak, że nie ma się co spieszyć z powrotem na boisko, gdyż zerwanie więzadeł krzyżowych w kolanie to poważna sprawa.
Jacek Żukowski - Gazeta Krakowska
Ostatnio bardzo pogorszyła się sytuacja kadrowa Cracovii - kilku zawodników było kontuzjowanych. Teraz jest o wiele lepiej, ale nadal Aleksandar Suworow, mózg zespołu, nie będzie mógł zagrać, gdyż kontuzja mięśnia dwugłowego jest poważna. Piłkarz będzie szykowany dopiero na następne spotkanie - z Ruchem Chorzów.
Znowu ulegnie zmianie formacja obronna, gdyż niemożliwy jest występ Piotra Polczaka, który w spotkaniu z Koroną otrzymał czwartą żółtą kartkę. Tak więc parę stoperów będą tworzyć tak jak ostatnio Łukasz Tupalski z Markiem Wasilukiem, a przed nimi zabezpieczać tyły będzie Arkadiusz Baran, który już uporał się z urazem. Nie ma przeszkód zdrowotnych, by do składu wrócili Mariusz Sacha i Łukasz Derbich.
Wczoraj piłkarze trenowali na sztucznej trawie. Muszą się przyzwyczajać, bo piątkowy mecz w Gdyni zostanie rozegrany właśnie na takiej nawierzchni na narodowym stadionie rugby. W "gierce" uczestniczył już Bartosz Ślusarski, nie po raz pierwszy zresztą, strzelił nawet gola i wszyscy liczą, że niebawem będzie zdolny do gry. Wiadomo jednak, że nie ma się co spieszyć z powrotem na boisko, gdyż zerwanie więzadeł krzyżowych w kolanie to poważna sprawa.
Jacek Żukowski - Gazeta Krakowska
Copyright Arka Gdynia |