TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

17.03.2010

Latem skład Arki może się rozlecieć (FutbolNews.pl)

Latem skład Arki Gdynia może się zmienić nie do poznania. W czerwcu kilkunastu zawodnikom pierwszego zespołu kończą się kontrakty lub wypożyczenia. Za trzy miesiące pomorski klub mogą opuścić, m.in. Bartosz Ława, Przemysław Trytko czy Joel Tshibamba!

- Ja też mam kontrakt tylko do czerwca, ale nie płaczę, że kończy mi się umowa i nie chodzę z tym do gazet - mówi dyrektor Arki, Andrzej Czyżniewski. - Uważam, że na wszystko trzeba sobie zapracować i piłkarze, jak każdy inny, muszą o pracę powalczyć. Nie wiem, ilu zawodników odejdzie w czerwcu, ale faktem jest, że sporej grupie rzeczywiście kończą się z umowy Arką.

Dyrektor Arki zaznacza, że w tej chwili priorytetem Arkowców jest utrzymanie w Ekstraklasie: - To czy zostaniemy w lidze, będzie determinować dalsze ruchy. Oczywiście pracujemy już pod kątem letnich transferów do klubu. Wiemy, kogo szukać i przygotowujemy zarówno wariant "A", jak i wariant "B". Na razie jako dyrektor nie mogę jednak jeszcze podejmować żadnych zobowiązań na przyszłość - tłumaczy.

Już teraz wiadomo jednak, że latem z Arki odejdzie Ława. Kapitan gdynian zapowiada to już od pewnego czasu na łamach prasy i raczej mało prawdopodobne, by udało się go zatrzymać w klubie. - Jeżeli podjął taką decyzję i to zadeklarował, to cóż możemy zrobić? - rozkłada ręce Czyżniewski.

Kogo jeszcze może być trudno zatrzymać w Gdyni? - Na pewno bardzo trudno będzie o definitywne transfery Przemka Trytki i Mateusza Sieberta. Negocjacje czekają nas też w sprawie dłuższego pozostania w Arce Tshibamby i Mawaye - wylicza Czyżniewski, który uważa, że niekiedy krótki kontrakt dobrze robi zawodnikom.

- Długie umowy powodują czasem, że piłkarze osiadają na laurach albo zapadają w zimowy sen. Zaczyna się "lansowanko", torebeczki i tak dalej. A przecież żyjemy w czasach wolnego rynku i o pracę trzeba trochę powalczyć. Ten fakt powinien regulować relacje między zawodnikami a klubami - twierdzi dyrektor Arki.

Piotr Gajewski - FutbolNews.pl







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia