TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

10.11.2006

Podtrzymać serie

Dziś o 20:00 przedostatnie już w tym roku spotkanie ligowe rozegrają piłkarze Arki. Mecz w Poznaniu jak zwykle stanowi okazję do spotkania z zaprzyjaźnionymi kibicami Lecha, ale dla zawodników jest to kolejny ciężki bój o punkty. Ubiegłotygodniowe zwycięstwo w Zabrzu pozwoliło na głębszy oddech naszej drużynie, niemniej do sytuacji komfortowej jeszcze daleka droga. Czy Arkę stać na powtórzenie sukcesu ze Śląska? O tym, że Arkę stać na dużo, to wiemy nie od dzisiaj. Lech z kolei to chyba najbardziej nieobliczalna drużyna w całej lidze. Trener Franciszek Smuda nauczył swoich podopiecznych gry bardzo ofensywnej, ale w defensywie postawa lechitów pozostawia wiele do życzenia. Przez to ich mecze stały się chyba najbardziej atrakcyjne w całej Orange Ekstraklasie i wszyscy liczymy, że dziś nie będzie wyjątku - oby tylko ze szczęśliwym zakończeniem dla przyjezdnych.
Mecz z Lechem to również okazja do spotkania starych znajomych. Po obu stronach barykady grają przecież dawni zawodnicy Gedanii Gdańsk: Łukasz Kowalski i świeżo upieczony kadrowicz Rafał Murawski (przy okazji – serdecznie gratulujemy powołania!). W Arce ponadto być może ujrzymy Damiana Nawrocka, który przez kilka sezonów był ulubieńcem na Bułgarskiej. Swoją ostatnią bramkę dla Lecha strzelił Arce – dziś chciałby rozpocząć swoją dobrą passę w Gdyni golem strzelonym Komorowskiemu. My oczywiście nie mielibyśmy nic przeciwko takiemu scenariuszowi.
Jak już wielokrotnie pisaliśmy, w dzisiejszym meczu miał pauzować Krzysiek Przytuła, który w Zabrzu otrzymał czwarty żółty kartonik w tym sezonie. Tymczasem nasz klub złożył odwołanie od decyzji arbitra w tamtym meczu i kto wie, czy dziś ten piłkarz nie będzie podporą naszej defensywy. A przecież w dwóch ostatnich meczach, gdy Przytuła zastępował na środku obrony Piotra Jawnego, żółto-niebiescy nie stracili bramki. Z jego pomocą zdecydowanie łatwiej byłoby przerwać fatalną passę bez zwycięstwa nad Lechem od 25 lat i utrzymać trwającą od pięciu spotkań serię meczów na wyjeździe bez porażki.
Na coraz piękniej wyglądającym obiekcie przy Bułgarskiej z pewnością nie zabraknie kibiców z Gdyni. Choć do naszego klubu trafiło 700 wejściówek, można się spodziewać nawet dwukrotnie większej liczby gdynian, którzy do stolicy Wielkopolski udali się na własną rękę. Ci, którzy zostali w domach będą mieli okazję śledzić dzisiejsze widowisko za pośrednictwem stacji Canal+ Sport, która przeprowadzi bezpośrednią transmisję z Poznania. Miejmy nadzieję, że arkowcy podtrzymają także serię spotkań bez przegranej, z których bezpośrednie relację przeprowadzała właśnie ta telewizja.

Skubi







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia