TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

06.03.2010

Niewesoła sytuacja Wisły (Gazeta Wyborcza)

Mistrzowie Polski przegrali z Arką Gdynia i z hukiem mogą zostać wysadzeni z fotela lidera. Po takim meczu trener Maciej Skorża może obawiać się o posadę, choć Bogusław Cupiał, właściciel klubu powinien zdecydować się na wymianę całego zespołu.

- To spotkanie może mieć ogromne konsekwencje - zapowiadał Skorża. Z Arką jego drużyna miała nie tylko wygrać, ale też strzelić kilka bramek i dać rywalom jasny sygnał, że odebrać jej mistrzostwo będzie bardzo trudno. Tymczasem krakowianie snuli się po boisku jak zbieranina, której w ogóle nie zależy na zwycięstwie. Paweł Brożek uderzał niecelnie i ciągle miał pretensje do kolegów, a Marcelo i Arkadiusz Głowacki - jesienią najlepsi obrońcy ligi - dali się ogrywać zawodnikom, którzy tydzień temu zostali rozbicie przez Ruch Chorzów 3:0. W efekcie krakowanie nie przeprowadzili żadnej akcji, która mogłaby chociaż dać nadzieją na lepszą grę. - Jesteśmy w niewesołej sytuacji, wróciliśmy do punktu wyjścia. Pewnie stracimy fotel lidera i teraz będzie trzeba rozpocząć pościg. Pamiętajmy jednak, że to dopiero początek rundy - podkreśla Skorża.

Trener ma spory problem. Jesienią rozmowy o jego kontrakcie zostały zawieszone po trzech prestiżowych porażkach. Teraz zaliczył dwie z rzędu, ale o ile przegrana z GKS-em Bełchatów jeszcze uszła zespołowi na sucho, to kompromitacja z broniącą się przed spadkiem Arką Gdynia może mieć olbrzymie konsekwencje.

W klubie nie zanosi się jednak na rewolucję, bo Wisła nie ma przygotowanego planu awaryjnego. Mistrzowie Polski nie prowadzą zaawansowanych rozmów z kandydatami na zastąpienie Skorży, ale w klubie jest kilku szkoleniowców, którzy mają odpowiednie dokumenty na poprowadzenie zespołu. Takie rozwiązanie było już zresztą przy Reymonta przerabiane. - Jestem trenerem i po takim meczu spodziewam się wszystkiego, co łączy się z tym zawodem - przyznaje Skorża.

Niewykluczone jednak, że w Krakowie szkoleniowiec ma niepisaną umowę, dzięki której kontrakt będzie przedłużony po zdobyciu mistrzostwa Polski. Zwalanie winy na Skorżę byłoby jednak zbyt proste, bo z Arką jego zawodnicy zupełnie się nie starali. Dowód? Tylko jedna żółta kartka i to za wymuszanie faulu.

To już drugi w tym sezonie słaby start Wisły. Wiosną szkoleniowiec zbyt późno zaczął przygotowania i drużyna skompromitowała się w eliminacjach Ligi Mistrzów z Levadią Tallin. Teraz jednak szkoleniowiec odpiera zarzuty, że drużyna nie jest gotowa do rozgrywek. - Nie jesteśmy wolniejsi, ani słabsi fizycznie. Po prostu mamy problemy ze skutecznością - mówił zdenerwowanym głosem.

Dariusz Pasieka, trener Arki: - Nasza wygrana to spora niespodzianka, ale wierzyłem, że w końcu uda nam się pokonać takiego przeciwnika.

W przerwie meczu z trybun zniknął Franciszek Smuda. Możliwe, że selekcjoner schował się przed zimnem, ale nie można też wykluczyć, że po prostu nie widział sensu w dalszym oglądaniu spotkania.

Piotr Jawor - Gazeta Wyborcza







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia