W sparingowym spotkaniu na boisku rugby drużyna Młodej Ekstraklasy przegrała z Orkanem Rumia 1:2 (0:1). W składzie gości jako grający asystent trenera wystąpił i zdobył bramkę Grzegorz Niciński.

Arka Gdynia ME – Orkan Rumia 1:2 (0:1)

Bramki: Kazimierczak 65' - Siemaszko 35', Niciński 55'.

Arka: Witkowski - Krauze, Kalkowski, Białas, Mojecki (75' Pionk) -Bułka, Beyl, Roeske (75' Szwoch), Kowalczyk - Dąbrowski (60' Róg), Kazimierczak.

Orkan: Biecke - Skwiercz, Fera, Manuszewski, Kowol (46' Trepa) - Smarzyński (30' Da Silva), Stępień, Prinz, Bodzak (60' Laskowski) - Niciński, Siemaszko (70' Kazubowski).

Był to ostatni sparing drużyny ME Arki przed wznowieniem rozgrywek w meczu z Wisłą Kraków w niedzielę o godz. 15.30. Momentami dawał się we znaki zawodnikom obu drużyn wiatr połączony z padającym śniegiem.



Jak podkreślił trener Jacek Dziubiński zespół ponownie przegrał po indywidualnych błędach młodych zawodników z zespołu juniorów i stwierdził, że jest pełen obaw przed nadchodząca rundą:



Liczę, że wzmocnią nas jeszcze zawodnicy z pierwszego zespołu gdyż w tej chwili miałbym najmłodszy i najmniej doświadczony zespół w ME. Wiem, że nie wyniki są tu najważniejsze ale chciałbym abyśmy w rozgrywkach dysponowali silniejszym składem niż to miało miejsce np. w dzisiejszym sparingu.

W drużynie Orkana obok Grzegorza Nicińskiego zagrał w pierwszej połowie także Michał Kowolocierający sie jesienią o pierwszy zespół Arki, który być może zasili na rundę wiosenną mający aspiracje do awansu zespół z Rumii.