Aktualności
27.02.2010
Arka zadebiutuje na Narodowym (futbol.pl)
Zimą Arka Gdynia była jednym z klubów najczęściej wymienianych w dyskusjach o futbolu. Wiele emocji wzbudzała jednak kwestia nie kim będzie grać Arka Gdynia, ale gdzie. Ostatecznie klub z Pomorza otrzymał zgodę na rozgrywanie meczów na Narodowym Stadionie Rugby. Jak spiszą się polscy piłkarze na sztucznej nawierzchni?
Sobota, 27 lutego
ARKA GDYNIA - RUCH CHORZÓW (GODZ 19:15)
Niebiescy w zeszłym roku po raz pierwszy w historii ekstraklasowej rywalizacji odnieśli zwycięstwo w Gdyni (2:1). Kolejny mecz pomiędzy tymi drużynami, już w ramach obecnego sezonu, również zakończył się triumfem chorzowian. Na własnym stadionie pokonali zespół prowadzony wówczas przez trenera Chojnackiego 1:0.
ARKA GDYNIA
Sytuacja w drużynie:
Gdynianie po siedemnastu dotychczasowych kolejkach zgromadzili na swoim koncie piętnaście punktów, tylko o jeden więcej od zagrożonego degradacją Zagłębia. W walce o utrzymanie pomóc mają trzej nowi zawodnicy sprowadzeni w zimowym okienku transferowym: Bożok, Mawaye i Tshibamba. Najwięcej emocji przed wznowieniem rozgrywek wzbudzał jednak obiekt, na którym swoje mecze w tej rundzie mają rozgrywać piłkarze Arki. Narodowy Stadion Rugby wyposażony w krótszą i sztuczną murawę może okazać się ich atutem, ale wcale nie musi. Dodatkową przeszkodą będzie brak kibiców wynikający z nałożonej na gdyński klub kary.
Nie zagrają:
W pierwszym w polskiej ekstraklasie meczu na sztucznej nawierzchni nie wystąpią kontuzjowani Wachowicz i Płotka oraz czekający na certyfikat Kameruńczyk Mawaye.
Taktyka:
Trener Dariusz Pasieka zapowiedział, że nie nastawi zespołu ultraofensywnie, ponieważ nie chce narazić zespołu na stratę bramki po kontrataku. Przedstawił natomiast inną prostą receptę na sukces. - Trzeba zdobyć o jedną bramkę więcej. Swojej szansy będziemy szukali w obronie Ruchu, która na dzień dzisiejszy jest osłabiona.
Szkoleniowiec zespołu znad Bałtyku postawi w obronie na sprawdzonych piłkarzy. W bramce stanie Bledzewski, a parę stoperów stworzą Siebert i Szmatiuk. Nowe twarze pojawią się w formacjach ofensywnych. Partnerem Trytki w ataku ma być Tshibamba, a piłki z lewego skrzydła dogrywać im będzie Bożok.
Warto zwrócić uwagę na:
Miroslava Bożoka - słowackiego pomocnika, którym poważnie interesowała się Wisła Kraków. Krakowianie postawili jednak na Kirma, ale piłkarz MFK Rużomberok pojawił się w Polsce pół roku później dzięki staraniom gdyńskiego klubu. Przypuszczalnie 25-letni gracz niewiele ustępuje umiejętnościom Słoweńcowi i powinien stanowić ogromne wzmocnienie Arki.
RUCH CHORZÓW
Sytuacja w drużynie:
Piłkarze Waldemara Fornalika zaliczyli świetną jesień i rozpoczynają tegoroczne zmagania z identycznym dorobkiem punktowym co poznański Lech, ustępując Kolejorzowi jedynie bilansem bramkowym. Jednak na Cichej wcale się nie przelewa i braki w budżecie musiały zostać wypełnione pieniędzmi otrzymanymi za transfer Tomasza Brzyskiego. Wśród piłkarzy Niebieskich pozostali jednak Sobiech, Sadlok i Niedzielan, czyli pozostałe największe gwiazdy śląskiego zespołu. Wydaje się, że Chorzowianie nie zatracili swojej formy z jesieni, bowiem w sparingach mało który zespół mógł im dorównać. Nie straszna im także jest sztuczna murawa, gdyż przez cały tydzień mogli na takiej nawierzchni trenować.
Nie zagrają:
Kontuzjowany jest Martin Fabus, a za kartki pauzuje Gabor Straka.
Taktyka:
Lukę na lewej obronie po stracie Brzyskiego ma zapełnić przekwalifikowany z prawego defensora na lewego obrońcę Krzysztof Nykiel. Na prawej stronie defensywy pojawi się Wojciech Grzyb, który będzie wspomagać Marcina Zająca brylującego na skrzydle. W ataku bez wątpienia trener postawi na Niedzielana i Sobiecha, który tym razem może częściej operować za plecami doświadczonego kolegi.
Warto zwrócić uwagę na:
Artura Sobiecha - który przez wielu uznawany jest za jedno z objawień tego sezonu. Młody napastnik Niebieskich w tej rundzie musi udowodnić, że poprzednie mecze nie były jedynie chwilowym przebłyskiem, lecz zalążkiem pięknej kariery.
TYP FUTBOL.PL 2: Ostatnimi czasy zespół Arki leży graczom chorzowskiego klubu i to w zespole Waldemara Fornalika należy upatrywać faworyta spotkania.
Karol Mansfeld - futbol.pl
Sobota, 27 lutego
ARKA GDYNIA - RUCH CHORZÓW (GODZ 19:15)
Niebiescy w zeszłym roku po raz pierwszy w historii ekstraklasowej rywalizacji odnieśli zwycięstwo w Gdyni (2:1). Kolejny mecz pomiędzy tymi drużynami, już w ramach obecnego sezonu, również zakończył się triumfem chorzowian. Na własnym stadionie pokonali zespół prowadzony wówczas przez trenera Chojnackiego 1:0.
ARKA GDYNIA
Sytuacja w drużynie:
Gdynianie po siedemnastu dotychczasowych kolejkach zgromadzili na swoim koncie piętnaście punktów, tylko o jeden więcej od zagrożonego degradacją Zagłębia. W walce o utrzymanie pomóc mają trzej nowi zawodnicy sprowadzeni w zimowym okienku transferowym: Bożok, Mawaye i Tshibamba. Najwięcej emocji przed wznowieniem rozgrywek wzbudzał jednak obiekt, na którym swoje mecze w tej rundzie mają rozgrywać piłkarze Arki. Narodowy Stadion Rugby wyposażony w krótszą i sztuczną murawę może okazać się ich atutem, ale wcale nie musi. Dodatkową przeszkodą będzie brak kibiców wynikający z nałożonej na gdyński klub kary.
Nie zagrają:
W pierwszym w polskiej ekstraklasie meczu na sztucznej nawierzchni nie wystąpią kontuzjowani Wachowicz i Płotka oraz czekający na certyfikat Kameruńczyk Mawaye.
Taktyka:
Trener Dariusz Pasieka zapowiedział, że nie nastawi zespołu ultraofensywnie, ponieważ nie chce narazić zespołu na stratę bramki po kontrataku. Przedstawił natomiast inną prostą receptę na sukces. - Trzeba zdobyć o jedną bramkę więcej. Swojej szansy będziemy szukali w obronie Ruchu, która na dzień dzisiejszy jest osłabiona.
Szkoleniowiec zespołu znad Bałtyku postawi w obronie na sprawdzonych piłkarzy. W bramce stanie Bledzewski, a parę stoperów stworzą Siebert i Szmatiuk. Nowe twarze pojawią się w formacjach ofensywnych. Partnerem Trytki w ataku ma być Tshibamba, a piłki z lewego skrzydła dogrywać im będzie Bożok.
Warto zwrócić uwagę na:
Miroslava Bożoka - słowackiego pomocnika, którym poważnie interesowała się Wisła Kraków. Krakowianie postawili jednak na Kirma, ale piłkarz MFK Rużomberok pojawił się w Polsce pół roku później dzięki staraniom gdyńskiego klubu. Przypuszczalnie 25-letni gracz niewiele ustępuje umiejętnościom Słoweńcowi i powinien stanowić ogromne wzmocnienie Arki.
RUCH CHORZÓW
Sytuacja w drużynie:
Piłkarze Waldemara Fornalika zaliczyli świetną jesień i rozpoczynają tegoroczne zmagania z identycznym dorobkiem punktowym co poznański Lech, ustępując Kolejorzowi jedynie bilansem bramkowym. Jednak na Cichej wcale się nie przelewa i braki w budżecie musiały zostać wypełnione pieniędzmi otrzymanymi za transfer Tomasza Brzyskiego. Wśród piłkarzy Niebieskich pozostali jednak Sobiech, Sadlok i Niedzielan, czyli pozostałe największe gwiazdy śląskiego zespołu. Wydaje się, że Chorzowianie nie zatracili swojej formy z jesieni, bowiem w sparingach mało który zespół mógł im dorównać. Nie straszna im także jest sztuczna murawa, gdyż przez cały tydzień mogli na takiej nawierzchni trenować.
Nie zagrają:
Kontuzjowany jest Martin Fabus, a za kartki pauzuje Gabor Straka.
Taktyka:
Lukę na lewej obronie po stracie Brzyskiego ma zapełnić przekwalifikowany z prawego defensora na lewego obrońcę Krzysztof Nykiel. Na prawej stronie defensywy pojawi się Wojciech Grzyb, który będzie wspomagać Marcina Zająca brylującego na skrzydle. W ataku bez wątpienia trener postawi na Niedzielana i Sobiecha, który tym razem może częściej operować za plecami doświadczonego kolegi.
Warto zwrócić uwagę na:
Artura Sobiecha - który przez wielu uznawany jest za jedno z objawień tego sezonu. Młody napastnik Niebieskich w tej rundzie musi udowodnić, że poprzednie mecze nie były jedynie chwilowym przebłyskiem, lecz zalążkiem pięknej kariery.
TYP FUTBOL.PL 2: Ostatnimi czasy zespół Arki leży graczom chorzowskiego klubu i to w zespole Waldemara Fornalika należy upatrywać faworyta spotkania.
Karol Mansfeld - futbol.pl
Copyright Arka Gdynia |