Wbrew złorzeczeniom wielu klubów i odkładaniu decyzji przez kilka tygodni w PZPN, ale jak najbardziej w zgodzie ze światowymi standardami w Gdyni można grać w piłkę o ligowe punkty na Narodowym Stadionie Rugby. 27 lutego o godzinie 19.15 Arka i Ruch Chorzów zapiszą się w historii, gdyż jako pierwsi rozegrają mecz w ekstraklasie na sztucznej murawie. Spotkanie odbędzie się przy pustych trybunach, ale cicho na pewno nie będzie, gdyż sympatycy żółto-niebieskich na ul. Górskiego przeprowadzą... manifestację.

Piłkarze Arki po dziesięciu latach opuścili stadion przy ul. Olimpijskiej. Od 12 sierpnia 2000 roku, kiedy rozpoczęli na nim regularne występy, od spotkania z Błękitnymi Stargard Szczeciński (remis 2:2) zdołali przebić się z III ligi do ekstraklasy. Co ciekawe remisem także pożegnali się z tym obiektem (1:1 ze Śląskiem 29 listopada).

W ostatnim roku ten stadion nie był szczęśliwy dla gdynian. W meczach o ligowe punkty zdołali wygrać zaledwie dwa spotkania z czternastu spotkań, w dodatku oba z Odrą Wodzisław. M.in. Ruch zdołał odczarować Gdynię i po raz pierwszy wygrał tutaj w historii ligowych rozgrywek (2:1 15 maja).

Mecze ligowe Arki przy ul. Olimpijskiej w latach 2000-2009

2000/01 III liga 20 meczów: 14 zwycięstw - 6 remisów - 0 przegranych
2001/02 II liga 19 meczów: 8 zwycięstw - 9 remisów - 2 przegrane
2002/03 II liga 17 meczów: 11 zwycięstw - 5 remisów - 1 przegrana
2003/04 II liga 15 meczów: 4 zwycięstwa - 7 remisów - 4 przegrane
2004/05 II liga 17 meczów: 14 zwycięstw - 3 remisy - 0 przegranych
2005/06 Ekstraklasa 15 meczów: 3 zwycięstwa - 8 remisów - 4 przegrane
2006/07 Ekstraklasa 15 meczów: 8 zwycięstw - 3 remisy - 4 przegrane
2007/08 II liga 17 meczów: 12 zwycięstw - 5 remisy - 1 przegrana
2008/09 Ekstraklasa 15 meczów: 6 zwycięstw - 2 remisy - 7 przegranych
2009/10 Ekstraklasa 8 meczów: 1 zwycięstwo -4 remisy - 3 przegrane

RAZEM 158 meczów: 81 zwycięstw - 51 remisów - 26 przegranych


Na zakończenie jesieni nie popisała się też część publiczności. Ekscesy podczas pojedynku z Lechią i Śląskiem, którym kres musiało położyć wejście na stadion policji, kosztowały klub 50 tysięcy złotych oraz zamknięcie już nowego stadionu na trzy spotkania przed publicznością. Nic nie dało odwołanie od Komisji Ligi do Związkowego Trybunału Piłkarskiego PZPN, gdyż sankcję zostały podtrzymane.

- Piłka powinna być dla kibiców. Zamykanie stadionów to podcinanie gałęzi, na której "siedzi" polski futbol. To powinno inaczej wyglądać. Nam się źle gra przy pustych trybunach. Takie mecze wymagają jeszcze większej koncentracji niż zwykle - wyjaśnia Andrzej Bledzewski, bramkarz Arki, który wiosną ma być znów numerem jeden w drużynie.

W sobotę Stowarzyszenia Kibiców Gdyńskiej Arki protestować ma przeciwko takim decyzjom podczas manifestacji, na której odbycie władze miasta wyraziły zgodę. Kibice zbierają się o 18.30 na stacji SKM Wzgórze Św. Maksymiliana, a następnie przemieszczą się pod stadion, gdzie mają pozostać do końca spotkania. Stamtąd też będzie prowadzony doping, który zapewne będzie słyszalny przez piłkarzy.

- Wszystko zrobiliśmy, aby być optymalnie przygotowani. Przed nami 13 finałów, bo tak traktujemy w walce o utrzymanie każdy z wiosennych meczów. W każdym musimy grać na maksimum możliwości. W sobotę małym faworytem jest Ruch, ale zrobimy wszystko, aby pokrzyżować mu plany. Na pewno nie pójdziemy na wariata do przodu, bo chorzowianie grają bardzo dobrze z kontry, a zatem trzeba się odpowiednio asekurować. Formacją, która "kuleje" w szeregach przeciwnika jest z pewnością defensywa. Trzeba wykorzystać to, że odszedł Brzyski, a za kartki wisi Straka. Zaskoczeń z obu stron nie powinno być, bo w Turcji mieszkaliśmy w jednym hotelu. My oglądaliśmy ich sparing z Ventspilsem, oni nasz z Dinamem - podkreśla Dariusz Pasieka.

Szkoleniowiec Arki tym spotkaniem zamknie pełną... rundę w ekstraklasie. Angaż dostał wszak po przegranej drużyny w Chorzowie 0:1, za którą to porażkę zwolnienie zapłacił Marek Chojnacki. Dotychczasowy bilans Pasieki w ekstraklasie to 3 zwycięstwa, 6 remisów i 5 porażek.

Po piątkowym treningu trener wskazał na 18 piłkarzy, których zabrał na mini zgrupowanie. Nie ma żadnych niespodzianek personalnych. Poza kadrą jest Joseph Mawaye, gdyż certyfikat tureckiego napastnika nie został wydany przez turecką federację i Arka szuka pomocy w FIFA. Uznania w oczach szkoleniowca nie znalazł zaś rutynowany Tomasz Sokołowski, któremu z końcem sezonu upływa kontrakt w Arce i już widać, że 33-latek odstawiany jest na boczny tor po rozegraniu 101 meczów w barwach żółto-niebieskich.

Także w wyjściowej "11" nie powinno być zaskoczeń. Pasieka zapewne postawi na wyjściowe ustawienie z ostatniego sparingu z Zawiszą, czyli zagrają: Bledzewski - Kowalski, Siebert, Szmatiuk, Bednarek - Ljubenow, Budziński, Ława, Bożok - Tshibamba, Trytko. Ewentualnie bułgarskiego skrzydłowego na prawym skrzydle może zmienić Labukas, który w sparingach sporo grał na tej właśnie pozycji.

jag.