Aktualności
23.02.2010
Co słychać u pierwszego rywala Arki (Gazeta Wyborcza)
Arka w pierwszym meczu rundy wiosennej zmierzy się u siebie z Ruchem (sobota, godz. 19.15) i faworytem nie będzie. Dlaczego? Bo zespół z Chorzowa to rewelacja jesieni (4. miejsce), który ma wyrównany skład (z nowym reprezentantem Polski Maciejem Sadlokiem) i najskuteczniejszy w lidze duet napastników Andrzej Niedzielan - Artur Sobiech (w sumie strzelili jesienią 14 bramek).
W przerwie zimowej z Ruchu odszedł tylko i aż jeden piłkarz. Tomasz Brzyski, który podpisał kontrakt z Polonią Warszawa, w koncepcji trenera Dariusza Fornalika pełnił jedną z kluczowych ról. Tym bardziej że Fornalik - jako były obrońca - podczas treningów dużo uwagi poświęca grze defensywnej. Po odejściu Brzyskiego na lewej stronie zrobiła się dziura, którą próbuje załatać prawy obrońca Krzysztof Nykiel. W międzyczasie Ruch dogadał się z Marcinem Komorowskim z Legii, ale weto postawiły władze warszawskiego klubu. Problem z lewą stroną chorzowian dałby szansę Arce, jednak gdynianie borykają się z brakiem... prawego pomocnika. W sparingach grali tam dotychczasowy napastnik Tadas Labukas i lewoskrzydłowy Ljubomir Ljubenov, ale żaden z nich nie zachwycił.
W trakcie przygotowań (na obozach w Beskidach i Turcji) Ruch rozegrał osiem sparingów i żadnego z nich nie przegrał. Pięć meczów wygrał, trzy zremisował, strzelając w sumie 15 bramek i tracąc siedem. W wysokiej formie pozostaje Niedzielan, strzelec sześciu bramek, który w przerwie zimowej wahał się, czy odejść z Cichej (był po słowie z warszawską Polonią). Warto dodać, że szybko w nowym klubie odnalazł się Arkadiusz Piech, który przyszedł do Ruchu jako alternatywa w razie odejścia kogoś z dwójki Niedzielan-Sobiech. Mimo że obaj zostali, Piech będzie potrzebny. W trakcie przygotowań były napastnik Widzewa Łódź strzelił dwie bramki, czym przekonał do siebie Fornalika.
W poniedziałek odbyła się prezentacja zespołu przed rundą wiosenną. Po południu została też podpisana umowa sponsorska z firmą Tauron, która w znacznej mierze ma pomóc w rozwiązaniu problemów finansowych Ruchu. Klub zalega piłkarzom w wypłacaniu premii meczowych, wynoszących już ponad 650 tys. zł, co było głównym powodem protestu piłkarzy i opóźnienia przez nich wyjazdu na pierwsze zgrupowanie do Bielska-Białej.
W 3. kolejce Ruch wygrał z Arką 1:0 po golu Sobiecha (w 88. min Grzegorz Niciński nie wykorzystał rzutu karnego dla Arki). Po tym meczu pracę w Gdyni stracił Marek Chojnacki, zastąpiony przez Dariusza Pasiekę.
W przerwie zimowej z Ruchu odszedł tylko i aż jeden piłkarz. Tomasz Brzyski, który podpisał kontrakt z Polonią Warszawa, w koncepcji trenera Dariusza Fornalika pełnił jedną z kluczowych ról. Tym bardziej że Fornalik - jako były obrońca - podczas treningów dużo uwagi poświęca grze defensywnej. Po odejściu Brzyskiego na lewej stronie zrobiła się dziura, którą próbuje załatać prawy obrońca Krzysztof Nykiel. W międzyczasie Ruch dogadał się z Marcinem Komorowskim z Legii, ale weto postawiły władze warszawskiego klubu. Problem z lewą stroną chorzowian dałby szansę Arce, jednak gdynianie borykają się z brakiem... prawego pomocnika. W sparingach grali tam dotychczasowy napastnik Tadas Labukas i lewoskrzydłowy Ljubomir Ljubenov, ale żaden z nich nie zachwycił.
W trakcie przygotowań (na obozach w Beskidach i Turcji) Ruch rozegrał osiem sparingów i żadnego z nich nie przegrał. Pięć meczów wygrał, trzy zremisował, strzelając w sumie 15 bramek i tracąc siedem. W wysokiej formie pozostaje Niedzielan, strzelec sześciu bramek, który w przerwie zimowej wahał się, czy odejść z Cichej (był po słowie z warszawską Polonią). Warto dodać, że szybko w nowym klubie odnalazł się Arkadiusz Piech, który przyszedł do Ruchu jako alternatywa w razie odejścia kogoś z dwójki Niedzielan-Sobiech. Mimo że obaj zostali, Piech będzie potrzebny. W trakcie przygotowań były napastnik Widzewa Łódź strzelił dwie bramki, czym przekonał do siebie Fornalika.
W poniedziałek odbyła się prezentacja zespołu przed rundą wiosenną. Po południu została też podpisana umowa sponsorska z firmą Tauron, która w znacznej mierze ma pomóc w rozwiązaniu problemów finansowych Ruchu. Klub zalega piłkarzom w wypłacaniu premii meczowych, wynoszących już ponad 650 tys. zł, co było głównym powodem protestu piłkarzy i opóźnienia przez nich wyjazdu na pierwsze zgrupowanie do Bielska-Białej.
W 3. kolejce Ruch wygrał z Arką 1:0 po golu Sobiecha (w 88. min Grzegorz Niciński nie wykorzystał rzutu karnego dla Arki). Po tym meczu pracę w Gdyni stracił Marek Chojnacki, zastąpiony przez Dariusza Pasiekę.
Copyright Arka Gdynia |