TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

30.01.2010

Nasi rehabilitanci: ciężka praca i walka z czasem.

Kadra Arki przebywa na obozie w Hiszpanii natomiast dwaj ulubieńcy gdyńskich kibiców Marcin Wachowicz i Michał Płotka toczą swój bój o powrót do pełnej dyspozycji po zabiegach artroskopii kolan.

Przypomnijmy Marcin zabiegowi poddał się już prawie dwa miesiace temu (3.12.09) natomiast Michał usunięcie części łąkotki przeszedł w ub. czwartek także w poznańskiej Klinice "Rehasport" u dr.Tomasza Piątka.

Obecnie obaj zawodnicy swoją rehabilitację przechodzą w Centrum Rehabilitacji "Remedium" pod okiem mgr fizjoterapii Ryszarda Tafela.

Oczywiście obaj są na różnym etapie i nie ulega wątpliwości, że w przypadku Marcina Wachowicza przedłużający się proces dochodzenia do pełnej sprawności spędza sen z powiek nie tylko jemu ale i także sztabowi szkoleniowemu, w związku ze zbliżajacym się terminem drugiego obozu w Turcji (5-16.02).

O tym czy jest szansa aby obaj byli do dyspozycji trenera Dariusza Pasieki przy ustalaniu kadry na wyjazd i ich grze w rundzie wiosennej mówił nam właśnie Ryszard Tafel:

Uważam, że jest szansa aby na 99% zagrali. Jeśli chodzi o sam obóz to wieksze szanse ma jednak Michał. On miał mniejszy zakres zabiegu, kolano ma dobrą ruchomość, wygląda bardzo dobrze. Uważam, że w ciągu 3 tygodni może mieć pełne obciążenia. Na obozie mógłby wykonywać już lekkie ćwiczenia i trenować indywidualnie.

Michał Płotka jednak ostrożnie ocenia te szanse.

Ćwiczenia rozpocząłem w środę, więc jeszcze nie wiem nie mając doświadczenia jak długo dochodzi się do pełnej dyspozycji. Każdy przypadek jest inny. U mnie nie było gromadzenia się płynu ani bólu w kolanie. Rokowania są dobre. Po pierwszych dniach ćwiczeń nie ma żadnych skutków ubocznych. Obecnie to rehabilitacja wprowadzająca, wzmacniająca mięśnie. W przyszłym tygodniu zdjęte zostana szwy i będzie już intensywniej. Czy będę gotowy do ewentualnego wyjazdu na obóz okaże się w przyszłym tygodniu przy większych obciążeniach.


na zdjęciu: Michał Płotka nie wie czy szybko wróci do treningów.

Nieco mniej optymizmu towarzyszy ocenie stanu kolana Marcina Wachowicza:

Marcin w trakcie rehabilitacji zmaga się z obrzękami kolana. Miał słabą ruchomość, teraz dzięi jego zaangażowaniu w ćwiczenia to się wyraźnie poprawia. Niestety obrzęk nadal występuje, a to upośledza siłę mięśni. Marcin jest dzielny, pracujemy dwa razy dziennie. Dla niego ten tydzień będzie decydujący. Zrobimy wszystko aby było dobrze, ale także nie możemy mu zrobić krzywdy i zbyt szybko przejść do większych obciążeń gdyż to grozi kolejnymi powikłaniami. Pośpiech w tym przypadku nie jest dobrym doradcą.

Rozumie to bardzo dobrze Marcin Wachowicz, któremu jednak po mału trudno ukryć rozczarowanie i swego rodzaju irytację z sytuacji w jakiej się znalazł.

Zdarzały mi się różne urazy, naciągnięcia mięśni, ale to zdarzyło mi się po raz pierwszy. Ciężko pracuję, zwłaszcza nad ruchomością kolana opuchnięcie jest delikatne, pięciokrotnie mialem ściągany z kolana płyn. Kolano kocha ruch, trochę truchtam, w tym tygodniu powinienem zwiększyć obciążenie w formie zajęć spinningu - szykuje się na 45 minutowy etap górski. To będzie także dla mnie forma treningu tlenowego. Na tą chwile trudno ocenić czy będę mógł pojechać na obóz. Patrząc relanie może być z tym problem. To frustrujące ale wiem, że nie mogę się zagotować. Muszę być cierpliwy. W przyszłym tygodniu pojadę jeszcze na konsultację do dr Piątka.


na zdjęciu: Marcin Wachowicz nie może już doczekać się powrotu do treningów.

Na pytanie czy w takim razie nie obawia się, że po dwóch obozach zespołu może być w tyle jeśli chodzi o przygotowanie do rundy Marcin odpowiedział:

Przecież nie będę siedział przed telewizorem i nic nie robił. Na pewno zrobię wszystko aby być w jak najlepszej dyspozycji. Dbam o siebie, nawet schudłem pół kilograma, nigdy z nadwagą nie miałem problemów. Jak tylko wejdę w cykl treningowy to będę w stanie walczyć o miejsce w składzie, będę gotowy do konkurencji - koledzy poczują mój oddech na plecach! Jeśli zdarzy się, że nie pojadę na obóz to otrzymam wytyczne i będę je realizował aby jak najszybciej dojść do pełnej dyspozycji.







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia