Aktualności
29.12.2009
Z trenerem i dyrektorem przy wigilijnym stole.
Na świąteczno-noworoczny czas wszystkim kibicom i sympatykom życzymy wielu spotkań w gronie rodziny i przyjaciół. Życzymy także wielu emocji i pozytywnych przeżyć związanych z występami żółto-niebieskich w 2010 roku!
Oczywiście Wigilia to czas na analizę tego co wydarzyło się w naszym życiu osobistym i zawodowym. Także w Klubie przychodzi czas refleksji i zastanowienia nad mijającym czasem. Zapytaliśmy trenera Dariusza Pasiekę i dyr. sportowego Andrzeja Czyżniewskiego o:
Największe zaskoczenie na plus
DP: Zaangażowanie zawodników w treningi i mecze oraz doping kibiców. Podobała mi się również atmosfera panująca w Klubie i biurach naszej sekcji oraz dobra współpraca z władzami klubu.
AC: Ponieważ jak mawia klasyk „Są plusy dodatnie i plusy ujemne” to przyjmijmy, że tych pierwszych jest u nas więcej i to pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość.
Największe rozczarowanie
DP: Arka jako Klub Ekstraklasy powinna posiadać lepszą bazę treningową.
AC: Start w rozgrywkach, pierwsze mecze , ilość punktów na koniec rozgrywek, dwie porażki z Lechią , szczególnie ta na naszym stadionie.
Nadzieje na 2010 rok
DP: Dalszy rozwój młodzieży grającej w Arce, większa stabilizacja , jeszcze lepsze poznanie się z zawodnikami i oby omijały nas kontuzje to na pewno osiągniemy nasz cel.
AC: Przede wszystkim utrzymanie w Ekstraklasie , dalsza jakościowa zmiana gry zespołu.
Gdyby pod choinką znalazł czek in blanco to jakich zawodników kupiłby do Arki?
DP: Marcelo – obrona, Sobolewski – pomoc i Robert Lewandowski do ataku. Przy takim uzupełnieniu cele byłyby zdecydowanie wyższe!
AC: Kiedyś to było jednym z moich marzeń: stworzyć drużynę , która będzie osiągała sukcesy. Z polskimi graczami jest to bardzo trudne, a wręcz czasami niemożliwe. Polscy zawodnicy należą do najbardziej przereklamowanych. Nie ma żadnej relacji między wartością , a jakością usług. Na pewno imponuje mi Robert Lewandowski, a z innych graczy dobrze wspominam Rafała Murawskiego.
Jak spędza święta?
DP: Zdecydowanie czynnie , tak jak zawodnicy trenerzy także dostali wytyczne dotyczące aktywnego spędzenia urlopu .
AC: Jeśli chodzi o same przygotowania to dla mnie ten okres to czas wzmożonego wysiłku, gdyż jest w naszym domu taka świecka tradycja, że moja żona wypoczywa na kanapie, a ja walczę w kuchni przygotowując wszystkie potrawy łącznie z wypiekami. Na zupę grzybową mojego autorstwa rodzina czeka cały rok.
Gdzie?
DP: Od lat zawsze święta spędzałem w Polsce w rodzinnym domu w Bydgoszczy , nawet w okresie pobytu w Niemczech.
AC: To nieliczne chwile dla rodziny bez dzwoniącego telefonu. Oprócz biesiadowania przy stole preferujemy wyjazdy na spacery, na Kaszuby w okolice Wieżycy. Podziwiamy widoki, relaksujemy się.
Preferencje na stole
DP: Nie jestem żarłokiem, ale tradycja zobowiązuje i karp świąteczny na pewno pojawi się u nas na Wigilii. W Niemczech w zależności od landu na stole króluje kaczka lub karp.
AC: Ulubiona potrawa to łosoś w sosie bernaise. Polecam! Staramy się być wierni tradycji , ale przy mojej kulinarnej wenie często jest to więcej niż 12 potraw.
Sylwester – szaleństwo czy domowe zacisze?
DP: Pójdziemy z przyjaciółmi na zabawę do jednego z hoteli w okolicach Bydgoszczy . Umiejętności taneczne mam , chociaż nie tak wysokie, aby uczestniczyć w „Tańcu z gwiazdami”.
AC: Kiedyś spędzaliśmy przez lata w gronie piłkarzy Arki z lat 70-tych (Rajski, Żemojtel, Pietrzykowski, Korynt) teraz, być może to syndrom „postępującej starości” , ale od wielu lat wspólnie z żoną Marzeną witamy Nowy Rok na świeżym powietrzu : na plaży w Jelitkowie, na molo w Sopocie lub na Skwerze w Gdyni. W tym roku planujemy dalszy wyjazd bo aż na Hel, aby popatrzeć z tej perspektywy na Trójmiasto. O 12.00 w Nowy Rok jak zwykle od 20 lat noworoczne derby Arka – Bałtyk, które sędziuje ponieważ w Polsce nie ma arbitra który tak prestiżowe zawody budzące tak wiele emocji mógłby poprowadzić.
Życzenia
DP: Z okazji świat Bożego Narodzenia i Nowego Roku wszystkim życzę zdrowia, szczęścia i pomyślności , a także dużo wytrwałości i cierpliwości oraz zaangażowania w nasz Klub! Tylko wszyscy razem pomagając sobie wzajemnie możemy osiągnąć nasz zamierzony cel!
AC: Obyśmy w Nowy Roku mogli cieszyć się sukcesami klubu , drużyny. Aby było jak najwięcej okazji do tego.
wysłuchał: tomryb
Oczywiście Wigilia to czas na analizę tego co wydarzyło się w naszym życiu osobistym i zawodowym. Także w Klubie przychodzi czas refleksji i zastanowienia nad mijającym czasem. Zapytaliśmy trenera Dariusza Pasiekę i dyr. sportowego Andrzeja Czyżniewskiego o:
Największe zaskoczenie na plus
DP: Zaangażowanie zawodników w treningi i mecze oraz doping kibiców. Podobała mi się również atmosfera panująca w Klubie i biurach naszej sekcji oraz dobra współpraca z władzami klubu.
AC: Ponieważ jak mawia klasyk „Są plusy dodatnie i plusy ujemne” to przyjmijmy, że tych pierwszych jest u nas więcej i to pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość.
Największe rozczarowanie
DP: Arka jako Klub Ekstraklasy powinna posiadać lepszą bazę treningową.
AC: Start w rozgrywkach, pierwsze mecze , ilość punktów na koniec rozgrywek, dwie porażki z Lechią , szczególnie ta na naszym stadionie.
Nadzieje na 2010 rok
DP: Dalszy rozwój młodzieży grającej w Arce, większa stabilizacja , jeszcze lepsze poznanie się z zawodnikami i oby omijały nas kontuzje to na pewno osiągniemy nasz cel.
AC: Przede wszystkim utrzymanie w Ekstraklasie , dalsza jakościowa zmiana gry zespołu.
Gdyby pod choinką znalazł czek in blanco to jakich zawodników kupiłby do Arki?
DP: Marcelo – obrona, Sobolewski – pomoc i Robert Lewandowski do ataku. Przy takim uzupełnieniu cele byłyby zdecydowanie wyższe!
AC: Kiedyś to było jednym z moich marzeń: stworzyć drużynę , która będzie osiągała sukcesy. Z polskimi graczami jest to bardzo trudne, a wręcz czasami niemożliwe. Polscy zawodnicy należą do najbardziej przereklamowanych. Nie ma żadnej relacji między wartością , a jakością usług. Na pewno imponuje mi Robert Lewandowski, a z innych graczy dobrze wspominam Rafała Murawskiego.
Jak spędza święta?
DP: Zdecydowanie czynnie , tak jak zawodnicy trenerzy także dostali wytyczne dotyczące aktywnego spędzenia urlopu .
AC: Jeśli chodzi o same przygotowania to dla mnie ten okres to czas wzmożonego wysiłku, gdyż jest w naszym domu taka świecka tradycja, że moja żona wypoczywa na kanapie, a ja walczę w kuchni przygotowując wszystkie potrawy łącznie z wypiekami. Na zupę grzybową mojego autorstwa rodzina czeka cały rok.
Gdzie?
DP: Od lat zawsze święta spędzałem w Polsce w rodzinnym domu w Bydgoszczy , nawet w okresie pobytu w Niemczech.
AC: To nieliczne chwile dla rodziny bez dzwoniącego telefonu. Oprócz biesiadowania przy stole preferujemy wyjazdy na spacery, na Kaszuby w okolice Wieżycy. Podziwiamy widoki, relaksujemy się.
Preferencje na stole
DP: Nie jestem żarłokiem, ale tradycja zobowiązuje i karp świąteczny na pewno pojawi się u nas na Wigilii. W Niemczech w zależności od landu na stole króluje kaczka lub karp.
AC: Ulubiona potrawa to łosoś w sosie bernaise. Polecam! Staramy się być wierni tradycji , ale przy mojej kulinarnej wenie często jest to więcej niż 12 potraw.
Sylwester – szaleństwo czy domowe zacisze?
DP: Pójdziemy z przyjaciółmi na zabawę do jednego z hoteli w okolicach Bydgoszczy . Umiejętności taneczne mam , chociaż nie tak wysokie, aby uczestniczyć w „Tańcu z gwiazdami”.
AC: Kiedyś spędzaliśmy przez lata w gronie piłkarzy Arki z lat 70-tych (Rajski, Żemojtel, Pietrzykowski, Korynt) teraz, być może to syndrom „postępującej starości” , ale od wielu lat wspólnie z żoną Marzeną witamy Nowy Rok na świeżym powietrzu : na plaży w Jelitkowie, na molo w Sopocie lub na Skwerze w Gdyni. W tym roku planujemy dalszy wyjazd bo aż na Hel, aby popatrzeć z tej perspektywy na Trójmiasto. O 12.00 w Nowy Rok jak zwykle od 20 lat noworoczne derby Arka – Bałtyk, które sędziuje ponieważ w Polsce nie ma arbitra który tak prestiżowe zawody budzące tak wiele emocji mógłby poprowadzić.
Życzenia
DP: Z okazji świat Bożego Narodzenia i Nowego Roku wszystkim życzę zdrowia, szczęścia i pomyślności , a także dużo wytrwałości i cierpliwości oraz zaangażowania w nasz Klub! Tylko wszyscy razem pomagając sobie wzajemnie możemy osiągnąć nasz zamierzony cel!
AC: Obyśmy w Nowy Roku mogli cieszyć się sukcesami klubu , drużyny. Aby było jak najwięcej okazji do tego.
wysłuchał: tomryb
Copyright Arka Gdynia |