Aktualności
13.12.2009
Powiedzieli po meczu
Mateusz Siebert (Arka): - Wielka szkoda, że nie strzeliliśmy dziś bramki, mieliśmy kilka swoich okazji. Nie ma wątpliwości, że będziemy musieli walczyć o utrzymanie do samego końca rozgrywek, choć przecież mamy swoją fajną grę, ale niestety nie strzelamy bramek.
Tomasz Kiełbowicz (Legia): - To zwycięstwo bardzo nas cieszy, bo przyszło nam ono wcale niełatwo. Arka postawiła dziś bardzo trudne warunki, choć dość szczęśliwie udało się nam jednak wygrać, a przecież trzy punkty są dla nas najważniejsze.
Dariusz Pasieka (Arka): - W pierwszej połowie wyglądało to tak jak sobie założyliśmy. Zagęściliśmy środek pola i nie daliśmy Legii rozwinąć skrzydeł. Legia nie miała okazji do strzelenia bramki w pierwszej części gry. My mogliśmy zdobyć bramkę po strzale Labukasa, ale zabrakło precyzji. Druga połowa źle się dla nas zaczęła. Nie mogę na gorąco ocenić czy Legii należał się rzut karny. To jednak nie ma znaczenia czy Mięciel był faulowany czy nie. Wyniku meczu to nie zmieni. Do końca meczu walczyliśmy jednak o korzystny wynik. Myślę, że naszej drużynie należą się słowa uznania za to spotkanie. Dziś nie byliśmy drużyną gorszą od Legii Warszawa. Pokazaliśmy kilka dobrych akcji, ale nie wystarczyło do odniesienia korzystnego wyniku. Nie takie drużyny jak Arka Gdynia przegrają jeszcze spotkanie na Łazienkowskiej.
Jan Urban (Legia): - Wesołych Świat i szczęśliwego Nowego Roku. Naładujmy się optymizmem i miejmy nadzieję, że będzie lepiej. Cieszę się, że to koniec. Trzeba odpocząć. Myślę już tylko o odpoczynku i o tym, że w dalszym ciągu mamy szansę na mistrzostwo. Jedyne, co mogę powiedzieć dobrego o dzisiejszym meczu to postawa Astiza. Bardzo trudno gra się wszystkim przy takiej atmosferze na trybunach. Przecież cały czas mamy szansę na mistrzostwo więc tego nie rozumiem. Na pewno zmiana sytuacji na trybunach może mieć wpływ na naszą grę. Miejmy nadzieję, że na wiosnę to się poprawi. Pomoc z trybun jest bardzo ważna dla zawodników. Poradziliśmy sobie w tej rundzie ze wszystkimi zespołami z czołówki, ale musimy poprawić to, co prześladuje nas od dłuższego czasu. Tracimy punkty z zespołami z dolnych rejonów tabeli. Przegraliśmy dwa mecze. Najbardziej boli przegrana z Odrą, która nie powinna się nam zdarzyć.
Tomasz Kiełbowicz (Legia): - To zwycięstwo bardzo nas cieszy, bo przyszło nam ono wcale niełatwo. Arka postawiła dziś bardzo trudne warunki, choć dość szczęśliwie udało się nam jednak wygrać, a przecież trzy punkty są dla nas najważniejsze.
Dariusz Pasieka (Arka): - W pierwszej połowie wyglądało to tak jak sobie założyliśmy. Zagęściliśmy środek pola i nie daliśmy Legii rozwinąć skrzydeł. Legia nie miała okazji do strzelenia bramki w pierwszej części gry. My mogliśmy zdobyć bramkę po strzale Labukasa, ale zabrakło precyzji. Druga połowa źle się dla nas zaczęła. Nie mogę na gorąco ocenić czy Legii należał się rzut karny. To jednak nie ma znaczenia czy Mięciel był faulowany czy nie. Wyniku meczu to nie zmieni. Do końca meczu walczyliśmy jednak o korzystny wynik. Myślę, że naszej drużynie należą się słowa uznania za to spotkanie. Dziś nie byliśmy drużyną gorszą od Legii Warszawa. Pokazaliśmy kilka dobrych akcji, ale nie wystarczyło do odniesienia korzystnego wyniku. Nie takie drużyny jak Arka Gdynia przegrają jeszcze spotkanie na Łazienkowskiej.
Jan Urban (Legia): - Wesołych Świat i szczęśliwego Nowego Roku. Naładujmy się optymizmem i miejmy nadzieję, że będzie lepiej. Cieszę się, że to koniec. Trzeba odpocząć. Myślę już tylko o odpoczynku i o tym, że w dalszym ciągu mamy szansę na mistrzostwo. Jedyne, co mogę powiedzieć dobrego o dzisiejszym meczu to postawa Astiza. Bardzo trudno gra się wszystkim przy takiej atmosferze na trybunach. Przecież cały czas mamy szansę na mistrzostwo więc tego nie rozumiem. Na pewno zmiana sytuacji na trybunach może mieć wpływ na naszą grę. Miejmy nadzieję, że na wiosnę to się poprawi. Pomoc z trybun jest bardzo ważna dla zawodników. Poradziliśmy sobie w tej rundzie ze wszystkimi zespołami z czołówki, ale musimy poprawić to, co prześladuje nas od dłuższego czasu. Tracimy punkty z zespołami z dolnych rejonów tabeli. Przegraliśmy dwa mecze. Najbardziej boli przegrana z Odrą, która nie powinna się nam zdarzyć.
Copyright Arka Gdynia |