Aktualności
30.11.2009
Burzą stadion, zbudują większy i lepszy (trojmiasto.pl)
Już za rok oba gdyńskie kluby piłkarskie będą grały na nowym stadionie miejskim. Za 80 mln zł Budimex Dromex zbuduje nowoczesny obiekt dla 15 tysięcy kibiców. Zapłaci Gdynia. W poniedziałek rozpoczęło się burzenie dotychczasowego obiektu.
Zapowiedzi budowy nowego stadionu słychać było od wielu lat. Zdeterminowani kibice apelowali do władz miasta, pisali listy otwarte, spotykali się z samorządowcami. Wreszcie dopięli swego - przebudowa się zaczęła.
- Zaczynamy teraz, bo wcześniej staraliśmy się o dofinansowanie unijne. Zawsze chcemy, by podatnik zapłacił jak najmniej. Dofinansowania nie ma, ale to nie znaczy, że mamy nie budować. Druga sprawa to zastępcze boisko. Kończą się właśnie prace na stadionie narodowym rugby, a po ich zakończeniu będzie można na nim rozgrywać mecze piłkarskie - mówi rzecznik gdyńskiego magistratu, Joanna Grajter.
Budowa tego obiektu ma być zakończona do końca roku, a pierwszy mecz ligowy planowany jest pod koniec lutego. Stadion rugby może jednak nie uzyskać licencji na mecze ekstraklasy i II ligi, w których to klasach rozgrywkowych grają obecnie - odpowiednio - Arka i Bałtyk. Powód? Stadion rugby wyposażony jest jedynie w sztuczną murawę, a przepisy PZPN mówią, że na takich nawierzchniach mecze ligowe można rozgrywać do III ligi włącznie. - Precedensy zawsze ciężko przechodzą, ale wierzę, że będzie dobrze - mówi Andrzej Czyżniewski, dyrektor sportowy Arki.
Uzyskanie licencji jest konieczne, bo obecny stadion nie będzie - jak pierwotnie planowano - burzony etapami, ale w ciągu dwóch tygodni całkowicie zniknie z powierzchni ziemi. W jego miejsce powstanie nowoczesny i funkcjonalny stadion z trybunami na 15 tys. miejsc i - co ważne - trybunami zbudowanymi blisko murawy. Będą nowe szatnie, kawiarnie, spora liczba toalet i, przede wszystkim, nowa jakość oglądania meczów. Do tej pory część widzów widziała bowiem głównie słupy, podtrzymujące konstrukcję dachu...
więcej na www.trojmiasto.pl
Zapowiedzi budowy nowego stadionu słychać było od wielu lat. Zdeterminowani kibice apelowali do władz miasta, pisali listy otwarte, spotykali się z samorządowcami. Wreszcie dopięli swego - przebudowa się zaczęła.
- Zaczynamy teraz, bo wcześniej staraliśmy się o dofinansowanie unijne. Zawsze chcemy, by podatnik zapłacił jak najmniej. Dofinansowania nie ma, ale to nie znaczy, że mamy nie budować. Druga sprawa to zastępcze boisko. Kończą się właśnie prace na stadionie narodowym rugby, a po ich zakończeniu będzie można na nim rozgrywać mecze piłkarskie - mówi rzecznik gdyńskiego magistratu, Joanna Grajter.
Budowa tego obiektu ma być zakończona do końca roku, a pierwszy mecz ligowy planowany jest pod koniec lutego. Stadion rugby może jednak nie uzyskać licencji na mecze ekstraklasy i II ligi, w których to klasach rozgrywkowych grają obecnie - odpowiednio - Arka i Bałtyk. Powód? Stadion rugby wyposażony jest jedynie w sztuczną murawę, a przepisy PZPN mówią, że na takich nawierzchniach mecze ligowe można rozgrywać do III ligi włącznie. - Precedensy zawsze ciężko przechodzą, ale wierzę, że będzie dobrze - mówi Andrzej Czyżniewski, dyrektor sportowy Arki.
Uzyskanie licencji jest konieczne, bo obecny stadion nie będzie - jak pierwotnie planowano - burzony etapami, ale w ciągu dwóch tygodni całkowicie zniknie z powierzchni ziemi. W jego miejsce powstanie nowoczesny i funkcjonalny stadion z trybunami na 15 tys. miejsc i - co ważne - trybunami zbudowanymi blisko murawy. Będą nowe szatnie, kawiarnie, spora liczba toalet i, przede wszystkim, nowa jakość oglądania meczów. Do tej pory część widzów widziała bowiem głównie słupy, podtrzymujące konstrukcję dachu...
więcej na www.trojmiasto.pl
Copyright Arka Gdynia |