Pomorska Liga Juniorów Starszych - 12. kolejka

Arka Gdynia - Gryf 95 Słupsk 1:1 (0:1)

RELACJA

Nasza drużyna jedynie przez 15 minut drugiej połowy przypominała zespół, który swoją grą udowadniał wyższość nad innymi drużynami pomorskiej Ligi Juniorów Starszych. O pierwszej połowie można napisać tylko, że się odbyła. Zespół gości nastawiony na grę z kontry, zagęścił środek pola i mimo optycznej przewagi naszego zespołu w polu, brakowało sytuacji bramkowych. Przyczyną mógł być brak Łukasza Jaszczyka, ofensywnie grającego lewego obrońcy, jednak na pewno szwankowała gra skrzydłami całego zespołu. Jedyną bramkę w pierwszej połowie goście zdobyli po zamieszaniu w polu karnym i braku zdecydowania naszych zawodników.
Po przerwie wprowadzony za kontuzjowanego Pawła Szlocha poderwał zespół do dynamiczniejszej gry Marcin Gosz, czego efektem było przeprowadzenie kilku szybkich akcji i bramka z rzutu karnego po faulu na nim właśnie. Gdy wydawało się że następne bramki są tylko kwestią czasu, nasz zespół osłabiony został przez ukaranie zawodników Arki czerwonymi kartkami. Dominik Korolczuk otrzymał karę za faul na zawodniku wychodzącym na czystą sytuację bramkową, natomiast Marcin Gosz obraził słownie sędziego asystenta i nasz zespół do końca meczu grał w "9". W zespole gości za faul bez piłki sędzia pokazał zawodnikowi czerwoną kartkę.
Mimo osłabienia żółto-niebiescy dążyli do zwycięstwa, a zespół gości groźnie kontrował, jednak nie padły już bramki w tym meczu. Na szczególne wyróżnienie zasłużył Filip Elżanowski, broniąc kilka groźnych uderzeń zawodników Gryfa.

Kolejny mecz juniorzy starsi rozegrają 04.11.2006 (sobota) o godz. 11:00 z SWSiEMP Arka Gdynia. Mecz odbędzie się w na obiektach GOSiR w Gdyni.

Maciek Cieślik

Pomorska Liga Juniorów Młodszych - 12. kolejka

Arka Gdynia - Gryf 95 Słupsk 3:1 (0:0)

RELACJA

Pierwsza połowa to przewaga naszego zespołu i kilka dobrych sytuacji na zdobycie bramki. Po przerwie żółto-niebiescy szybko.... stracili gola. Cztery minuty po wznowieniu gry, rywale wykorzystali błąd zespołu, który źle ustawił się w defensywie i w dziecinny sposób wyszli na prowadzenie. Ale już 4 minuty później był remis. Fantastycznym uderzeniem z około 20 metrów popisał się Paweł Frankowski. Nie minęły kolejne 3 minuty a Robert Bruggemann podwyższył na 2:1 dla Arki. Arkowcy do końca kontrolowali przebieg spotkania i w doliczonym czasie gry Wojciech Ćwiklik potężnym uderzeniem z linii pola karnego ustalił wynik zawodów na 3:1. Cieszy dobra gra młodych arkowców oraz kolejne zdobyte trzy punkty przed własną publicznością.







Kolejny mecz juniorzy młodsi rozegrają w sobotę 04.11.2006 w Gdyni z SWSiEMP Arką Gdynia o godz. 13:30

Sobek Przybylski