Aktualności
24.07.2009
Poligon doświadczalny w Arce (Gazeta Wyborcza)
Na czwartkowym treningu Arki pojawiło się dwóch nowych piłkarzy. Trener Marek Chojnacki sprawdza umiejętności Francuza polskiego pochodzenia Mickaela Regulanta oraz Daniela Jarosza z Górnika Wieliczka
W przedpołudniowym treningu wzięło udział 28 piłkarzy. Oprócz kadry, jaką konsekwentnie od czterech tygodni kompletuje trener Chojnacki, w zajęciach udział wzięło dwóch nowych piłkarzy - Regulant oraz Jarosz.
19-letni Regulant ma francuski paszport. Jego dziadek urodził się w Polsce, ale sam zawodnik po polsku mówi słabo. Piłkarską karierę zaczynał we francuskim FC Metz, a ostatnio grał w II-ligowym Royal Excelsior Virton w Belgii. Najlepiej czuje się na boku pomocy. Jest szybki i niezły technicznie. W czerwcu przebywał na kilkudniowych testach w Ruchu Chorzów, ale w oczach Waldemara Fornalika uznania nie znalazł. Regulant jest wolnym zawodnikiem, więc jeśli Chojnacki uzna, że warto go zostawić, nie będzie trzeba za niego płacić.
Z kolei Jarosz testowany jest pod kątem gry na skrzydłach i pozycji tuż za napastnikiem. W dotychczasowych klubach (Hutniku Kraków i Górniku Wieliczka) nominalnie występował w ataku, ale - jak podkreśla Chojnacki - w tej formacji ma już komplet zawodników, więc gdyby Jarosz miał zostać w Arce, trener poszuka mu innej pozycji na boisku.
Zarówno Regulant, jak i Jarosz, z Arką zostaną co najmniej do soboty. Jak ustaliła "Gazeta" na pewno zagrają w sparingach z Gryfem Słupsk (godz. 11 w Gdyni) i Orkanem Rumia (godz. 14 w Rumii). Oprócz nich w zespole spodziewani są kolejni zawodnicy. Jak powiedziała osoba blisko związana z klubem, będą to zarówno piłkarze z Polski, jak i zza granicy. Aktualnie dopinane są ostatnie formalności związane z ich przyjazdem. W klubie mają się zjawić przede wszystkim zawodnicy grający na skrzydłach, a więc najbardziej newralgicznych pozycjach w ulubionym systemie Chojnackiego 4-2-3-1.
Konkurencja w drugiej linii spędza trenerowi sen z powiek również ze względu na niepewny stan zdrowia Bartosza Karwana, który razem z Tomaszem Sokołowskim udał się w piątek do Poznania na badania w celu ustalenia powodów stałej niedyspozycji zdrowotnej. Podobnie jak Michał Łabędzki, narzekający ostatnio na uraz ścięgna Achillesa, obaj trenują już jednak na pełnych obrotach. Do inauguracji sezonu został zaledwie tydzień, dlatego sztab trenerski z obawy, że ich urazy mogą się jeszcze odnowić, woli dmuchać na zimne.
Coraz bliżej pozostania w Arce jest Ljubomir Ljubenov, którego kontrakt wygasł 30 czerwca. Do uzgodnienia pozostały szczegóły, a podpisanie nowego kontraktu ma nastąpić jeszcze w tym tygodniu.
Tymczasem nowym rzecznikiem Arki został Tomasz Rybiński, który zastąpił na tym stanowisku Krzysztofa Paciorka. W tym tygodniu nowy rzecznik wraz z dyrektorem marketingu organizują m.in. profesjonalne biuro prasowe oraz zespół odpowiedzialny za stronę internetową klubu.
A w najbliższy wtorek o godz. 18 na płycie głównej stadionu przy ul. Olimpijskiej w Gdyni odbędzie się oficjalna prezentacja nowej drużyny Arki i nowych strojów na sezon 2009/2010. Wstęp na imprezę będzie wolny.
W przedpołudniowym treningu wzięło udział 28 piłkarzy. Oprócz kadry, jaką konsekwentnie od czterech tygodni kompletuje trener Chojnacki, w zajęciach udział wzięło dwóch nowych piłkarzy - Regulant oraz Jarosz.
19-letni Regulant ma francuski paszport. Jego dziadek urodził się w Polsce, ale sam zawodnik po polsku mówi słabo. Piłkarską karierę zaczynał we francuskim FC Metz, a ostatnio grał w II-ligowym Royal Excelsior Virton w Belgii. Najlepiej czuje się na boku pomocy. Jest szybki i niezły technicznie. W czerwcu przebywał na kilkudniowych testach w Ruchu Chorzów, ale w oczach Waldemara Fornalika uznania nie znalazł. Regulant jest wolnym zawodnikiem, więc jeśli Chojnacki uzna, że warto go zostawić, nie będzie trzeba za niego płacić.
Z kolei Jarosz testowany jest pod kątem gry na skrzydłach i pozycji tuż za napastnikiem. W dotychczasowych klubach (Hutniku Kraków i Górniku Wieliczka) nominalnie występował w ataku, ale - jak podkreśla Chojnacki - w tej formacji ma już komplet zawodników, więc gdyby Jarosz miał zostać w Arce, trener poszuka mu innej pozycji na boisku.
Zarówno Regulant, jak i Jarosz, z Arką zostaną co najmniej do soboty. Jak ustaliła "Gazeta" na pewno zagrają w sparingach z Gryfem Słupsk (godz. 11 w Gdyni) i Orkanem Rumia (godz. 14 w Rumii). Oprócz nich w zespole spodziewani są kolejni zawodnicy. Jak powiedziała osoba blisko związana z klubem, będą to zarówno piłkarze z Polski, jak i zza granicy. Aktualnie dopinane są ostatnie formalności związane z ich przyjazdem. W klubie mają się zjawić przede wszystkim zawodnicy grający na skrzydłach, a więc najbardziej newralgicznych pozycjach w ulubionym systemie Chojnackiego 4-2-3-1.
Konkurencja w drugiej linii spędza trenerowi sen z powiek również ze względu na niepewny stan zdrowia Bartosza Karwana, który razem z Tomaszem Sokołowskim udał się w piątek do Poznania na badania w celu ustalenia powodów stałej niedyspozycji zdrowotnej. Podobnie jak Michał Łabędzki, narzekający ostatnio na uraz ścięgna Achillesa, obaj trenują już jednak na pełnych obrotach. Do inauguracji sezonu został zaledwie tydzień, dlatego sztab trenerski z obawy, że ich urazy mogą się jeszcze odnowić, woli dmuchać na zimne.
Coraz bliżej pozostania w Arce jest Ljubomir Ljubenov, którego kontrakt wygasł 30 czerwca. Do uzgodnienia pozostały szczegóły, a podpisanie nowego kontraktu ma nastąpić jeszcze w tym tygodniu.
Tymczasem nowym rzecznikiem Arki został Tomasz Rybiński, który zastąpił na tym stanowisku Krzysztofa Paciorka. W tym tygodniu nowy rzecznik wraz z dyrektorem marketingu organizują m.in. profesjonalne biuro prasowe oraz zespół odpowiedzialny za stronę internetową klubu.
A w najbliższy wtorek o godz. 18 na płycie głównej stadionu przy ul. Olimpijskiej w Gdyni odbędzie się oficjalna prezentacja nowej drużyny Arki i nowych strojów na sezon 2009/2010. Wstęp na imprezę będzie wolny.
Copyright Arka Gdynia |