TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

12.06.2009

Zamieszanie w polskiej piłce, czyli czy piłkarze Arki pojadą wreszcie na urlopy? (Dziennik Bałtycki)

W środę obradował Sąd Najwyższy, który uznał za zasadną skargę kasacyjną PZPN w sprawie Widzewa Łódź. Przypomnijmy, że łodzianie rok temu zostali karnie zdegradowani, powinni zacząć sezon w drugiej lidze, ale odwołanie Widzewa do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu przy PKOl przyniosło korzystne dla nich rozstrzygnięcie. Grali więc w pierwszej lidze, z której awansowali właśnie do ekstraklasy.

Teraz jednak Sąd Najwyższy stwierdził, że korupcja nie podlega przedawnieniu i przekazał sprawę Widzewa do ponownego rozpatrzenia przez Trybunał Arbitrażowy. A ten - co powiedziała w środę jego przewodnicząca - podejmie decyzję zgodnie z interpretacją Sądu Najwyższego i nakaże przywrócić karę degradacji Widzewa. Łodzianie więc zamiast grać w ekstraklasie, znowu będą zespołem pierwszej ligi.
Zmieni się też kolejność w czołówce pierwszej ligi w sezonie 2008/2009.

Obok Zagłębia Lubin awansować powinna Korona Kielce, która tym samym uniknie baraży. Jej miejsce powinni zająć piłkarze przebywającego już na urlopach Podbeskidzia Bielsko-Biała. Tyle że oni do zaplanowanego na 13 czerwca pierwszego spotkania barażowego nie będą raczej gotowi.

Walczy też zdegradowany do pierwszej ligi, za brak licencji na ekstraklasę, ŁKS Łódź. W środę skargę ŁKS miał rozpatrywać Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, ale PZPN nie dostarczył pełnej dokumentacji w tej sprawie. Według SA, w dokumentach brakowało odpowiedzi ze strony PZPN na skargę ŁKS, a niektóre kserokopie innych dokumentów nie miały poświadczenia zgodności z oryginałami. Teraz PZPN ma uzupełnić dokumentację.

Z kolei na dzisiaj zostało zwołane posiedzenie Komisji ds. Nagłych PZPN, której przewodniczy prezes Grzegorz Lato, a w jej skład wchodzą wiceprezesi związku. To ta komisja ma podjąć ostateczne ponoć decyzje o tym, jak potraktować Widzew, ŁKS i kto ostatecznie zagra w barażach o ekstraklasę.

Co może się więc dzisiaj wydarzyć?

Raczej nic w sprawie Widzewa, bo trudno przypuszczać, by Lato i spółka postawili się wyżej od wykładni Sądu Najwyższego (zresztą to PZPN wystąpił do tego sądu ze skargą kasacyjną). Zatem Widzew nadal w pierwszej lidze. Raczej nic w sprawie ŁKS Łódź, bo to przecież Komisja Odwoławcza ds. Licencji Klubowych PZPN podjęła taką decyzję i na poziomie futbolowej centrali jest ona nieodwołalna. No i w barażach zagrają Cracovia z Podbeskidziem, a spotkania barażowe zostaną przesunięte o kilka dni, np. na 20 i 24 czerwca.
Ale czy tak będzie?

W Gdyni wolą dmuchać na zimne, bo przecież nie można z całkowitą pewnością wykluczyć jeszcze gry żółto-niebieskich w meczach barażowych. Kluczem nadal jest ciągnąca się sprawa braku licencji dla ŁKS Łódź. Wczoraj gdynianie trenowali, a dzisiaj zajęcia wyznaczone są na godziny popołudniowe, czyli wówczas kiedy znane będą decyzje Komisji ds. Nagłych. Może się więc okazać, że zawodnicy, zamiast wychodzić na boisko, będą mogli wyjechać na urlopy. W sprawach kadrowych wiadomo na razie tylko tyle, że rozstano się z Błażejem Telichowskim (koniec wypożyczenia), a w sobotę do Brazylii wraca już Anderson (nie przedłużono umowy).

Janusz Woźniak - NaszeMiasto.pl







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia