Aktualności
11.06.2009
Sądny dzień. Arka nadal czeka (trojmiasto.pl)
Nadal nie znamy wszystkich drużyn, które w przyszłym sezonie wystąpią w piłkarskiej ekstraklasie. Dziś Sąd Najwyższy zablokował awans Widzewa Łódź! Dopiero w piątek Komisja ds. Nagłych PZPN zdecyduje, czy odwołać zaplanowane na 13 i 17 czerwca baraże, a jeśli nie - to wskaże ostatecznie ich uczestników. W Arce Gdynia na wszelki wypadek do tego dnia przedłużono treningi.
Gdyńscy piłkarze zakończyli dzisiejszy trening około południa. - Za kilka godzin dowiemy się, że to dla nas początek urlopów - pocieszali się żółto-niebiescy opuszczając szatnie. Jedynie Marek Chojnacki był sceptyczny: - Musimy być przygotowani, aby jutro wyjechać na... baraż - mówił szkoleniowiec Arki.
Ostatecznie wybrano wariant pośredni. Wieczorem w Hotelu Nadmorskim odbyła się uroczysta kolacja dla drużyny podsumowująca sezon, ale w czwartek o godzinie 10.00 piłkarze mają stawić się na treningu! - Zapewne trenować będziemy aż do piątku. Wówczas powinny zapaść już ostateczne decyzje - informuje Krzysztof Paciorek, rzecznik prasowy gdyńskiego klubu.
Ta asekuracja nad morze - jak zwykle - wynika z niezbyt szybkich, a tym bardziej wcale nie ostatecznych decyzji władz piłkarskich. Wczoraj ogłoszono o barażach Cracovii z Koroną, a dziś wyznaczono nawet, że mecz w... sobotę w Kielcach sędziować będzie Hubert Siejewicz. Jednak te werdykty zapadły zanim poznaliśmy orzeczenia sądowe.
Sądny, a właściwie sądowy dzień niewiele wyjaśnił, a nawet jeszcze bardziej skomplikował sytuację. Przed Sądem Najwyższym triumfował PZPN. Oddalone zostały skargi kasacyjne Korony Kielce i Zagłębia Lubin. Tym samym karne degradacje za korupcję, które nałożone na te klubu przed rokiem uznano za zasadne i ostateczne.
Natomiast SN uwzględnił skargę PZPN, który nie godził się ze zniesieniem przed rokiem karnej degradacji wobec Widzewa. Sąd uchylił tamto orzeczenie i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia przed Trybunałem Arbitrażowym. - Oznacza to, że aktualnie obowiązuje decyzja Związkowego Trybunału Piłkarskiego PZPN o degradacji łódzkiego klubu o jedna klasę rozgrywkową - powiedział PAP przewodniczący ZTP PZPN, Krzysztof Malinowski.
Taka interpretacja oznacza, że Widzew nie może awansować do ekstraklasy i musi na kolejny rok pozostać w I lidze, mimo że w tym sezonie w tych rozgrywkach zajął 1. miejsce! -W przyszłym tygodniu z Sądu Najwyższego wrócą do nas akta i wtedy zastanowimy się nad wyznaczeniem składu orzekającego. W przypadku kompletnych materiałów, trzeba liczyć w granicach miesiąca na podjęcie decyzji przez Trybunał - powiedział PAP prezes Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu przy PKOl, Zygfryd Siwik, które to gremium w lipcu jeszcze raz zajmie się degradacją za korupcję łodzian.
Inny łódzki klub także stawał dziś przed sądem i również nie doczekał się satysfakcjonującego rozstrzygnięcia. Wojewódzki Sąd Administracyjny, do którego wpłynęła skarga ŁKS na PZPN w zakresie odmowy przyznania licencji na grę w ekstraklasie zwrócił do związku dokumentację, uznając ją za niekompletną wraz z wnioskiem jej uzupełnienia.
Zwrócenie przez sąd dokumentacji do PZPN odwleka zakończenie sprawy. Zgodnie z przepisami skarga wraz z odpowiedzią powinna wpłynąć do sądu w ciągu 30 dni od wydania zaskarżanej decyzji. W tym przypadku PZPN ma więc czas do 27 czerwca na złożenie w sądzie uzupełnionej dokumentacji. Przypomnijmy, że WSA ma prawo uchylić decyzję wydaną przez komisję odwoławczą PZPN ds. licencji wobec ŁKS. Jednak już widać, że najwcześniej werdykt zapadnie w lipcu.
Na piątkowe południe związek zwołał posiedzenie Komisji ds. Nagłych PZPN. To ona ma określić stan ligowych tabel na dziś oraz odwołać, przełożyć lub utrzymać w mocy decyzję o barażach 13 i 17 czerwca. Jednak nawet Korona wstrzymała sprzedaż biletów na sobotni mecz.
Co może zrobić PZPN?
1. Jeśli związek kierować się będzie wyłącznie własnym prawem, które obowiązywać będzie 12 czerwca to wówczas z ekstraklasy powinien zdegradować Górnika Zabrze i ŁKS Łódź, z I ligi awansować Zagłębie Lubin i Koronę Kielce oraz ogłosić baraż pomiędzy Cracovią a Podbeskidziem Bielsko-Biała.
2. Związek zagra na zwłokę i ogłosi o odwołaniu barażu lub jego opóźnieniu na przykład o dwa tygodnie. Przypomnijmy, że tak właśnie było przed rokiem. Wobec trudności z wyłonieniem drużyny do dodatkowych gier były one odraczane aż wreszcie nie odbyły się wcale.
3. Raczej wariant najmniej prawdopodobny, ale najbardziej praktyczny na przyszłość. Związek procedować będzie tak jakby kar dla ŁKS i Widzewa nie było. Wówczas zarządziłby baraż między Arką a Koroną. Z ekstraklasy spadłyby Górnik i Cracovia, a awans uzyskałoby na razie tylko Zagłębie.
Takie postawienie sprawy dałoby PZPN następujące możliwości w przyszłości: a> jedna z łódzkich drużyn nie może grać w ekstraklasie - wówczas w jej miejsce wchodzi przegrany z barażu Arka - Korona, b> obie łódzkie drużyny nie mogą grać w ekstraklasie - wówczas wchodzi przegrany w barażu, a o ostatnie miejsce zarządza się baraż między Cracovią a Podbeskidziem.
PAP, jag.
Gdyńscy piłkarze zakończyli dzisiejszy trening około południa. - Za kilka godzin dowiemy się, że to dla nas początek urlopów - pocieszali się żółto-niebiescy opuszczając szatnie. Jedynie Marek Chojnacki był sceptyczny: - Musimy być przygotowani, aby jutro wyjechać na... baraż - mówił szkoleniowiec Arki.
Ostatecznie wybrano wariant pośredni. Wieczorem w Hotelu Nadmorskim odbyła się uroczysta kolacja dla drużyny podsumowująca sezon, ale w czwartek o godzinie 10.00 piłkarze mają stawić się na treningu! - Zapewne trenować będziemy aż do piątku. Wówczas powinny zapaść już ostateczne decyzje - informuje Krzysztof Paciorek, rzecznik prasowy gdyńskiego klubu.
Ta asekuracja nad morze - jak zwykle - wynika z niezbyt szybkich, a tym bardziej wcale nie ostatecznych decyzji władz piłkarskich. Wczoraj ogłoszono o barażach Cracovii z Koroną, a dziś wyznaczono nawet, że mecz w... sobotę w Kielcach sędziować będzie Hubert Siejewicz. Jednak te werdykty zapadły zanim poznaliśmy orzeczenia sądowe.
Sądny, a właściwie sądowy dzień niewiele wyjaśnił, a nawet jeszcze bardziej skomplikował sytuację. Przed Sądem Najwyższym triumfował PZPN. Oddalone zostały skargi kasacyjne Korony Kielce i Zagłębia Lubin. Tym samym karne degradacje za korupcję, które nałożone na te klubu przed rokiem uznano za zasadne i ostateczne.
Natomiast SN uwzględnił skargę PZPN, który nie godził się ze zniesieniem przed rokiem karnej degradacji wobec Widzewa. Sąd uchylił tamto orzeczenie i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia przed Trybunałem Arbitrażowym. - Oznacza to, że aktualnie obowiązuje decyzja Związkowego Trybunału Piłkarskiego PZPN o degradacji łódzkiego klubu o jedna klasę rozgrywkową - powiedział PAP przewodniczący ZTP PZPN, Krzysztof Malinowski.
Taka interpretacja oznacza, że Widzew nie może awansować do ekstraklasy i musi na kolejny rok pozostać w I lidze, mimo że w tym sezonie w tych rozgrywkach zajął 1. miejsce! -W przyszłym tygodniu z Sądu Najwyższego wrócą do nas akta i wtedy zastanowimy się nad wyznaczeniem składu orzekającego. W przypadku kompletnych materiałów, trzeba liczyć w granicach miesiąca na podjęcie decyzji przez Trybunał - powiedział PAP prezes Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu przy PKOl, Zygfryd Siwik, które to gremium w lipcu jeszcze raz zajmie się degradacją za korupcję łodzian.
Inny łódzki klub także stawał dziś przed sądem i również nie doczekał się satysfakcjonującego rozstrzygnięcia. Wojewódzki Sąd Administracyjny, do którego wpłynęła skarga ŁKS na PZPN w zakresie odmowy przyznania licencji na grę w ekstraklasie zwrócił do związku dokumentację, uznając ją za niekompletną wraz z wnioskiem jej uzupełnienia.
Zwrócenie przez sąd dokumentacji do PZPN odwleka zakończenie sprawy. Zgodnie z przepisami skarga wraz z odpowiedzią powinna wpłynąć do sądu w ciągu 30 dni od wydania zaskarżanej decyzji. W tym przypadku PZPN ma więc czas do 27 czerwca na złożenie w sądzie uzupełnionej dokumentacji. Przypomnijmy, że WSA ma prawo uchylić decyzję wydaną przez komisję odwoławczą PZPN ds. licencji wobec ŁKS. Jednak już widać, że najwcześniej werdykt zapadnie w lipcu.
Na piątkowe południe związek zwołał posiedzenie Komisji ds. Nagłych PZPN. To ona ma określić stan ligowych tabel na dziś oraz odwołać, przełożyć lub utrzymać w mocy decyzję o barażach 13 i 17 czerwca. Jednak nawet Korona wstrzymała sprzedaż biletów na sobotni mecz.
Co może zrobić PZPN?
1. Jeśli związek kierować się będzie wyłącznie własnym prawem, które obowiązywać będzie 12 czerwca to wówczas z ekstraklasy powinien zdegradować Górnika Zabrze i ŁKS Łódź, z I ligi awansować Zagłębie Lubin i Koronę Kielce oraz ogłosić baraż pomiędzy Cracovią a Podbeskidziem Bielsko-Biała.
2. Związek zagra na zwłokę i ogłosi o odwołaniu barażu lub jego opóźnieniu na przykład o dwa tygodnie. Przypomnijmy, że tak właśnie było przed rokiem. Wobec trudności z wyłonieniem drużyny do dodatkowych gier były one odraczane aż wreszcie nie odbyły się wcale.
3. Raczej wariant najmniej prawdopodobny, ale najbardziej praktyczny na przyszłość. Związek procedować będzie tak jakby kar dla ŁKS i Widzewa nie było. Wówczas zarządziłby baraż między Arką a Koroną. Z ekstraklasy spadłyby Górnik i Cracovia, a awans uzyskałoby na razie tylko Zagłębie.
Takie postawienie sprawy dałoby PZPN następujące możliwości w przyszłości: a> jedna z łódzkich drużyn nie może grać w ekstraklasie - wówczas w jej miejsce wchodzi przegrany z barażu Arka - Korona, b> obie łódzkie drużyny nie mogą grać w ekstraklasie - wówczas wchodzi przegrany w barażu, a o ostatnie miejsce zarządza się baraż między Cracovią a Podbeskidziem.
PAP, jag.
Copyright Arka Gdynia |