TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

10.06.2009

Piłkarze Arki nie tracą cierpliwości i... wiary (Dziennik Bałtycki)

Z dnia na dzień - czekając na ostateczną decyzję o tym, czy zagrają w barażach czy nie - żyją piłkarze Arki Gdynia. Mieli nadzieję, że wszystko będzie jasne w poniedziałek, później, że we wtorek, teraz pozostała środa lub kolejny dzień tygodnia. Tymczasem pierwsze spotkanie barażowe zaplanowane jest na sobotę 13 czerwca. Już za cztery dni. Wątpliwości kto w nim zagra też się mnożą. Bo teraz okazuje się, że z pierwszej ligi wcale nie musi to być Korona Kielce. Bo jeżeli dzisiaj Sąd Najwyższy uzna skargę kasacyjną kielczan, na karną degradację z ekstraklasy w ubiegłym sezonie, za zasadną, to kielczanie na mocy tego wyroku będą zespołem ekstraklasy. A prawo gry w barażu zyska Podbeskidzie Bielsko-Biała. I będzie rywalizować z Arką albo Cracovią. To wszystko mogłoby się zdarzyć w kabarecie i wówczas byłoby śmieszne, ale to się dzieje naprawdę, realnie, w polskiej piłce. Czasami życie przerasta kabaret.
- Mnie i piłkarzy to nie śmieszy - nie ukrywa trener Arki Marek Chojnacki. - Trenujemy, nie tracąc cierpliwości i... wiary, że to całe zamieszanie skończy się dla nas szczęśliwie. Szczęśliwie w każdym przypadku, nawet wówczas, kiedy przyszłoby nam wystąpić w barażach. Niech już tylko ostateczna decyzja zapadnie jak najszybciej - kończy Chojnacki.
Tymczasem wiemy tylko tyle, że dzisiaj Sąd Najwyższy rozpatrzy skargę kasacyjną wspomnianej już Korony i Zagłębia Lubin, oraz PZPN na uchylenie degradacji dla Widzewa. Gdyby ta ostatnia skarga została uznana, to Widzew - pomimo wywalczenia awansu - powinien nadal grać w pierwszej lidze.
O swoje walczy także pozbawiony licencji ŁKS Łódź. Skarga łodzian na decyzję Komisji Odwoławczej ds. Licencji Klubowych trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, którego biuro prasowe poinformowało wczoraj, że sprawa jest badana przez wydział merytoryczny sądu. Co to znaczy i kiedy wydział merytoryczny zbada skargę ŁKS nie wiadomo. A to zaledwie pierwszy krok, po którym dopiero wyznaczony zostanie termin rozpatrzenia przez sąd skargi ŁKS. Przed barażami na werdykt Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego nie ma więc praktycznie szans, a przecież sąd nie ma prawa przyznać ŁKS licencji, co najwyżej może znaleźć formalno-prawne uchybienia i przekazać sprawę do ponownego rozpatrzenia.
Czy to, że piłka toczy się teraz po sądowych korytarzach ma istotny wpływ na brak weryfikacji tabeli ekstraklasy w sezonie 2008/2009. Może, aczkolwiek nie powinno.
Wczoraj trwały przepychanki pomiędzy PZPN a Ekstraklasą S.A. kto ma wyznaczyć drużynę z ekstraklasy do gry w barażach. Ekstraklasa S.A. chciała, aby uczynił to PZPN. Wydział prawny futbolowej centrali odpowiedział, że rozgrywki prowadzi Ekstraklasa S.A i ten organ powinien też zweryfikować tabelę oraz wskazać na tej podstawie zespół, który zagra w barażach. A naszym zdaniem weryfikacja jest możliwa, bo Ekstraklasa S.A ma już dokumenty potwierdzające oficjalnie brak licencji dla ŁKS Łódź. Zgodnie z nimi, a także przepisami i regulaminem rozgrywek, łodzianie powinni zostać przesunięci na ostatnie miejsce w tabeli. To oznacza udział Cracovii w barażach i utrzymanie Arki.
Tak więc Departament Logistyki Rozgrywek Ekstraklasy SA poinformował, iż mecze barażowe o uczestnictwo w rozgrywkach Ekstraklasy w sezonie 2009/2010 zostaną rozegrane pomiędzy Koroną Kielce i Cracovią. Tylko czy do nich dojdzie po dzisiejszych decyzjach Sądu Najwyższego? W każdym bądź razie wszystko wskazuje na to, że żółto-niebiescy się w ekstraklasie utrzymają bez konieczności rozgrywania meczów barażowych.
Całe zamieszanie komplikuje oczywiście wszelkie rozmowy o zmianach w składzie Arki na nowy sezon. Dziś tylko wiadomo, że aneks do kontraktu przedłużający występy w Arce na kolejny sezon, ale w ekstraklasie, podpisał Grzegorz Niciński, a do Polonii Warszawa wrócił z wypożyczenia Błażej Telichowski. Inne decyzje czekają, aż Arka oficjalnie zakończy sezon.

Janusz Woźniak







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia