TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

24.04.2009

Wygramy derby, trafimy do nieba (Gazeta Wyborcza)

- Klimat przed derbami Trójmiasta przypomina ten z Łodzi. W Gdyni obowiązuje hasło: "Z każdym możecie przegrać, byle nie z Lechią" - mówi trener Arki Marek Chojnacki.

Rozmowa z Markiem Chojnackim

Grzegorz Kubicki: Przez niemal całą karierę był pan związany z ŁKS. W ilu derbach Łodzi z Widzewem pan uczestniczył?

Marek Chojnacki: Jako trener - w czterech. Jako piłkarz - w 25.

I jaki ma pan bilans?

- Jako trener raz wygrałem, raz przegrałem, dwa razy zremisowałem. A jako zawodnik... Niech mi pan nie każe liczyć wyników derbów z kilkunastu lat gry w piłkę.

Ale częściej pan wygrywał czy przegrywał?

- Najczęściej było do tyłu lub remis.

To nie wróży dobrze przed sobotnim meczem z Lechią.

- Spokojnie, każdy mecz jest inny. A zwłaszcza spotkania derbowe nie mają zasad czy schematów. Takie mecze są inne niż wszystkie. Piłkarze grają w nich często ponad swoje siły, zostawiają na boisku całych siebie. Nam taki mecz z Lechią jest teraz wyjątkowo potrzebny. Po ostatniej serii porażek, drużyna może być podłamana, ale zwycięstwo w derbach może być punktem zwrotnym. Nasza sytuacja jest trudna, ale jedno spotkanie, jedna wygrana, a może nawet jedna bramka sprawią, że trafimy do nieba.

W Gdyni jest pan niedługo, pracuje pan z Arką od 14 kwietnia. Zdążył już pan poczuć klimat derbów Trójmiasta?

- Od tygodnia nie słyszę i nie czytam o niczym innym, jak tylko o derbach. W środę mieliśmy jeszcze wyjazdowy mecz ze Śląskiem Wrocław w Pucharze Ekstraklasy i choć był to już półfinał tych rozgrywek, w prasie czytałem, że jest to tylko element przygotowań do derbów. Trudno więc nie poczuć emocji związanych z meczem z Lechią.

Czy klimat panujący przed derbami w Trójmieście można porównać z tym przed meczami ŁKS z Widzewem?

- Atmosfera jest podobna, niemal identyczna. I w Łodzi, i w Trójmieście wyczuwa się napięcie, zarówno wśród kibiców, jak i piłkarzy. Zresztą kibice wydzwaniają do zawodników i przypominają im, że to najważniejszy mecz w sezonie, żeby dali z siebie wszystko. A w Gdyni wśród fanów obowiązuje hasło: "Z każdym możecie przegrać, byle nie z Lechią".

Rozmawiał: Grzegorz Kubicki







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia