TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

15.04.2009

Amnestia trenera Chojnackiego (Dziennik Bałtycki)

Po czterech dniach odpoczynku, w trakcie których w zespole doszło do zmiany pierwszego trenera, piłkarze Arki wrócili wczoraj do zajęć.

Ten trening to była pierwsza okazja do spotkania z nowym szkoleniowcem Markiem Chojnackim.

Jak zawodnicy przyjęli tę zmianę? Można napisać, że… ostrożnie. W wypowiedziach byli raczej oszczędni.

- To nie my zwolniliśmy trenera Czesława Michniewicza. Wychodząc na boisko, każdy z nas chciał jak najlepiej. Graliśmy z myślą o zwycięstwie, chociaż nie zawsze założoną przez trenera taktykę udało nam się właściwie zrealizować. Teraz zmienił się szkoleniowiec, ale nie cel Arki. Mamy utrzymać się w ekstraklasie i wierzę, że to się uda. Nawet "po trupach" musimy teraz wygrać z Wisłą - powiedział Marcin Wachowicz.

- To nie ja jestem od oceny, czy zarząd klubu postąpił słusznie, zmieniając szkoleniowca. Nasze wiosenne wyniki nikogo nie mogły zadowalać, a w większości przypadków za brak punktów płaci dymisją trener. Taka kolej rzeczy jest wpisana w ryzyko uprawiania tego zawodu. Ci, co mniej grali, mogą pomyśleć, że teraz ich sytuacja zmieni się na lepszą. Ja też mógłbym tak pomyśleć, ale… trenerowi Michniewiczowi życzę, aby już wkrótce odnalazł się i pracował z sukcesami w innym klubie.

My zostajemy w Arce i musimy nowemu trenerowi, sobie i kibicom udowodnić, jak bardzo zależy nam na dobrej grze w Gdyni i pozostaniu w ekstraklasie - przekonywał Olgierd Moskalewicz.

Trener Marek Chojnacki jeszcze wczoraj rano załatwiał swoje sprawy w rodzinnej Łodzi, w tym rozwiązanie kontraktu z ŁKS. W Arce tymczasem trwały działania pozwalające na oficjalne zatrudnienie nowego szkoleniowca. Na szczęście futbolowa centrala nie widziała przeszkód, aby Chojnacki mógł prowadzić Arkę.

Jedną z pierwszych decyzji nowego trenera była amnestia dla tych zawodników, których trener Michniewicz odsunął do zespołu Młodej Ekstraklasy. Skorzystali na niej Tomasz Mazurkiewicz i Marcin Chmiest.

- Nie chcę dochodzić przyczyn ich odsunięcia - powiedział Marek Chojnacki. - Chcę mieć do dyspozycji wszystkich gdyńskich piłkarzy. Tej wiosny oglądałem Arkę z trybun w ich ostatnim meczu z ŁKS Łódź, oglądałem bezpośrednią transmisję spotkania z Legią, a sam miałem okazję komentować w Polsacie Sport mecz Arki z Polonią Warszawa. W ostatnich dniach dwa inne wiosenne mecze zespołu obejrzałem na wideo. Znam w Gdyni kilku piłkarzy, z którymi pracowałem w innych zespołach i jestem optymistą, że uda nam się zrealizować cele, jakimi są obrona miejsca w ekstraklasie i uzyskanie jak najlepszego wyniku w Pucharze Ekstraklasy. Miejsce Arki w tabeli jest na pewno poniżej możliwości tej drużyny, ale tak pewnie sądzą kibice czy trenerzy innych drużyn walczących o utrzymanie. Przecież nikt przed sezonem nie zakłada degradacji. Identyfikacja z celami Arki jest dla mnie o tyle ważna, że w przypadku sukcesu pozostanę trenerem tej drużyny w kolejnym sezonie, bo tak umówiłem się z prezesem klubu - dodał trener.

Już w niedzielę o godzinie 17 Arka, z nowym trenerem, stanie przed trudnym zadaniem. Do Gdyni przyjeżdża mistrz Polski Wisła Kraków.

Janusz Woźniak







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia