Oby dla gdyńskich piłkarzy nie był to tylko Wielki Czwartek w związku z przynależnością do tygodnia poprzedzającego Wielkanoc. Dla Arki powinien to być dzień przełomowy, jeśli chce zachować bezpieczną przewagę nad strefą spadkową ekstraklasy. Żółto-niebiescy o godzinie 20.00 rozpoczną wyjazdową potyczkę z ŁKS w Łodzi
.

- Aby nie oglądać się na rywali, powinniśmy zdobyć jeszcze dziesięć punktów. W tym sezonie aż na poziomie 35 punktów mogą rozstrzygać się losy degradacji - ocenia Czesław Michniewicz, którego podopieczni w pięciu ligowych meczach wiosny zdobyli zaledwie po dwa gole i punkty. To najsłabszy dorobek w tym roku w ekstraklasie! - Problemem jest skuteczność. Gdybyśmy w czterech meczach strzelili o jedną bramkę więcej, punktów byłoby też znacznie więcej - dodaje szkoleniowiec Arki.

Gdynianie wiosną piłkę do siatki posłali tylko w Zabrzu (2:2). Górnikowi gole strzelali pomocnik Marcin Pietroń i stoper Dariusz Żuraw. Napastnicy, do których przede wszystkim powinno należeć to zadanie, w lidze po raz ostatni wystrzelili 7 grudnia. Nic dziwnego, że na ostatnim treningu przed wyjazdem do Łodzi trener żółto-niebieskich zarządził trening strzelecki.

Przed meczem z ŁKS ofensywę ustawić jest tym trudniej, gdyż urazu mięśnia dwugłowego nie wyleczył Bartosz Karwan, a dodatkowo kontuzja odnowiła się Damianowi Nawrocikowi. Z rekonwalescentów do gry może wrócić Pietroń, a Krzysztof Przytuła, choć już się wyleczył, najpierw zagra w Młodej Ekstraklasie (Gdynia, piątek o 14.00). Podobnie jak Paweł Weinar, który w tym tygodniu został przywrócony do treningów z pierwszą drużyną.

Odbycie pauzy za nadmiar żółtych kartek przez Macieja Scherfchena otwiera przed Michniewiczem możliwość odważniejszego ustawienia zespołu i zagranie w ustawieniu 1-4-4-2. Tym bardziej, że jesienią to właśnie przeciwko ŁKS żółto-niebiescy zagrali najlepszy mecz. Przy ul. Olimpijskiej wygrali aż 4:0 i jest to jedna z pięciu najwyższych wygranych w historii występu klubu w ekstraklasie.

Pomyślnie zakończył się również ostatni wyjazdowy mecz Arki przeciwko temu rywalowi. W maju 2007 gdynianie wygrali 1:0 po golu Marcina Wachowicza. - W czwartek również liczę, że nie tylko trafię, ale przełamię się na dobre i potem będę już regularnie strzelał do końca sezonu - zapowiada popularny "Wachu".

Dwudziestka na Łódź
Bramkarze: Norbert Witkowski, Andrzej Bledzewski
Obrońcy - Michał Łabędzki, Błażej Telichowski, Dariusz Żuraw, Łukasz Kowalski, Anderson, Tomasz Sokołowski, Michał Płotka
Pomocnicy - Ljubomir Ljubenow, Bartosz Ława, Maciej Scherfchen, Marcin Pietroń, Marcin Budziński, Dariusz Ulanowski
napastnicy - Marcin Wachowicz, Przemysław Trytko, Olgierd Moskalewicz, Zbigniew Zakrzewski, Grzegorz Niciński

23. kolejka ekstraklasy została rozłożona na dwa dni. W czwartek odbędą się jeszcze dwa spotkania. Pozostałe mecze zaplanowano na sobotę.

9 kwietnia: ŁKS - Arka 20:00, Polonia B. - Odra 17:45, Śląsk - Górnik 20:00.
11 kwietnia: Lechia - PGE GKS 13:15, Ruch - Polonia W. 15:30, Wisła - Jagiellonia 17:30, Piast - Lech 17:45, Legia - Cracovia 20:00.

jag.