TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

23.03.2009

Arka Gdynia jest jak kameleon (Gazeta Wyborcza)

Cztery punkty zdobyli piłkarze Arki w meczach z Lechem Poznań - liderem tabeli i faworytem ekstraklasy. W Poznaniu gdynianie zagrali dobrze, choć Semir Stilić nie trafił... z metra do pustej bramki.

Kiedy Arka beznadziejnie zaczęła rundę wiosenną (0:3 w Białymstoku) i w następnym meczu miała zagrać w Zabrzu, była skazywana na pożarcie. Mimo to zremisowała 2:2, a mogła nawet wygrać. Kiedy tydzień temu gdynianie zawalili u siebie mecz z Piastem (0:1) i w kolejnym spotkaniu mieli grać na boisku lidera, wydawało się, że zagadką są tylko rozmiary wygranej Lecha. Ale Arka zdobyła sensacyjny punkt. Tym razem - w porównaniu do meczu w Zabrzu - nie miała szans na wygraną, ale 0:0 to dla niej i tak wielki wynik.

Trener Czesław Michniewicz mocno zmienił skład w porównaniu z meczem z Piastem. Na prawej obronie zagrał Tomasz Sokołowski, który wrócił po kontuzji i zastąpił zawodzącego Łukasza Kowalskiego. W środku obrony, obok Dariusza Żurawia, zagrał Michał Łabędzki (zastąpił Andersona), który wrócił po pauzie za żółte kartki. W pomocy Arka zagrała pięcioma piłkarzami, a w pierwszym składzie pojawili się Bartosz Karwan, Ljubomir Ljubenov (po raz pierwszy zagrał w wyjściowym składzie Arki) i nareszcie Marcin Wachowicz, od początku wiosny lekceważony przez Michniewicza. Jedynym napastnikiem był Zbigniew Zakrzewski, który z Piastem grał na prawej pomocy.

Zmiany pomogły Arce, która zagrała o niebo lepiej niż z Piastem. Co ciekawe, skład gdyńskiej drużyny nie różnił się znacząco od jedenastki z pierwszego meczu z Lechem w Gdyni, który Arka wygrała niespodziewanie 2:1 (po dwóch golach Zakrzewskiego). Zmiany były tylko trzy. Na lewej obronie Kowalskiego (był w sobotę na rezerwie) zastąpił Błażej Telichowski, a w środku pomocy miejsce Krzysztofa Przytuły i Dariusza Ulanowskiego (zostali w Gdyni) zajęli Ljubenov i Maciej Scherfchen. Scherfchen, Telichowski, Zakrzewski, Wachowicz, Anderson (cały mecz przesiedział na rezerwie), a także Damian Nawrocik (został w Gdyni z powodu kontuzji kolana) to byli piłkarze Lecha. Trenerem drużyny z Poznania był też Michniewicz, który pracował w Lechu od 2003 do 2006 r., zdobył z nim Puchar Polski.

Mecz w Poznaniu zaczął się z 18-minutowym opóźnieniem związanym z transmisją telewizyjną. Nie wpłynęło to na koncentrację piłkarzy Arki, którzy od początku grali blisko rywala, nie zostawiali gospodarzom wolnego miejsca, nie pozwalali na rozwinięcie skrzydeł. Lech ograniczał się głównie do strzałów z dystansu, ale uderzenia piłkarzy z Poznania były niecelne, lub piłkę pewnie łapał Norbert Witkowski. I tak było właściwie niemal przez całe spotkanie, z wyjątkiem jednej sytuacji... W 34. min akcję Lecha zaczął były piłkarz Arki Rafał Murawski. Piłkę przejął Robert Lewandowski, następnie Sławomir Peszko, aż w końcu trafiła ona pod nogi Stilicia. Bośniak stał metr przed pustą bramką Arki, ale strzelił tak, że piłka trafiła w poprzeczkę. Kiedy się od niej odbiła, przed bramką Arki powstało ogromne zamieszanie, po którym ofiarami Manuela Arboledy zostali blokujący piłkę Łabędzki i Telichowski. Ale gol nie padł, i to było najważniejsze.

Arka nie miała klarownych sytuacji. Krzysztofa Kotorowskiego próbowali zaskoczyć Bartosz Ława, Zakrzewski, Karwan i Wachowicz, ale strzelali za słabo lub niecelnie. Mimo to gra drużyny z Gdyni mogła się podobać, Arka oddała np. więcej celnych strzałów (cztery) niż Lech (trzy). A Michniewiczowi gra jego zespołu podobała się na tyle, że pierwszej zmiany dokonał dopiero w 74. min, i była to decyzja wymuszona (uraz Zakrzewskiego). Skazany na pożarcie beniaminek z Gdyni potwierdził, że potrafi grać w Poznaniu - w historii meczów w ekstraklasie Arka wygrała tam trzy razy, pięć spotkań zremisowała, a tylko dwa razy przegrała.



Lech Poznań 0
Arka Gdynia 0
SKŁADY

Lech: Kotorowski - Wojtkowiak, Bosacki Ż, Arboleda, Djurdjević (56. Wilk) - Peszko (68. Rengifo), Injac, Murawski, Bandrowski, Stilić - Lewandowski.

Arka: Witkowski - Sokołowski Ż, Żuraw Ż, Łabędzki, Telichowski - Karwan, Scherfchen Ż, Ława, Ljubenov (84. Moskalewicz), Wachowicz (80. Pietroń) - Zakrzewski (74. Trytko).

Sędzia: Jacek Walczyński (Lublin)

Widzów: 16 tys.

Grzegorz Kubicki







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia