TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

22.03.2009

Wyjazdowy remis z liderem (trojmiasto.pl)

Piłkarze Arki zremisowali z liderem ekstraklasy i to na wyjeździe. Jak na mecz przyjaźni przystało, Lech w Poznaniu nie zrobił krzywdy gdynianom i pojedynek w ramach 21. kolejki zakończył się bezbramkowym remisem.

LECH: Kotorowski - Wojtkowiak, Arboleda, Bosacki, Djurdjević (56 Wilk) - Peszko (68 Rengifo), Injać, Bandrowski, Murawski, Stilić - Lewandowski.

ARKA: Witkowski - Sokołowski, Żuraw, Łabędzki, Telichowski - Karwan, Scherfchen, Ljubenow (84 Moskalewicz), Ława - Zakrzewski (74 Trytko), Wachowicz (80 Pietroń).

Sędzia: Walczyński (Lublin). Żółte kartki: Scherfchen, Żuraw, Sokołowski (Arka).

Zgodnie z naszymi przypuszczeniami w artykule zapowiedziami Czesław Michniewicz solidnie przemeblował skład po nieudanym meczu z Piastem. Po raz pierwszy wiosną na boisku znalazł się rekonwalescent Tomasz Sokołowski, a miejsce w "11" niespodziewanie odzyskał Bartosz Karwan, który stracił je w przerwie inauguracyjnej potyczki w Białymstoku. Ale zmiany były nie tylko na prawej stronie. Na środek rozegrania wszedł Ljubomir Ljubenow, a do ataku wrócił Zbigniew Zakrzewski. Od pierwszej minuty zagrał także Marcin Wachowicz, a po pauzie za kartki kłopotów z odzyskaniem miejsca w składzie nie miał Michał Łabędzki. Szkoleniowcowi trzeba oddać, że ustawił drużynę bardzo ofensywnie. Inna sprawa, że samo ustawienie nie gra...

W Poznaniu okazało się, kto rządzi rozgrywkami ekstraklasy. Początek gry wyznaczono na 18.15, ale piłkarze i kibice musieli cierpliwie poczekać około kwadransa, aby wejść w ramówkę Canal Plus. Skoro w tej stacji opóźnił się mecz rugbistów Anglii i Szkocji, to i ligowe emocje trzeba było przesunąć w czasie.

Lider próbował postraszyć gości strzałami z dystansu Rafała Murawskiego i Tomasza Bandrowskiego, ale to akcja Wachowicza z Bartoszem Ławą bardziej pachniała golem. Norbert Witkowski po chwili nie miał też kłopotów z interwencją po uderzeniu Semira Stlicia.

Bośniak najlepszą okazję na bramkę miał w 32. minucie. Tylko on wie, jak z bliska posłał piłkę w poprzeczkę. Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy o tym, że niewykorzystane sytuacje się mszczą gospodarzom mógł przypomnieć Zbigniew Zakrzewski. Niestety, strzał wychowanka... Lecha obronił Krzysztof Kotorowski.

Druga połowa rozpoczęła się od świetnych parad bramkarzy. Witkowski obronił bombę Dimitrije Injacia, a Kotorowski nie mniej efektownie odbił strzał z woleja Karwana. I na tym właściwie skończyły się sytuacje strzeleckie. Próby z dystansu Macieja Scherfchena czy Stilicia nie mogły zaskoczyć dobrze dysponowanych golkiperów.

jag.







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia