TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

28.01.2009

Gol Karwana nie wystarczył do wygranej (Dziennik Bałtycki)

Drugi w tym roku mecz sparingowy, na zgrupowaniu w Turcji, rozegrali wczoraj piłkarze Prokomu Arki Gdynia. Rywalami żółto-niebieskich był szósty zespół rumuńskiej ekstraklasy Universitatea Craiova. To spotkanie zakończyło się remisem 1:1 (1:0).

Rumuni byli dla gdynian bardzo wymagającym rywalem. Szczególnie do przerwy grali szybko, pomysłowo, ale zawodzili w momencie, kiedy trzeba było sfinalizować akcję skutecznym strzałem. Żółto-niebiescy rzadziej przedostawali się pod bramkę rywali, ale to właśnie Arka w 32. minucie spotkania objęła prowadzenie. Po dośrodkowaniu Marcina Wachowicza piłka po strzale głową Bartosza Karwana zatrzepotała w siatce. Po przerwie lepiej prezentowali się podopieczni trenera Czesława Michniewicza, ale to Andrzej Bledzewski - był to pierwszy mecz "Bledzy" od kilku miesięcy, które minęły od operacji - został pokonany. W 57. minucie piłkarze Universitatea przeprowadzili składną akcję, którą strzałem z woleja, z linii pola karnego, zakończył Anrei Prepelita. Strzał był mocny, precyzyjny, a piłka wylądowała w samym rogu bramki bezradnego w tym momencie Bledzewskiego.
Gdynianie mieli jeszcze szansę na odzyskanie prowadzenia. Bliski szczęścia był Zbigniew Zakrzewski, który trafiony piłką po strzale Marcina Pietronia starał się w trudnej sytuacji skierować jeszcze futbolówkę do rumuńskiej bramki, ale ta sztuka się nie powiodła.
Arka zagrała w składzie: Witkowski (46 Bledzewski) - Płotka (80 Bułka), Łabędzki, Anderson, Telichowski - Karwan (60 Sokołowski), Paknys (46 Budziński), Przytuła (46 Ława), Trytko (46 Pietroń) - Wachowicz (46 Nawrocik, 82 Moskalewicz), Niciński (46 Zakrzewski).
Na boisku zaprezentowało się więc 20 piłkarzy Arki. Nie zagrali: Dariusz Żuraw - uporał się już z przeziębieniem, trenuje i zagra w czwartkowym meczu, Michał Kojder - młody napastnik z Zielonej Góry ma pecha, bo z gry wyłączyła go stłuczona stopa. Tomislav Basić, Wojciech Wilczyński, Łukasz Kowalski i Dariusz Ulanowski. Ten ostatni, jak żartują trenerzy, dlatego, że strzelił w poprzednim sparingu z Arsenalem Kijów tak ładną bramkę, że na tym zgrupowaniu już nie musi się męczyć.
Dzisiaj piłkarze Arki będą mieli normalne zajęcia treningowe, a w czwartek rozegrają trzeci - i ostatni na tym zgrupowaniu - mecz sparingowy z zespołem ekstraligi Azerbejdżanu. W piątek ekipa żółto-niebieskich wraca do Gdyni, aby 5 lutego udać się ponownie do Turcji, na kolejne zgrupowanie.

Janusz Woźniak







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia