TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

17.12.2008

Na bakier ze skutecznością (Dziennik Bałtycki)

Zespoły ekstraklasy rozegrały jesienią po 17 ligowych spotkań. W sumie każdy z piłkarzy mógł spędzić na murawie 1530 minut, gdyby trener uznał, że taki zawodnik jest dla niego niezastąpiony. Takiego zawodnika jednak w Arce nie było, ale bliski tego rekordu był Dariusz Żuraw, który wyszedł w podstawowym składzie we wszystkich meczach, a tylko w jednym został z powodu urazu zmieniony i przebywał na boisku w sumie 1467 minut. W ekstraklasie trener Czesław Michniewicz skorzystał z usług 21 piłkarzy.
Bramkarze

Na tej pozycji Arka nie miała kłopotu. W 16 spotkaniach wystąpił Norbert Witkowski, w jednym Tomislaw Basić. "Witek" spisywał się dobrze lub bardzo dobrze. Zrobił wyraźny postęp, nabrał pewności w grze. Odpoczął w jednym meczu po serii porażek zespołu, ale wrócił i w pięciu kolejnych meczach nie dał się pokonać.
- To jedyna formacja w której nie potrzebujemy wzmocnień, tym bardziej, że na wiosnę do rywalizacji włączy się jeszcze po wyleczeniu kontuzji Andrzej Bledzewski - ocenia trener Michniewicz.
Obrońcy

W liniach defensywnych wystąpiło sześciu zawodników. Jeżeli wziąć pod uwagę ilość spędzonych na boisku minut, to wyjściowy kwartet defensorów tworzyli: Sokołowski, Żuraw, Łabędzki, Płotka. Najrówniej grała pierwsza trójka. Płotka uczył się ekstraklasy, a zmiennikami byli Kowalski i Anderson. Niewątpliwie ostoją tej formacji był mający doświadczenia z Bundesligi Żuraw, chociaż akurat jemu przytrafił się błąd przy stracie jedynego gola w derbowym spotkaniu z Lechią. Łabędzki grał na tyle dobrze, że sprowadzony na tę pozycję Anderson wystąpił tylko w sześciu spotkaniach.
- Do obrońców nie mam większych zastrzeżeń. Cieszy mnie postęp w grze Płotki, któremu nadal będę szukał optymalnej pozycji. Jednocześnie widzę potrzebę pozyskania w zimowym okienku transferowym jednego defensora, najlepiej ogranego w lidze lewego obrońcę - powiedział Michniewicz.
Pomocnicy

Najdłużej z pomocników, przez 1429 minut, przebywał jesienią na boisku Ulanowski. Jako jedyny w 17 spotkaniach zagrał Bartosz Ława, chociaż nie zawsze w podstawowym składzie, a bywał też zmieniany. Kontuzje Przytuły i Karwana spowodowały, że w ostatnich meczach z prawej obrony na pomoc został przesunięty Sokołowski. Nierówno grał Pietroń, a szkoleniowiec Arki spokojnie i z rozwagą wprowadzał na boisko 18-letniego Budzińskiego, który zagrał w sumie 141 minut. Pomocników powinno się rozliczać z asyst przy golach, a z tymi jest bardzo słabo. Na 16 zdobytych przez gdynian goli zaledwie dwa padły po podaniach pomocników, Karwana i Pietronia. Ława zdobył wprawdzie dwie bramki, ale przy żadnej nie asystował, co obniża mu notę jako rozgrywającemu. Na pewno w tej formacji przydałby się zdrowy Moskalewicz, a "Olo" od stycznia ma się już poważnie włączyć do treningów i rywalizacji o miejsce w składzie.
- Ława lepiej wyglądał na środku pomocy, niż na lewej stronie, Sokołowski na prawej pomocy, to było rozwiązanie awaryjne. Pietroń będzie na pewno lepiej grał jak przepracuje zimowy okres przygotowań, a przyszłością Arki powinien być Budziński. Na wiosnę przydałby się jeszcze jeden zawodnik do tej formacji - ocenił Michniewicz.
Napastnicy

Podstawową dwójkę napastników tworzyli Zakrzewski i Wachowicz. Niestety nie w każdym meczu, bo obaj byli też kontuzjowani. "Zaki" zdobył wprawdzie pięć goli, ale dokonał tej sztuki w trzech meczach, a na "zero" zagrał w dziewięciu. Statystyka Wachowicza jest jeszcze gorsza. 2 gole na 14 występów. Nawrocik lepiej asystował niż strzelał (2 asysty-1gol), a Chmiest w koszulce Arki w ogóle zapomniał jak zdobywa się bramki. Właśnie brak skuteczności nie pozwolił żółto-niebieskim zdobyć tej jesieni kilku punktów więcej.
- Spodziewałem się po napastnikach więcej, a to oznacza, że zimą będziemy szukali wzmocnień także na tej pozycji - zapowiedział trener Michniewicz.

Janusz Woźniak







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia