Aż dwudziestu piłkarzy zabrał Czesław Michniewicz na ostatni mecz rundy jesiennej. Arka, niczym podczas pierwszego wyjazdu sezonu, w sobotę o godzinie 16.30 zagra w Wodzisławiu Śląskim. Tym razem rywalem gdynian będzie prawowity właściciel tego stadionu, czyli Odra, gdy poprzednio gościnnie podejmował tam żółto-niebieskich Piast. Jednak nie mamy nic przeciwko temu, aby powtórzyć wynik z gliwiczanami (2:1). Tym bardziej, że w kadrze jest ponownie Zbigniew Zakrzewski, który we wspomnianym meczu wbił dwa gole.

Po ostatniej kolejce Arce przybyło punktów, ale znów ubędzie pieniędzy w kasie. Klub został ukarany grzywną 7 tysięcy złotych za wywieszony przez kibiców przed tygodniem transparent. W uzasadnieniu czytamy, że zawierał on "treści obraźliwe i wulgaryzmy". Siedem tysięcy zapłaci również ŁKS, bo w Łodzi doszło m.in. do znieważenia Dicksona Choto, a cztery tysiące kary Komisja Ligi nałożyła na Jagiellonię za odpalenie rac.

Gdyński szkoleniowiec nie chce wyjść na przesądnego, ale praktyka pokazuje, że lubi powielać działania, które przynoszą mu sukces. Dwa tygodnie temu jego podopieczni na sobotni mecz z Ruchem ruszyli w czwartek. W Chorzowie przerwali passę pięciu kolejnych przegranych. Nic zatem dziwnego, że teraz miał zostać powtórzony ten model przygotowań. Gdynianie opuścili domu wczoraj skoro świt i mieli być zakwaterowani ponownie na obiektach Stadionu Śląskiego. Jednak już na miejscu okazało się, że te plany trzeba skorygować. Miejsca zarezerwowane pierwotnie przez Arkę przekazano... reprezentacji Turcji piłkarek ręcznych. Naszej drużynie zaproponowano zakwaterowanie w innym hotelu.

Miejmy nadzieje, że będzie to jedyny zgrzyt wyprawy na ostatni mecz rundy jesiennej, choć bynajmniej nie kończący tego roku. Zaplanowano teraz jeszcze dwie pierwszej kolejki z wiosny. Może szczęście znów przyniosą biało-czarne stroje, które Arka ma ubrać po raz czwarty z rzędu. W tych trykotach nie straciła gola przeciwko Ruchowi, Cracovii i Bełchatowowi, zdobywając w nich pięć punktów.

W porównaniu z "18", która ograła we wtorek Lechię 1:0 i zdobyła awans do ćwierćfinału Pucharu Ekstraklasy zajdą co najmniej dwie zmiany. Do dyspozycji drużyny Młodej Ekstraklasy, która w niedzielę o godzinie 17.00 ugości w ramach tych rozgrywek Odrę, wrócili Paweł Czoska i mimo bardzo dobrego występu w Gdańsku, Krzysztof Bułka. Do zwolnionych przez nich miejsc kandydują m.in. Michał Płotka (wrócił po występie w młodzieżowej reprezentacji Polski, 1:3 z Ukrainą, grał 57. minut) oraz rekonwalescenci Marcin Wachowicz, Bartosz Karwan i Zbigniew Zakrzewski.

Z tego ostatniego tercetu największe szanse ma popularny "Zaki". Napastnik przepracował solidnie ostatni tydzień na treningach i wydaje się, że problemy z kręgosłupem ustąpiły. W Wodzisławiu 27-latek, strzelając dwa gole dał latem zwycięstwo Arce nad Piastem 2:1. Teraz trener Michniewicz zapewne wybierając "11" zastanawiać się będzie nim a Marcinem Chmiestem. Ten ostatni jakby odzyskiwał formę i warto, aby zagrał przeciwko Odrze, gdyż na tamtejszym stadionie dwa lata temu strzelał ostatnie gole w ekstraklasie.

W porównaniu ze składem, który rozpoczynał mecz z Bełchatowem zmiana może zajść jeszcze tylko na lewej obronie, bo z uwagi na reprezentacyjne obowiązki Płotka mógł trenować z drużyną dopiero od czwartku. Po meczu z Lechią trener był wyraźnie zadowolony z postawy Andersona, który dostał szanse gry po kontuzji.

jag.