Aktualności

19.11.2008
Po meczu powiedzieli
Czesław Michniewicz(Arka Gdynia):
Meczem tym chcieliśmy zapewnić sobie awans - to był nadrzędny cel i my ten cel zrealizowaliśmy. Pierwsza połowa bardzo dobra, w drugiej po zminach w grze wkradło sie troche chaosu. Cieszy mnie, że w drugiej części też nie było bardzo źle, choć mieli okazje się pokazać młodzi piłkarze dla których sam udzial w takim meczu to ogromne wydarzenie. Dobry mecz zagrali Anderson, Żuraw. Obrona zagrała na przyzwoitym poziomie, nie mamy zwyczaju rozpamiętywania meczów. Każdy mecz jest nowy, nie licze serii wygranych czy przegranych, to zostawiam dziennikarzom. Arka płaci za błędy przeszłości, nie jest obiektywnie oceniana. To nie ma odbrego wpływu na zawodników. Nadal gramy o utrzymanie. Okazało się, że trzeba zdobyć ponad 30 punktów. Nie obiecuję, nie deklaruje ile punktów zdobędziemy do końca rozgrywek, nie lubie tego robić. Może będziemy zadowoleni z trzech - zależy do sytuacji.
Jacek Zieliński(Lechia Gdańsk):
Szans na awans już nie ma, stąd taki skład. Najbardziej bolą mnie błędy indywidualne moich zawodników jak na przykład te przy bramce. Błędów musi być mniej i to znacznie. Ten mecz był odpowiedzię dla niektórych moich graczy, dlaczego ci zwodnicy nie grają w meczach ligowych.
Łukasz Bieszke, Tomasz Mikłaszewicz
Meczem tym chcieliśmy zapewnić sobie awans - to był nadrzędny cel i my ten cel zrealizowaliśmy. Pierwsza połowa bardzo dobra, w drugiej po zminach w grze wkradło sie troche chaosu. Cieszy mnie, że w drugiej części też nie było bardzo źle, choć mieli okazje się pokazać młodzi piłkarze dla których sam udzial w takim meczu to ogromne wydarzenie. Dobry mecz zagrali Anderson, Żuraw. Obrona zagrała na przyzwoitym poziomie, nie mamy zwyczaju rozpamiętywania meczów. Każdy mecz jest nowy, nie licze serii wygranych czy przegranych, to zostawiam dziennikarzom. Arka płaci za błędy przeszłości, nie jest obiektywnie oceniana. To nie ma odbrego wpływu na zawodników. Nadal gramy o utrzymanie. Okazało się, że trzeba zdobyć ponad 30 punktów. Nie obiecuję, nie deklaruje ile punktów zdobędziemy do końca rozgrywek, nie lubie tego robić. Może będziemy zadowoleni z trzech - zależy do sytuacji.
Jacek Zieliński(Lechia Gdańsk):
Szans na awans już nie ma, stąd taki skład. Najbardziej bolą mnie błędy indywidualne moich zawodników jak na przykład te przy bramce. Błędów musi być mniej i to znacznie. Ten mecz był odpowiedzię dla niektórych moich graczy, dlaczego ci zwodnicy nie grają w meczach ligowych.
Łukasz Bieszke, Tomasz Mikłaszewicz
|