Nad morze znów przyjeżdża Polonia, tyle że tym razem ta warszawska. I z pewnością ten zespół trzeba zdefiniować jako zdecydowanie groźniejszy od Polonii z Bytomia, bo przecież „Czarne Koszule” to aktualny lider tabeli. Skoro Arka nie poradziła sobie ze ślązakami, to jak przeciwstawić się drużynie Jacka Zielińskiego?

Jest kilka argumentów, które pozwalają na optymizm przed piątkowym meczem. Chyba najistotniejszy z nich, to tradycyjnie już bardzo dobra postawa Arki w spotkaniach rozgrywanych przed własną publicznością, a w których faworyta upatruje się w zespole przyjezdnych. Przekonaliśmy się o prawdziwości tej tezy już w tym sezonie, gdy z kwitkiem odprawiony został znad morza Lech Poznań. Nieustannie przypominamy mecz z Kolejorzem, bo właśnie wtedy podopieczni Czesława Michniewicza zaprezentowali grę, jaką chcielibyśmy oglądać w każdym meczu, a której niestety już więcej nie zobaczyliśmy, choć trudno przyczepić się też do występu przeciwko ŁKS-owi.

W piątek nadarza się idealna okazja, żeby powrócić na właściwy tor. Do kadry wraca najskuteczniejszy arkowiec w bieżących rozgrywkach, czyli Zbigniew Zakrzewski. Ponadto wśród dwudziestu piłkarzy branych pod uwagę jest strzelający jak na zawołanie, choć na razie tylko w meczach Młodej Ekstraklasy, Marcin Chmiest oraz Przemysław Trytko i Łukasz Kowalski. W tej grupie trudno za to szukać gdyńskiej młodzieży, czyli Bułki Czoski, Barnika i Wilczyńskiego. Należy jednak pamiętać, że Michniewicz musi się zdecydować na 18 zawodników, czyli ostatecznie jeszcze dwóch piłkarzy nie zmieści się w meczowej kadrze.

Na jakich zawodników Polonii najwięcej uwagi powinni poświęcić żółto-niebiescy? Tak naprawdę, to w każdej formacji tego zespołu są piłkarze, którzy potrafią przesądzić o losach spotkania. W linii ataku najczęściej grają ostatnio Filip Ivanovski i Krzysztof Gajkowski, a z ławki rezerwowych może ich zastąpić równie skuteczny Daniel Mąka. Ci trzej piłkarze zdobyli w sumie aż trzynaście bramek! W linii pomocy brylują z kolei Radosław Majewski, Igor Kozioł i Marek Sokołowski. Filary defensywy to Mynar, Jodłowiec, Skrzyński i Lazarevski. Jeśli dodamy do tego jeszcze bramkostrzelnego Jarosława Latę i bramkarza Przyrowskiego, staje się jasne dlaczego zespół ze stolicy wciąż zajmuje w tabeli wyższą lokatę od Wisły i Legii.

Choć Polonia w ubiegłym sezonie występowała na zapleczu ekstraklasy i nie zdołała wywalczyć awansu na boisku, swoje miejsce najwyższej klasie rozgrywkowej, trenera i piłkarzy przejęła po zespole Dyskobolii Grodzisk Wlkp., którą zdecydował się sprzedać jej ówczesny właściciel Zbigniew Drzymała. Z zespołem z Wielkopolski Arce zawsze grało się ciężko, a z kolei z Polonią mamy pozytywne wspomnienia choćby z poprzednich rozgrywek, gdy dwukrotnie odnosiliśmy zwycięstwa. Oby w dzisiejszym meczu gdynianie zagrali jak ostatnio z Polonią, a nie z Dyskobolią…

Początek meczu o godz. 17.30, a transmisję telewizyjną z tego meczu przeprowadzi stacja Canal+ Sport.