TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

06.10.2008

Po derbach: Radość w obozie Lechii (Gazeta Wyborcza)

Pierwsze w historii derby Arka Gdynia - Lechia Gdańsk w ekstraklasie stały na niskim poziomie. Piłkarzy z Gdańska niewiele to jednak obchodzi - oni są szczęśliwi z wygranej 1:0. W Gdyni mają o czym myśleć, bo Arka przeżywa kryzys

JAK GRAŁA ARKA

W najważniejszym meczu w sezonie Arka zagrała najgorzej, jak mogła. Piłkarze byli słabi, błędy popełnił trener Czesław Michniewicz. Szkoleniowiec z Gdyni dokonał zmian w wyjściowym składzie, ale strzelił sobie samobója. W środku obrony, zamiast Michała Łabędzkiego, zagrał Anderson, który nie rozumiał się z Dariuszem Żurawiem. Łabędzki został przesunięty do środka pomocy i potwornie się tam męczył. Na rezerwie wylądował Bartosz Ława, na czym siła ofensywna Arki dużo straciła. W środku pola grali bowiem Łabędzki z Dariuszem Ulanowskim, którzy w odbiorze piłki są może nieźli, ale już do przodu gry nie pociągną. Michniewicz to widział, ale nie reagował. Arka grała beznadziejnie, Lechia opanowała środek boiska, ale trener Arki nie dokonał zmian w przerwie. Obudził się dopiero, kiedy Lechia strzeliła bramkę, ale było za późno. Michniewicz ma teraz czas, aby to wszystko przemyśleć. W lidze jest przerwa, jego zespół będzie grał tylko niewiele znaczące mecze w Pucharze Ekstraklasy. Trener Arki musi ten okres wykorzystać na odbudowę formy i morale zespołu, bo po znakomitym początku sezonu Arka gra teraz źle. A trzy porażki z rzędu - dwie w lidze i jedna w Pucharze Polski, nie były przypadkowe.

OCENY PIŁKARZY ARKI (SKALA 1-6)

Norbert Witkowski: 3-. Miał mało pracy, bo Lechia nie miała za dużo okazji. Obronił strzał z wolnego Karola Piątka, interweniował w mniej groźnych sytuacjach. Ciężko go winić za straconą bramkę, choć mógł się zachować lepiej - Paweł Buzała strzelił w krótki róg.

Tomasz Sokołowski: 2. Kiedyś jego zaletą był częsty udział w akcjach ofensywnych, ale teraz niemal kompletnie o tym zapomniał. Niepewnie grał też w obronie. To po jego stronie zaczęła się akcja, po której złotą bramkę strzelił Buzała.

Dariusz Żuraw: 1. Beznadziejny mecz najbardziej doświadczonego piłkarza Arki, który jeszcze w poprzednim sezonie grał w Bundeslidze. To on zawalił bramkę, do tego miał kilka innych niepewnych interwencji. Po dobrym początku sezonu, przeżywa kryzys.

Anderson: 2. Michniewicz dał mu szansę, ale Brazylijczyk jej nie wykorzystał. Nie rozumiał się z Żurawiem, który dużo lepiej grał w parze z Michałem Łabędzkim. Anderson miał jedną okazję pod bramką Lechii - w zamieszaniu po rzucie rożnym.

Łukasz Kowalski: 3. Już w 16. min zastąpił na lewej obronie kontuzjowanego Michała Płotkę. Zagrał niemal tak jak zawsze, czyli poprawnie. Nie dał pograć Marcinowi Kaczmarkowi, ale sam też nic wielkiego nie wymyślił.

Bartosz Karwan: 3-. Był najlepszy z wyjątkowo słabych w tym meczu pomocników Arki. A to marne pocieszenie. Też niewiele zrobił, ale przynajmniej się starał, walczył po prawej stronie. Miał słabe dośrodkowania. Zszedł w 67. min.

Dariusz Ulanowski: 2. Ten sezon jest dla niego zaskakująco udany, ale jedno się nie zmienia - nie można liczyć na jego dobrą grę do przodu. Ulanowski nie odstawiał nogi, co w derbach jest cenne, ale jak na ekstraklasę to ciągle za mało.

Michał Łabędzki: 2. Został skrzywdzony przez trenera. Kiedy grał w środku obrony, zbierał świetne oceny, był pewny, wspierał Żurawia. Przesunięty do środka pomocy kompletnie się pogubił, był niewidoczny i słaby. Musi wrócić do obrony!

Marcin Pietroń: 2-. Był objawieniem ostatnich tygodni, ale w derbach kompletnie zawiódł. Nie wychodziły mu rajdy lewą stroną, nie radził sobie z Benem Starostą. A już najbardziej denerwujące były jego ciągłe, wyjątkowo nieudane dośrodkowania.

Zbigniew Zakrzewski: 2. Czy on w ogóle grał w derbach? Najskuteczniejszy piłkarz Arki tym razem błąkał się po boisku. Dużą winę ponoszą za to pomocnicy, którzy nie dogrywali mu piłek, ale efekt jest taki, że Zakrzewski był kompletnie niewidoczny.

Marcin Wachowicz: 2+. Nieco bardziej aktywny od Zakrzewskiego, choć też nic z tego nie wynikało. Miał dwie okazje w polu karnym, ale ich nie wykorzystał. Za niską ocenę - podobnie jak Zakrzewski - może podziękować swoim kolegom z pomocy.

Bartosz Ława i Przemysław Trytko. Grali tylko 23 min, więc nie będziemy ich oceniać. Weszli po tym, jak Arka straciła bramkę. Ława nie był ostatnio w formie, ale od początku meczu wyraźnie brakowało go w pomocy. Trytko miał w 96. min idealną okazję na wyrównanie - strzelał głową z kilku metrów do pustej bramki, ale piłka przeleciała nad poprzeczką.

Michał Płotka. Zszedł z boiska z kontuzją już po 16 min, bo został poturbowany przez Piątka i Kaczmarka.

JAK GRAŁA LECHIA

Trener Lechii Jacek Zieliński zapowiadał, że tak jak we wcześniejszym meczu Pucharu Ekstraklasy na Olimpijskiej biało-zieloni będą chcieli opanować środek boiska i już tam przerywać akcje Arki. Jego podopiecznym ponownie się to udało (pierwszymi obrońcami byli grający z przodu Paweł Buzała i Maciej Kowalczyk), ale tym razem miało to także przełożenie na korzystny wynik. Zwycięstwo Lechii było całkowicie zasłużone, gdańszczanie pokazali, że są drużyną z charakterem. Walczyli o każdą piłkę i wygrywali większość pojedynków jeden na jeden. Z pozoru mało ważne zdobycie piłki przy aucie czy udany wślizg przy linii końcowej powodowały że Arka ani na moment nie złapała rytmu. Lechia z przodu też nie grała olśniewająco, ale z trzech okazji do zdobycia gola wykorzystała jedną i to wystarczyło by w końcu wygrać derby i zwyciężyć po raz pierwszy na wyjeździe w tym sezonie. Zwycięstwa Lechii w Gdyni nie zobaczyli kibice biało-zielonych, którzy czekali jednak na swoich bohaterów na Traugutta. Kilkuset fanów Lechii owacyjnie powitało szczególnie strzelca złotej bramki Buzałę. Gdańszczanie w świetnych humorach mogą więc przygotowywać się do wtorkowego meczu z Jagiellonią Białystok w Pucharze Polski.

Grzegorz Kubicki, Łukasz Pałucha







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia