TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

09.09.2008

Pierwsze derby dla Arki (Gazeta Wyborcza)

Arka Gdynia - Lechia Gdańsk 2:0 w Pucharze Ekstraklasy. Arka wygrała dzięki bramkom Damiana Nawrocika z rzutu karnego i Marcina Wachowicza, ale pierwsze w tym sezonie derby Trójmiasta były tak słabe, że najlepiej o nich zapomnieć.

Większość klubów (jak nie wszystkie) traktuje Puchar Ekstraklasy z przymrużeniem oka - drużyny grają w rezerwowych składach, z dużo mniejszym zaangażowaniem niż w lidze. Nie inaczej podchodzą do tych rozgrywek Arka i Lechia. Wydawało się jednak, że kiedy zagrają ze sobą, będzie inaczej. Ale nie było. Oba zespoły potraktowały ten mecz prestiżowo, na boisku nie brakowało ambicji, ale - zwłaszcza w pierwszej połowie - nic poza walką piłkarze nie pokazali. Na mokrym boisku dominowała kopanina, a mecz był przeraźliwie słaby.

Warto było grać o wygraną, bo wczorajsze spotkanie to 30. w historii derby Trójmiasta (wcześniej 28 meczów w lidze i jeden w Pucharze Polski). Długo wyglądało jednak na to, że żadnej z drużyn na wygranej nie zależy. Dopiero sześć minut przed końcem Jacek Manuszewski sfaulował w polu karnym Marcina Chmiesta, a Nawrocik, który dopiero co pojawił się na boisku, wykorzystał rzut karny. W doliczonym czasie gry Wachowicz strzałem po ziemi przy słupku wykończył kontrę Arki i tym samym dobił Lechię.

Z ważnych piłkarzy w Arce nie zagrali Zbigniew Zakrzewski (cztery bramki w ekstraklasie), Michał Płotka, Tomasz Sokołowski i Marcin Pietroń. Zakrzewski i Pietroń mają lekkie urazy, trener Czesław Michniewicz nie chciał ryzykować ich zdrowia, a obaj mają być gotowi na sobotni mecz ligowy z Legią Warszawa. Płotka ma grypę. Na ławce rezerwowych usiadł Sokołowski, którego na prawej obronie zastąpił Łukasz Kowalski (z lewej strony zagrał Dariusz Ulanowski). W Lechii w podobnej sytuacji jak Zakrzewski i Pietroń w Arce byli Andrzej Rybski i Paweł Buzała. Obaj wrócili już do treningów, ale trener Jacek Zieliński wolał ich oszczędzać na ligę - w sobotę Lechia zagra z Odrą Wodzisław. W bramce Pawła Kapsę zastąpił Mateusz Bąk, a na lewej obronie Rafała Kosznika - Arkadiusz Mysona.

W drużynie z Gdańska zadebiutował za to Ben Starosta, który ma wypełnić lukę na prawej obronie - po kontuzji Pawła Pęczaka żaden z próbowanych piłkarzy nie radził sobie na tej pozycji. Starosta grał nieźle - miał kilka interwencji w defensywie, próbował, choć głównie do przerwy, włączać się do ataku. Tylko raz niepotrzebnie bawił się tuż przed polem karnym - gdyby stracił piłkę, mogła być bramka dla Arki.

W pierwszej połowie groźniejsza była Lechia, która po raz pierwszy w tym sezonie zagrała jednym napastnikiem. Głową strzelał Maciej Kowalczyk, w krótki róg uderzał Karol Piątek, ale najlepszą okazję miał w 18. min Maciej Rogalski. Obrońcy Arki bawili się na swojej połowie, stracili piłkę i Rogalski - po rozegraniu akcji z Kowalczykiem - strzelał po ziemi z pola karnego. Piłka przeleciała obok słupka. Po przerwie sytuacje miała też Arka. Na bramkę Mateusza Bąka strzelali Wachowicz, Dariusz Żuraw, swoją szansę miał też Łukasz Kowalski. Nie były to jednak sytuacje idealne, a poza tym zawsze brakowało precyzji lub umiejętności. W Lechii z rzutu wolnego strzelał Piątek, ale rezerwowy bramkarz Arki - choć nie był jeszcze zbytnio rozgrzany (55. min) - pewnie obronił jego strzał.

Było to pierwsze z co najmniej czterech (liga i Puchar Ekstraklasy) spotkań derbowych w tym sezonie. Oby kolejne były ciekawsze.

Arka Gdynia 2 (0)
Lechia Gdańsk 0
STRZELCY BRAMEK

Arka: Nawrocik (84. karny), Wachowicz (90+3.).

SKŁADY

Arka: Witkowski (46. Basić) - Kowalski, Żuraw, Anderson, Ulanowski - Karwan, Łabędzki, Przytuła (46. Budziński), Ława (65. Chmiest) - Wachowicz, Trytko (78. Nawrocik).

Lechia: Bąk - Starosta, Manuszewski, Wołąkiewicz, Mysona - Kaczmarek (54. Kalkowski), Kasperkiewicz Ż, Piątek (71. Szałęga), Trałka Ż , Rogalski Ż - Kowalczyk (86. Hirsz).

Sędzia: Dawid Piasecki (Słupsk).

Widzów: 6 tys.

Grzegorz Kubicki







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia