Aktualności
22.08.2008
Cztery tysiące kary (trojmiasto.pl)
Pięć klubów znalazło się na cenzurowanym Komisji Ligi. Cztery z nich, w tym Arka będzie musiało zapłacić grzywny za - zdaniem tego gremium - niewłaściwe zachowanie kibiców. Gdynianie ukarani zostali czterema tysiącami złotych. Na Legię Warszawa nałożono zaś walkowera w Młodej Ekstraklasie, bo źle policzyła obcokrajowców.
Karomierz Komisji Ligi się rozkręca. Po inauguracyjnej serii gier napiętnowano jedynie Górnika. Zabrzanie za "za wniesienie i odpalenie przez kibiców tego klubu rac świetlnych" w spotkaniu z Ruchem Chorzów zostali ukarani trzema tysiącami złotych.
W drugiej kolejce delegaci organizatora rozgrywek dopatrzyli się już nieprawidłowości na trzech stadionach. Jak czytamy w oficjalnym komunikacie: "Komisja Ligi nałożyła na klub Arka Gdynia karę finansową w wysokości czterech tysięcy złotych za wniesienie i odpalenie przez kibiców tego klubu rac świetlnych oraz wywieszenie transparentu z treścią niedozwoloną" w niedzielnym spotkaniu z Górnikiem.
Najsurowiej potraktowano Polonię. Bytomianie zapłacą 5 tysięcy złotych za "rzucanie niebezpiecznymi przedmiotami w kierunku zawodnika Śląska Wrocław Vuka Sotirovića i wulgarne okrzyki kibiców Polonii Bytom kierowane do zawodników Śląska". Polonia z Warszawy stanie się uboższa o 2 tysiące, bo tyle wynosi grzywna "za wniesienie i odpalenie przez kibiców tego klubu rac świetlnych". Z powyższego wynika, że w przypadku Arki po 2 tysiące kosztowały i race, i napis.
Ponadto dokonano wyniku meczu w Młodej Ekstraklasie. Na boisku Legia pokonała Odrę Wodzisław 1:0. Rezultat został zmieniony jako walkower 3:0 na korzyść gości, gdyż w stołecznej drużynie doszło do "przekroczenia limitu obcokrajowców".
Grzywna, którą musi zapłacić Arka nie uszczupliła budżetu pierwszej drużyny. Gdynianie już dziś ruszyli na mecz z Piastem i to w dodatku w komfortowych warunkach. Po raz pierwszy klub na ich potrzeby wynajął kolejową salonkę. Tym samym w blisko dziewięciogodzinnej podróży żółto-niebiescy mieli wagon PKP tylko do swojej dyspozycji. W piątek W Wodzisławiu planowany jest trening, a w sobotę na stadionie Odry Arka zmierzy się z Piastem Gliwice, który tam gra gościnnie.
Trener Czesław Michniewicz do meczowej "18" wyznaczył tych samych piłkarzy co w ostatnią niedzielę. Z Gdyni dziś krótko po południu ruszyło 17 zawodników. Michał Płotka, który wracał z młodzieżową reprezentacją z Ukrainy, miał do klubowych kolegów dołączyć wieczorem, w Katowicach.
W domu zostali m.in. kontuzjowani Tomasz Mazurkiewicz i Piotr Bazler. Na leczeniu w Szczecinie nadal przebywał Olgierd Moskalewicz. Marcin Chmiest, skarżący się na dolegliwości mięśnia czworogłowego, wyjechał na rehabilitację do Krakowa. Natomiast Anderson nie wrócił z Brazylii, choć pierwotnie miał być z powrotem w Gdyni w miniony wtorek.
mat.
Karomierz Komisji Ligi się rozkręca. Po inauguracyjnej serii gier napiętnowano jedynie Górnika. Zabrzanie za "za wniesienie i odpalenie przez kibiców tego klubu rac świetlnych" w spotkaniu z Ruchem Chorzów zostali ukarani trzema tysiącami złotych.
W drugiej kolejce delegaci organizatora rozgrywek dopatrzyli się już nieprawidłowości na trzech stadionach. Jak czytamy w oficjalnym komunikacie: "Komisja Ligi nałożyła na klub Arka Gdynia karę finansową w wysokości czterech tysięcy złotych za wniesienie i odpalenie przez kibiców tego klubu rac świetlnych oraz wywieszenie transparentu z treścią niedozwoloną" w niedzielnym spotkaniu z Górnikiem.
Najsurowiej potraktowano Polonię. Bytomianie zapłacą 5 tysięcy złotych za "rzucanie niebezpiecznymi przedmiotami w kierunku zawodnika Śląska Wrocław Vuka Sotirovića i wulgarne okrzyki kibiców Polonii Bytom kierowane do zawodników Śląska". Polonia z Warszawy stanie się uboższa o 2 tysiące, bo tyle wynosi grzywna "za wniesienie i odpalenie przez kibiców tego klubu rac świetlnych". Z powyższego wynika, że w przypadku Arki po 2 tysiące kosztowały i race, i napis.
Ponadto dokonano wyniku meczu w Młodej Ekstraklasie. Na boisku Legia pokonała Odrę Wodzisław 1:0. Rezultat został zmieniony jako walkower 3:0 na korzyść gości, gdyż w stołecznej drużynie doszło do "przekroczenia limitu obcokrajowców".
Grzywna, którą musi zapłacić Arka nie uszczupliła budżetu pierwszej drużyny. Gdynianie już dziś ruszyli na mecz z Piastem i to w dodatku w komfortowych warunkach. Po raz pierwszy klub na ich potrzeby wynajął kolejową salonkę. Tym samym w blisko dziewięciogodzinnej podróży żółto-niebiescy mieli wagon PKP tylko do swojej dyspozycji. W piątek W Wodzisławiu planowany jest trening, a w sobotę na stadionie Odry Arka zmierzy się z Piastem Gliwice, który tam gra gościnnie.
Trener Czesław Michniewicz do meczowej "18" wyznaczył tych samych piłkarzy co w ostatnią niedzielę. Z Gdyni dziś krótko po południu ruszyło 17 zawodników. Michał Płotka, który wracał z młodzieżową reprezentacją z Ukrainy, miał do klubowych kolegów dołączyć wieczorem, w Katowicach.
W domu zostali m.in. kontuzjowani Tomasz Mazurkiewicz i Piotr Bazler. Na leczeniu w Szczecinie nadal przebywał Olgierd Moskalewicz. Marcin Chmiest, skarżący się na dolegliwości mięśnia czworogłowego, wyjechał na rehabilitację do Krakowa. Natomiast Anderson nie wrócił z Brazylii, choć pierwotnie miał być z powrotem w Gdyni w miniony wtorek.
mat.
Copyright Arka Gdynia |