Aktualności
19.03.2023
Centrum pomeczowe: Odra Opole - Arka Gdynia 1:1
Choć od 55 minuty Arka grała w Opolu z przewagą jednego zawodnika, do domu wraca tylko z jednym punktem. W pierwszej połowie prowadzenie Odrze dał Kamiński, po przerwie szybko wyrównał z karnego Adamczyk. Choć w końcówce idealne okazje na zdobycie drugiej bramki mieli Skóra i Czubak, spotkanie zakończyło się remisem.
Fortuna 1 liga - 24. kolejka sezonu 2022/23
Arka: Kajzer - Tomal (46' Rymaniak), Marcjanik, Azacki, Gojny - Milewski (57' Bednarski), Purzycki - Haydary (76' Żebrowski), Capanni (46' Adamczyk), Skóra - Czubak
Żółte kartki: Spychała, Czapliński, Kędziora (dwie), Haluch - Milewski, Marcjanik, Capanni, Adamczyk, Purzycki
Czerwona kartka: Kędziora (55' za dwie żółte)
Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom) ; VAR: Tomasz Wajda (Zywiec)
Widzów: 2293
W Opolu Arka miała się zrehabilitować za porażkę przy Olimpijskiej z Górnikiem Łęczna. Niestety niemała liczba rozczarowań przed własną publicznością w tym sezonie powodowała, że spotkania wyjazdowe bardzo często dla Arki były próbą naprawienia tego, co nie udawało się na własnym boisku. Na szczęście z tego zadania żółto-niebiescy zwykle wywiązywali się doskonale, więc przed meczem z Odrą były pełne podstawy do tego, aby oczekiwać podobnego scenariusza.
Z Górnikiem w składzie Arki zabrakło Karola Czubaka i ta strata okazała się aż nadto odczuwalna. Na Śląsku napastnik Arki zameldował się już w wyjściowej jedenastce, ale trener Hermes musiał tym razem łatać dziurę po ubytku Janusza Gola, który obejrzał już osiem żółtych kartek w bieżących rozgrywkach. W jego miejsce do gry desygnował Adriana Purzyckiego. Kłopot pojawił się także nie pierwszy raz na wiosnę na prawej obronie, gdzie znów w osiemnastce ciężko było doszukać się Przemysława Stolca. W tej sytuacji kolejną szansę otrzymał Jerzy Tomal.
Już w drugiej minucie zadrżały serca gdyńskich kibiców. Galan dośrodkował z rzutu wolnego w pole karne Arki, a tam najwyżej wyskoczył Kędziora, oddał strzał głową, a Kajzer musiał wykazać się swoimi umiejętnościami, żeby uchronić swój zespół przed stratą gola. Na odpowiedź Arki czekaliśmy do siódmej minuty, gdy po dwójkowej akcji Haydary’ego ze Skórą strzał z 18 metrów oddał ten drugi. Bramkarz Odry Haluch potwierdził jednak, że nie bez powodu jest najbardziej chwalonym piłkarzem swojego zespołu i skutecznie odbił piłkę mierzoną tuż przy słupku. Dwie minuty później jego interwencja już nie była potrzebna, bo po strzale z dystansu Capanniego piłka przeszła nieznacznie ponad poprzeczką.
Do 31 minuty niewiele ciekawego się działo na boisku. Wtedy jednak rzut rożny wywalczyła Odra. Z narożnika dośrodkował Galan, a Marcjanikowi urwał się z krycia Mateusz Kamiński i z bliska skierował piłkę do naszej bramki. Próby szybkiej odpowiedzi w wykonaniu gdynian nie były skuteczne. Korner, który wykonał Kacper Skóra, spadł na głowę Azackiego, ale nasz stoper nie był w stanie posłać piłki w światło bramki gospodarzy.
Przed końcem pierwszej połowy indywidualnych akcji w polu karnym Odry próbowali Milewski i Skóra, ale dla obu kończyły się one upadkami, w których arbiter nie dopatrzył się przewinień obrońców Odry. Dodatkowo Milewskiego postanowił ukarać żółta kartką za próbę wymuszenia jedenastki.
W przerwie trener Hermes sięgnął po dwóch zmienników. Adamczyk i Rymaniak zastąpili Capanniego i Tomala. Choć z animuszem po zmianie stron ruszyła do ataku Odra, to jednak Arka mogła ucieszyć się gola wyrównującego. Kontrę gdynian wyprowadził Adamczyk, zagrał do Haydary’ego, a ten dostrzegł w polu karnym Skórę i do niego skierował piłkę. Skóra kapitalnie się z nią zabrał, a Kędziora uciekł się do faulu. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Adamczyk i precyzyjnym strzałem przy słupku dał Arce pierwszego gola w tym meczu.
Odpowiedź ze strony gospodarzy mogła nadejść natychmiast. W przeciągu 60 sekund dwie okazje na bramkę miał Czapliński – najpierw pomylił się z 18 metrów, a chwilę później już tylko z metrów dwunastu. Nie dość, że Odra nie odzyskała prowadzenia, to w 55 minucie straciła zawodnika. Kędziora znów nie upilnował Skóry i ponownie sfaulował naszego młodzieżowca, za co otrzymał drugą żółtą kartkę i został zmuszony do opuszczenia placu gry.
Przewaga liczebna wcale nie przełożyła się na jakąś wyraźną dominację gdynian. Na strzał niecelny z 20 metrów Haydary’ego Odra odpowiedziała szybką akcją poprowadzoną lewą stroną boiska, ale na szczęście dośrodkowanie Pikka nie dotarło do Mikinicia. W 74 minucie dośrodkowanie Golana o mały włos nie zaskoczyło Kajzera, bo piłka nie zmierzała w kierunku zawodników z Opola, tylko pod poprzeczkę naszej bramki. Bramkarz Arki jednak przerzucił piłkę ponad bramką.
W 79 minucie rzut rożny z prawej strony wykonał Skóra, a piłka dotarła pod nogi Purzyckiego, ale ten jednak kopnął piłkę ponad bramkę. Minutę później przypomniał o sobie Karol Czubak. Zabrał się z piłką w pole karne, ale na linii pola karnego, w momencie gdy oddawał strzał, trącił go Pikk. Arbiter jednak nie zdecydował się na przyznanie Arce drugiej jedenastki w tym meczu. Chwilę później Karol miał jeszcze lepszą okazję, bo ofiarnym wślizgiem przy linii końcowej wykazał się Rymaniak i w ten sposób zagrał na 11 metr, a czekający na piłkę Czubak nieczysto trafił w futbolówkę.
W 86 minucie wymarzoną sytuację miał Skóra. Po dośrodkowaniu Adamczyka z prawej strony, piłkę zgrał głową na piąty metr Czubak. Skóra mógł, a nawet powinien w tej sytuacji dać Arce prowadzenie, ale nie trafił z pięciu metrów! W 90 minucie jeszcze lepszą okazję miał Czubak. Przejął piłkę Żebrowski, pognał z nią na połowę gospodarzy i idealnie obsłużył podaniem wbiegającego w pole karne Czubaka. Nasz snajper miał przed sobą tylko Halucha i trafił wprost w bramkarza Odry!
Zmarnowane okazje z końcówki meczu kosztowały Arkę stratę dwóch punktów. Do końcowego gwizdka już nie wydarzyło się nic, co mogło wpłynąć na zmianę wyniku i spotkanie zakończyło się remisem. Niestety nieudana pierwsza połowa w wykonaniu gdynian spowodowała, że w drugiej zespół trenera Hermesa musiał w drugiej gonić wynik. Udało się szybko zdobyć bramkę wyrównującą, a od 55 minuty żółto-niebiescy grali z przewagą jednego zawodnika. Nic to jednak ostatecznie nie dało i w meczu z walczącą o utrzymanie w Fortunie 1 Lidze Odrą musieliśmy zadowolić się jednym punktem.
Odra Opole - Arka Gdynia
Bramki | 1 | 1 |
Strzały | 6 | 10 |
Celne | 2 | 3 |
Niecelne | 4 | 7 |
Rzuty rożne | 10 | 6 |
Faule | 13 | 20 |
Spalone | 3 | 2 |
Posiadanie piłki | 45% | 55% |
Rzuty wolne | 22 | 15 |
Żółte kartki | 5 | 5 |
Czerwone kartki | 1 | 0 |
GALERIA ZDJĘĆ
Copyright Arka Gdynia |