Aktualności

16.07.2008
Arka wygrała z Cracovią 1:0
W spotkaniu sparingowym rozegranym w Myszkowie Arka wygrała z Cracovią 1:0 (1:0) po samobójczej bramce Michała Karwana. Piłka odbiła się od obrońcy Cracovii po dośrodkowaniu Tomasza Sokołowskiego. Po zdobyciu bramki arkowcy nadal przeważali. Często decydowali się na strzały z dystansu, jednak brakowało skuteczności i wynik nie uległ zmianie. Wyróżnić trzeba Przytułę i Wachowicza. W bramce pewnie interweniował Norbert Witkowski, którego kilkakrotnie zatrudniali Bartłomiej Dudzic i Jakub Kaszuba.
W drugiej połowie na boisku w drużynie Arki pojawił się brazylijski obrońca Anderson. To 26-letni piłkarz, który karierę zaczynał w EC Juventude. Do Polski przybył w 2005 roku. Rozegrał 23 spotkania w barwach Lecha Poznań, zdobył w nich jedną bramkę. W 2006 roku przeniósł się do Pogoni Szczecin, w której rozegrał osiem meczów. Ostatnio grał w lidze japońskiej w druzynie Yokohama FC. Klub ten spadł w zeszłym sezonie do drugiej ligi.
W drugiej części gry Arka nadal miała nieznaczną przewagę. Przez pewien okres czasu żółto-niebiescy zmuszeni byli grać w dziesiątkę. Najpierw niegroźnego urazu doznał Moskalewicz, a potem to samo spotkało testowanego Komorowskiego.
Testowany Brazylijczyk nie zaliczy swojego debiutu w Arce do udanych. Po kilku minutach gry doznał kontuzji i na boisko wrócił Piotr Bazler, którego Anderson wcześniej zastąpił. Uraz na szczęście nie okazał się groźny. Piłkarzowi wybito duży palec u nogi, który został natychmiast nastawiony przez Marka Latosa. Piłkarz pojedzie z Arką na zgrupowanie i będzie nadal sprawdzany.
Arka Gdynia - Cracovia 1:0 (1:0)
Michał Karwan 12' (sam.)
Składy:
Arka: (I połowa) Witkowski - Sokołowski, Żuraw, Płotka, Baster - B.Karwan, Łabędzki, Przytuła, Ława, Wachowicz - Chmiest.
(II połowa) Witkowski - Kłos, Kowalski, Sobieraj, Komorowski - Kołodziejski, Ulanowski, Moskalewicz, Mazurkiewicz, Bazler (75 Anderson; 84 Bazler) - Niciński.
Cracovia: Olszewski - Szeliga, Tupalski (57 Polczak), M.Karwan, Radwański - Pawlusiński (57 Majoros), Baran, Kłus (57 Kostrubała), Wasiluk (74 Jeleń) - Dudzic (57 Krzywicki), Kaszuba.
Po meczu powiedzieli:
Dariusz Żuraw: Uważam że był to dla nas pożyteczny sprawdzian. Widać poprawę gry w porównaniu ze spotkaniem z Jagiellonią. Brakuje jeszcze trochę szybkości i skuteczności, ale czujemy coraz większą pewność siebie.
Czesław Michniewicz: Andersona pamiętam jeszcze z występów w Lechu. Wtedy musiał odejść z powodu fuzji z Amiką. Po prostu nie załapał się do składu. Nie zmienia to faktu, że uważam go za wartościowego zawodnika i otrzyma jeszcze szanse w sparingach. Dzisiejszy mecz był znacznie lepszy w naszym wykonaniu niż poprzedni. Trudno na razie o konkrety w kwestii składu wyjściowego na pierwsze mecze ligowe. Mamy jeszcze czas do rozpoczęcia rozgrywek. Rozglądamy się cały czas za wzmocnieniami, ale uważam, ze obecny skład personalny jest na bardzo dobrym poziomie.
W drugiej połowie na boisku w drużynie Arki pojawił się brazylijski obrońca Anderson. To 26-letni piłkarz, który karierę zaczynał w EC Juventude. Do Polski przybył w 2005 roku. Rozegrał 23 spotkania w barwach Lecha Poznań, zdobył w nich jedną bramkę. W 2006 roku przeniósł się do Pogoni Szczecin, w której rozegrał osiem meczów. Ostatnio grał w lidze japońskiej w druzynie Yokohama FC. Klub ten spadł w zeszłym sezonie do drugiej ligi.
W drugiej części gry Arka nadal miała nieznaczną przewagę. Przez pewien okres czasu żółto-niebiescy zmuszeni byli grać w dziesiątkę. Najpierw niegroźnego urazu doznał Moskalewicz, a potem to samo spotkało testowanego Komorowskiego.
Testowany Brazylijczyk nie zaliczy swojego debiutu w Arce do udanych. Po kilku minutach gry doznał kontuzji i na boisko wrócił Piotr Bazler, którego Anderson wcześniej zastąpił. Uraz na szczęście nie okazał się groźny. Piłkarzowi wybito duży palec u nogi, który został natychmiast nastawiony przez Marka Latosa. Piłkarz pojedzie z Arką na zgrupowanie i będzie nadal sprawdzany.
Arka Gdynia - Cracovia 1:0 (1:0)
Michał Karwan 12' (sam.)
Składy:
Arka: (I połowa) Witkowski - Sokołowski, Żuraw, Płotka, Baster - B.Karwan, Łabędzki, Przytuła, Ława, Wachowicz - Chmiest.
(II połowa) Witkowski - Kłos, Kowalski, Sobieraj, Komorowski - Kołodziejski, Ulanowski, Moskalewicz, Mazurkiewicz, Bazler (75 Anderson; 84 Bazler) - Niciński.
Cracovia: Olszewski - Szeliga, Tupalski (57 Polczak), M.Karwan, Radwański - Pawlusiński (57 Majoros), Baran, Kłus (57 Kostrubała), Wasiluk (74 Jeleń) - Dudzic (57 Krzywicki), Kaszuba.
Po meczu powiedzieli:
Dariusz Żuraw: Uważam że był to dla nas pożyteczny sprawdzian. Widać poprawę gry w porównaniu ze spotkaniem z Jagiellonią. Brakuje jeszcze trochę szybkości i skuteczności, ale czujemy coraz większą pewność siebie.
Czesław Michniewicz: Andersona pamiętam jeszcze z występów w Lechu. Wtedy musiał odejść z powodu fuzji z Amiką. Po prostu nie załapał się do składu. Nie zmienia to faktu, że uważam go za wartościowego zawodnika i otrzyma jeszcze szanse w sparingach. Dzisiejszy mecz był znacznie lepszy w naszym wykonaniu niż poprzedni. Trudno na razie o konkrety w kwestii składu wyjściowego na pierwsze mecze ligowe. Mamy jeszcze czas do rozpoczęcia rozgrywek. Rozglądamy się cały czas za wzmocnieniami, ale uważam, ze obecny skład personalny jest na bardzo dobrym poziomie.
|