Aktualności

09.07.2008
Michniewicz zaczyna od 10 lipca (trojmiasto.pl)
Czesław Michniewicz 10 lipca rozpocznie pracę z piłkarzami Arki! Szkoleniowiec, który ma na koncie tytuł mistrza Polski z Zagłębiem Lubin oraz Puchar Polski z Lechem Poznań, po raz pierwszy spotka się z gdyńską drużyną na zgrupowaniu w Kleszczowie.
Michniewicz ma 38 lat. Jako piłkarz był związany z trójmiejskimi klubami: Bałtykiem Gdynia (1985-1993) oraz Polonią Gdańsk (1993-1996). Potem przeniósł się do Amiki Wronki i tam też stawiał pierwsze kroki w zawodzie trenerskim. W Arce miał pracować już we wrześniu 2003 roku, ale kilka dni potem jak uzgodnił warunki zatrudnienia w Gdyni, przyjął ofertę Lecha. Z poznańskim klubem zdobył Puchar, a w sezonie 2006/07 z Zagłębiem wywalczył mistrzostwo Polski. Od października ubiegłego roku pozostawał bez pracy, dochodząc pieniędzy od lubinian, z którymi miał kontrakt do czerwca 2009 roku. W ostatnich dniach mówiono, że Michniewicz ma szanse zostać pierwszym asystentem Leo Beenhakkera, a w przyszłości nawet jego następcą, ale holenderski selekcjoner zdecyduje się raczej na Roberta Ulatowskiego, następcę... Michniewicza w Lubinie.
We wtorek zarząd Arki przeprowadził z Michniewiczem wreszcie udane negocjacje. Szkoleniowiec był kandydatem już na zastępcę Wojciecha Stawowego, ale gdy żegnano Roberta Jończyka i zatrudniano Bogusława Kaczmarka, Michniewicz był poza grą o posadę trenera Arki. Jeszcze na wczorajszym treningu, na którym był widzem, sam deklarował, że pracą w Gdyni nie jest zainteresowany. Dziś po wielogodzinnych rozmowach zmienił zadanie. Poprosił jedynie o jeden dzień zwłoki. W środę o godzinie 10.00 zajęcia żółto-niebieskich poprowadzi jeszcze Dariusz Mierzejewski. W ramach treningu przewidziana jest gra wewnętrzna. Michniewicz pracę w Arce rozpocznie od 10 lipca zgrupowaniem w Kleszczowie.
jag.
Michniewicz ma 38 lat. Jako piłkarz był związany z trójmiejskimi klubami: Bałtykiem Gdynia (1985-1993) oraz Polonią Gdańsk (1993-1996). Potem przeniósł się do Amiki Wronki i tam też stawiał pierwsze kroki w zawodzie trenerskim. W Arce miał pracować już we wrześniu 2003 roku, ale kilka dni potem jak uzgodnił warunki zatrudnienia w Gdyni, przyjął ofertę Lecha. Z poznańskim klubem zdobył Puchar, a w sezonie 2006/07 z Zagłębiem wywalczył mistrzostwo Polski. Od października ubiegłego roku pozostawał bez pracy, dochodząc pieniędzy od lubinian, z którymi miał kontrakt do czerwca 2009 roku. W ostatnich dniach mówiono, że Michniewicz ma szanse zostać pierwszym asystentem Leo Beenhakkera, a w przyszłości nawet jego następcą, ale holenderski selekcjoner zdecyduje się raczej na Roberta Ulatowskiego, następcę... Michniewicza w Lubinie.
We wtorek zarząd Arki przeprowadził z Michniewiczem wreszcie udane negocjacje. Szkoleniowiec był kandydatem już na zastępcę Wojciecha Stawowego, ale gdy żegnano Roberta Jończyka i zatrudniano Bogusława Kaczmarka, Michniewicz był poza grą o posadę trenera Arki. Jeszcze na wczorajszym treningu, na którym był widzem, sam deklarował, że pracą w Gdyni nie jest zainteresowany. Dziś po wielogodzinnych rozmowach zmienił zadanie. Poprosił jedynie o jeden dzień zwłoki. W środę o godzinie 10.00 zajęcia żółto-niebieskich poprowadzi jeszcze Dariusz Mierzejewski. W ramach treningu przewidziana jest gra wewnętrzna. Michniewicz pracę w Arce rozpocznie od 10 lipca zgrupowaniem w Kleszczowie.
jag.
|