Aktualności
21.11.2020
IV liga: Remis w Luzinie. Relacja
W ostatnim w tym roku meczu ligowym Arka II Gdynia zremisowała na wyjeździe z KTS-K Luzino 1:1.
IV. liga RWS INVESTMENTS GROUP - 7. kolejka (mecz zaległy)
KTS-K Luzino - Arka II Gdynia 1:1 (0:1)
Bramki: 78' - Blok 45' k.
Arka II: Molenda - Zaryczański, Stec, Blok, Czochór - Żolik (82' Mirończuk), Jaszczyk (66' Lipiak) - Motyl (66' Predenkiewicz), Karbowiak (46' Bondara), Przyborowski (71' Książkiewicz) - Stępień
Żółte kartki: Czoska, Opłatkowski, Lisowski, Wiczkowski - Stępień
Czerwona kartka: Czoska (57' - za drugą żółtą)
Pierwsze minuty meczu upłynęły pod znakiem walki w środku pola, a oba zespoły nie stworzyły sobie klarownych sytuacji bramkowych. W 14 min. gospodarze mieli rzut rożny, po którym jeden z zawodników uderzył mocno prawą nogą i nieznacznie się pomylił. Była to 100% sytuacja na gola. W 37 min. podobna sytuacja miała miejsce pod drugą bramką. Po rzucie rożnym przed szansą stanął Karbowiak, uderzył bez przyjęcia lewą nogą, lecz przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 42 min. indywidualną akcję przeprowadził Stępień, minął obrońcę, po czym uderzył w krótki róg, jednak bramkarz z trudem obronił ten strzał.
W ostatnich sekundach pierwszej części żółto-niebiescy objęli prowadzenie. Stępień popisał się kolejną udaną indywidualną akcją, wszedł w pole karne, gdzie został sfaulowany. Do „jedenastki” doszedł Blok i pewnym strzał umieścił piłkę w siatce.
W drugiej połowie Arkowcy mogli podwyższyć prowadzenie. W 73 min. Lipiak otrzymał podanie na 16 metrze i mogł znaleźć się w sytuacji „sam na sam”. Zdecydował się jednak na uderzenie, które złapał bramkarz. Po kilku minutach i szybkiej akcji prawą stroną piłka dotarła ponownie do ustawionego na 7 metrze Lipiaka. Nasz zawodnik uderzył od razu, ale piłka odbiła się jeszcze od interweniującego obrońcy i wyszła na rzut rożny. W 78 min. rywale doprowadzili do remisu w nieco przypadkowych okolicznościach. Po strzale zza pola karnego piłka odbiła się najpierw od obrońcy Arki, potem od jednego z zawodników z Luzina. Stało to się w taki sposób, że niespodziewanie znalazł się on przed bramkarzem i wykorzystał tę okazję. Więcej bramek już nie padło i mecz zakończył się podziałem punktów.
Trener Robert Wilczyński po meczu:
kk
Copyright Arka Gdynia |