TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

20.06.2008

Trybunał zajmie się Zagłębiem (Gazeta Wyborcza)

W piątek Trybunał Piłkarski może zadecydować, czy Zagłębie Lubin zostanie definitywnie zdegradowane, czy też uniknie najbardziej surowej kary. Zagłębie broni się i chce całkowicie obalić zarzuty o korupcji.

Wydział Dyscypliny PZPN już drugi raz zdegradował Zagłębie Lubin za korupcję, ale ta decyzja nie jest ostateczna. Lubiński klub konsekwentnie odwołuje się od kary i trwa stan zawieszenia oraz niepewności. Po majowym wyroku WD lubińscy działacze napisali odwołanie, które najpierw trafiło do PZPN, a później do Trybunału Piłkarskiego. To w Trybunale zapadnie decyzja, co do dalszych losów lubińskiego zespołu.

- We wtorek otrzymałem odwołanie Zagłębia i na piątek zwołałem nasze posiedzenie - mówi Krzysztof Malinowski, przewodniczący Trybunału Piłkarskiego. - Będziemy chcieli już w piątek podjąć decyzję - podkreśla.

Odwołanie Zagłębia przygotowane przez kancelarię prawną zawiera kilkanaście punktów, które mają podważyć decyzję o degradacji zespołu o jedną klasę rozgrywkową niżej. Jednym z głównych argumentów - według obrony - ma być fakt, że w przepisach dyscyplinarnych PZPN istnieje luka. Zagłębie będzie chciało udowodnić, że słabość przepisów PZPN polega na tym, iż na ich podstawie ukarać można tylko tych, którzy przyjmują łapówkę, a nie tych, którzy ją wręczają.

- To bzdura, na pewno przepisy PZPN nie zawierają takiego błędu - sprzeciwia się Robert Zawłocki, były wiceprzewodniczący Wydziału Dyscypliny PZPN. - Wyraźnie jest tam napisane, że karze się korupcję zarówno czynną jak i bierną. Oznacza to, że kara spotyka osoby przyjmujące i wręczające łapówki - podkreśla Zawłocki, który w styczniu podejmował decyzję o degradacji lubińskiego zespołu.

Oprócz argumentu o luce w przepisach dyscyplinarnych lubiński klub w odwołaniu stwierdza, że Wydział Dyscypliny błędnie ocenił materiał dowodowy, poza tym nie przyjął pewnych wniosków dowodowych, które Zagłębie chciało przedstawić. Prawnicy Zagłębia twierdzą, że przed Wydziałem chciał złożyć wyjaśnienia były prezes Jerzy F., oskarżony przez prokuraturę o kupowanie meczów. Wyjaśnienie mieli składać również dwaj sędziowie piłkarscy. Jednak WD miał odrzucić wnioski, aby te osoby mogły złożyć wyjaśnienia. Niestety, nie udało nam się skontaktować z przewodniczącym Wydziału Dyscypliny Adamem Gilarskim, aby skomentował te informacje. Wczoraj Gilarski nie odbierał telefonu.

Zagłębie nadal podkreśla, że korupcja miała w klubie charakter incydentalny, a nie ciągły. Początkowo zarzucano lubinianom, że kupili dziewięć spotkań. Ostatecznie klub bierze odpowiedzialność tylko za cztery ustawione mecze. Zagłębia podkreśla również, że w korupcję zamieszany był tylko jeden człowiek - były prezes Jerzy F. Podnoszono także problem, że w tamtych rozgrywkach lubinianie byli równocześnie klubem pokrzywdzonym, gdyż zdarzały się spotkania ustawione przez rywali przeciwko nim.

Kiedy Zagłębie pierwszy raz odwoływało się od degradacji, chciało dobrowolnie poddać się innej karze. Prezes klubu Paweł Jeż zaproponował, że Zagłębie zapłaci 500 tys. zł grzywny i przyjmie karę 15 ujemnych punktów. Teraz lubinianie wciąż nie godzą się z degradacją, chcą nadal zapłacić pół miliona złotych, ale godzą się już na mniej, bo 10 ujemnych punktów. W klubie uznano, że 15 punktów jest zbyt surową karą.

- Potwierdzam jedynie, że Trybunał może wydać decyzję o innej karze niż degradacja, ale na razie niczego nie przesądzam - podkreśla Malinowski.

Skład Trybunału tworzy sześć osób. Wszyscy są prawnikami. Jeśli Trybunał Piłkarski podtrzyma decyzję Wydziału Dyscypliny, wówczas lubiński klub zostanie zdegradowany i będzie w nowych rozgrywkach występował w I lidze (tak po reformie będzie się nazywała obecna II liga piłkarska).

Przypomnijmy, że w wyniku śledztwa wrocławskiej prokuratury ustalono, że w sezonie 2003/04 Zagłębie Lubin miało ustawić kilka spotkań w II lidze. Policja zatrzymała byłego prezesa klubu Jerzego F., któremu przedstawiła zarzuty korupcji w sporcie. W sezonie 2003/04 Zagłębie wywalczyło awans do I ligi.

Artur Brzozowski







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia