Aktualności
18.09.2020
Piłkarze po meczu Arka Gdynia - Miedź Legnica
Kwestie związane z nadzorem sanitarnym nie wpłynęły jak widzieliśmy na nasz zespół i dzisiaj byliśmy świadkami kolejnej wysokiej wygranej. Na pewno mecz i jego przebieg "ustawiły" dwie szybko zdobyte bramki, co przyznali zarówno przedstawiciele Arki, jak i Miedzi Legnica.
Jakub Wawszczyk:
Cieszymy się, że zachowaliśmy „zero z tyłu”. Dla nas jest to ważne, aby w każdym meczu budować pewność zespołu poprzez grę defensywną i skutecznie z przodu. Na pewno bardzo nas podbudowały szybko strzelone bramki. Zarówno w pierwszej jak i w drugiej połowie. Jeśli dzisiaj po meczu ktoś dobrze wypowiada się o naszej grze defensywnej, to tylko może cieszyć i na pewno jest to mobilizacja do tego, żeby utrzymać tak dobrze wyglądającą grę.
Analizowaliśmy przeciwnika, natomiast w piłce nożnej niczego nie da się przewidzieć, zwłaszcza tak wysokiego zwycięstwa. Od razu chcieliśmy narzucić na rywali presję po przerwie oraz zaznaczyć, że wychodzimy skoncentrowani na drugą część spotkania i udało nam się wykorzystać moment słabości Miedzi.
Liga jest długa i na dobrą sprawę jest to nasz dopiero trzeci mecz, więc koncentrujemy się na każdym kolejnym spotkaniu i nie patrzymy w tabelę. Chcemy w każdej kolejce gromadzić 3 punkty i to stawiamy sobie jako nasz główny cel.
Arkadiusz Kasperkiewicz:
Jeśli chodzi o sytuację, przy której asystowałem, przede wszystkim cieszę się, że padła bramka. Już od naszego pola karnego, można powiedzieć, że był ten „ciąg na bramkę”. Już wcześniej tego typu decyzje zdarzało mi się podejmować i w międzyczasie wydawały mi się one optymalne
Oczywiście, mogłem pokusić się samemu o strzał na bramkę, ale wydawało się, że taka decyzja jaką podjąłem była najlepsza dla zespołu. Julek miał okazję wykończyć tę akcję praktycznie z pięciu metrów na pustą bramkę, więc tak naprawdę, ta asysta cieszy mnie tak samo jakbym to ja strzelił bramkę. Tak naprawdę zanim dobiegałem do bramkarza już miałem w głowie taki pomysł na finał tej akcji i jestem bardzo zadowolony, że udało się mi go zrealizować.
Ważne, że wygraliśmy – cieszy, że znowu przekonująco, ale cały czas twardo stąpamy po ziemi.
Szybko strzelone dwie bramki po rozpoczęciach połów na pewno są dla nas dużym plusem, który podcina skrzydła przeciwnikowi. Zarówno bramka w pierwszej sytuacji meczu oraz druga od wznowienia ze środka, to nie jest to łatwy moment dla drużyny przeciwnej, która gra na wyjeździe i do tego przegrywa 0:1 do przerwy. Zawsze chce „wyjść wysoko”, odrobić tą stratę, a tak naprawdę dostaje bramkę na 0:2. Dlatego pomogło to nam spokojnie przejść przez ten mecz, ale zasłużyliśmy na to naszą dobrą grą.
tr, Łukasz Kozłowski
SPONSOR MECZU Z MIEDZIĄ LEGNICA
SPRZEDAŻ KARNETÓW NA SEZON 2020/21
Copyright Arka Gdynia |