Tak emocjonującego zakończenia drugiej ligi nie było już dawno. Na kolejkę przed końcem szanse na awans do ekstraklasy mają cztery zespoły. Portale sportowe i gazety prześcigają się w analizach sytuacji na drugim froncie. Dla Arki jedno jest jasne. By przy obecnym układzie zachować szanse na awans do I ligi, piłkarze z Gdyni muszą wygrać w Lublinie z Motorem.

Rywale o nic już nie walczą. Są pewni utrzymania. W ostatnich spotkaniach spisują się fatalnie. Cztery ostatnie mecze przegrali, nie zdobywając nawet gola - stracili siedem. Ostatnie punkty Motor zdobył w 28. kolejce, gdy wygrał u siebie 3:0 z Pelikanem Łowicz.

Arka wystąpi w Lublinie bez najlepszego strzelca Marcina Wachowicza, który w spotkaniu z Odrą Opole otrzymał czwartą żółtą kartkę. Motor powinien zagrać w najsilniejszym składzie. Być może w drużynie gospodarzy zobaczymy dwóch piłkarzy Arki. Mateusz Kołodziejski stracił co prawda miejsce w podstawowej jedenastce na rzecz Kamila Króla, ale nadal zdarza mu się pojawiać w składzie drużyny z Lubelszczyzny. Dotychczas rozegrał 29 spotkań, w których zdobył dwie bramki.

Drugi piłkarz rodem z Gdyni - Michał Płotka - ostatnio nie gra w zespole. W obecnym sezonie rozegrał 17 spotkań, w których zdobył jedną bramkę i otrzymał... dwie czerwone kartki (jedną w meczu z Arką). Gdynianie najbardziej powinni się obawiać Daniela Koczona, który z trzynastoma golami znajduje się w czołówce strzelców II ligi.


Dotychczas Arka spotkała się z Motorem 18 razy. Bilans 10-4-4, bramki 23-16 dla gdynian.

W rundzie jesiennej w Gdyni arkowcy dość spokojnie pokonali gości 2:0. Wynik został ustalony już w pierwszej połowie. W 16. minucie kapitalnym uderzeniem z dystansu popisał się nieobecny w Lublinie Tomasz Mazurkiewicz. 60 sekund później Łukasz Kowalski dośrodkowywał, a piłka ku zaskoczeniu wszystkich wpadła do bramki obok bramkarza.

Stadion w Lublinie wiążę się z największym sukcesem Arki w historii. W 1979 roku właśnie tam piłkarze z Gdyni świętowali zdobycie Pucharu Polski, czy i tym razem uśmiechnie się do nich szczęście i zachowają szansę na awans. Strona oficjalna przeprowadzi relację live ze spotkania Motor-Arka. Mecz rozpocznie się jutro o godzinie 17.