Aktualności
31.05.2020
Trenerzy po meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia
Trener Mamrot po meczu derbowym podkreślił, że Arka zdecydowanie mogła pokusić się o korzystny wynik, ale wydarzenia z końcówki sprawiły, że wraca do Gdyni bez punktów. Trener gospodarzy cieszył się z wygranej i docenił ambitną postawę swojego zespołu.
Piotr Stokowiec (Lechia):
- Bardzo się cieszymy i możemy powiedzieć, że szkoda, iż kibice nie widzieli tego na żywo. Na pewno śledzili przed telewizorami niesamowity mecz, na szczęście zakończony happy-endem. Na tyle, na ile mogę w tym momencie ocenić na "chłodno", dobra była w naszym wykonaniu pierwsza połowa, w której mieliśmy grę pod kontrolą. Było w niej wszystko oprócz bramek.
Zwykle mówi się, że zespół źle reaguje na straconą bramkę, a my zaś dzisiaj gorzej zareagowaliśmy na zdobytą bramkę. Później coś się zacięło. Wkradło się zbyt duże rozluźnienie, nie graliśmy tego, co w pierwszej połowie, i straciliśmy gola, co wybiło nas z rytmu. Na szczęście zmiany pozwoliły nam przywrócić ten rytm. Byliśmy świadkami, nie boję się tego powiedzieć, fantastycznego widowiska. Te 3 punkty są nam bardzo potrzebne. Na pewno zyskaliśmy też duży szacunek u kibiców.
Cieszę się, że drużyna odpowiednio reagowała na boisku. W sporcie bardzo ważne jest, by umieć odpowiedzieć. My nie zraziliśmy się przeciwnościami losu i dążyliśmy do zwycięstwa. Myślę, że widzieliśmy taką drużynę, którą kibice chcieliby oglądać. Nasze zmiany wniosły sporo ożywienia i pokazały, że mamy trochę nowych możliwości na skrzydle.
Trener Ireneusz Mamrot (Arka):
notował: KK
Copyright Arka Gdynia |