Aktualności
05.12.2019
W piątek z Koroną w Kielcach
Niepełny tydzień przyszło czekać tym razem naszym zawodnikom na kolejne ligowe spotkanie.
Po grze z Pogonią - obecnym wiceliderem tabeli, czas na pojedynek z bezpośrednim rywalem z dolnej części klasyfikacji.
Korona Kielce zajmuje pierwsze bezpieczne miejsce mając punkt więcej od Arki. Obecnie pozostaniem na 3 spadkowych miejscach przed przerwą zimową zagrożonych jest bezpośrednio 5 drużyn. Wygrana w bezpośrednim meczu z takim rywalem, to w zasadzie zdobycie przysłowiowych 6 punktów. Zyskuje się bowiem lepszy bilans i przewagę punktową.
W pierwszym meczu w Gdyni padł rezultat remisowy 1:1. W poprzednich rozgrywkach Arka wygrała niezwykle ważny mecz w walce o utrzymanie w rundzie dodatkowej, pokonując rywali 2:0 na ich terenie.
Dzisiaj taki rezultat wszyscy przyjęliby w ciemno. Nie będzie to jednak proste zadanie. Podobną ochotę mają gospodarze o czym mówił trener korony Mirosław Smyła:
To dla nas mecz za sześć punktów. Gramy o to, aby ten koniec roku, okres świąteczny mieć spokojniejszy i z czystszą głową przygotowywać się później do drugiej części sezonu.
Trener gospodarzy podkreśla, że o porażce z Legią 0:4 jego zespół już zapomniał. Docenia Arkę za remis z Pogonią i uważa, że Arkowcy są na fali wznoszącej.
Trener Aleksandar Rogić w tym tygodniu dowiedział się m.in. o tym, ile punktów więcej mogła mieć Arka, także już po meczach prowadzonych pod jego wodzą. Niestety analizy ekspertów i dziennikarzy nie dodadzą ich Arce w realnej tabeli. Stąd świadomość ważności pojedynku z Koroną.
Ten nieco krótszy mikrocykl był wykorzystany intensywnie. Była analiza spotkania z Pogonią oraz analiza piątkowego rywala.
Jeszcze dzisiaj przed wyjazdem do Kielc po rozgrzewce na bocznym boisku odbyły się ćwiczenia taktyczne.
Nie zabrakło ćwiczeń szybkościowych oraz dużej gry.
To co na treningach, pokazać w meczu – ten przekaz utrwala trener Rogić wierząc w umiejętności naszych zawodników.
Po ostatnim meczu wyjazdowym w Białymstoku wszyscy byli rozczarowani. Z Pogonią Arka znowu pokazała pazur, a Michał Nalepa podkreślał, że podobną postawę zespół musi zaprezentować na wyjazdach.
Liczymy na to, że w piątek będziemy świadkami walki na całego i Arkowcy wrócą z Kielc z tarczą, podobnie jak to miało miejsce po meczach z ŁKS w Łodzi i z Wisłą w Krakowie. W Kielcach oba zespoły grały do tej pory bez kompromisów.
Występ przeciwko Koronie będzie 99. rozegranym w całości, ligowym meczem z rzędu Pavelsa w barwach Arki. Pavels śrubuje więc rekord należący kiedyś do legendarnego Zbigniewa Bielińskiego.
#ArkaRazem!
BILETY NA MECZ Z ZAGŁĘBIEM LUBIN
Copyright Arka Gdynia |