Aktualności
03.11.2019
4. liga: Arka remisuje i utrzymuje się na szczycie tabeli. Relacja
Arka II zremisowała na wyjeździe z Gryfem Słupsk 1:1 i utrzymała pozycję lidera RWS Investment Group 4. ligi. Gola dającego punkt podopiecznym trenera Wilczyńskiego zdobył Szałecki.
4. liga RWS Investment Group - 14. kolejka
Gryf Słupsk - Arka II Gdynia 1:1 (1:1)
Bramki: Piekarski 37' - Szałecki 42'
Bramki: Piekarski 37' - Szałecki 42'
Arka II: Staniszewski - Talaśka, Branicki, Chmielnicki, Janczak - Szałecki, Aankour - Przyborowski (62' Goyke), Zbiranek (78' Faltyński), Szopa (78' Urbański) - Wilczyński (70' Markiewicz)
Żółte kartki: Aankour 23'
Mecz na szczycie zapowiadał się obiecująco i znalazło to potwierdzenie na boisku. Spotkanie było ciekawe, a gra otwarta - było więc dokładnie to, co kibice lubią najbardziej. Pierwszą dogodną sytuację stworzyli sobie gospodarze, którzy w 11 min. sprawdzili dyspozycję Staniszewskiego. Ten jednak nie dał się pokonać dobrze spisując się między słupkami Arki. Podopieczni trenera Roberta Wilczyńskiego doskonałą okazję stworzyli sobie nieco po dwóch kwadransach gry. W 32 min. Zbiranek idealnie dograł z lewej strony na 16 metr do wbiegającego Wilczyńskiego. Problemy z przyjęciem futbolówki dały jednak szanse golkiperowi na podjęcie skutecznej interwencji.
Pięć minut później to Gryf cieszył się z bramki. W 37 min. Piekarski centrował piłkę uderzając piłkę w światło bramki. Szałecki starał się wybić piłkę głową, jednak nie udało mu się to, co zaskoczyło naszego bramkarza. Radość słupszczan nie trwało jednak długo. Na 3 min. przed końcem regulaminowego czasu gry rzut rożny wykonywał Aankour, piłka trafiła na głowę Szałeckiego i po chwili zatrzepotała w siatce. Pierwsza połowa zakończyła się remisem.
Druga odsłona obfitowała w okazje bramkowe stworzone przed obydwie ekipy. W 56 min. po uderzeniu Aankoura piłką zatrzymała się na poprzeczce gospodarzu. Później dwukrotnie uratowała ona skórę naszego zespołu. Najbliższy zdobycia bramki był Zbiranek. Jednak w sytuacji sam na sam Dybowski wyszedł obronną ręką. Mimo kilku okazji żaden z zespołów nie zdołał zmienić rezultatu w drugich 45 minutach, po końcowym gwizdku każdy dopisał zatem po 1 oczku. Arka II nieustannie prowadzi w tabeli i ma 5 punktów przewagi nad drugą Kaszubią.
Trener Robert Wilczyński po meczu:
- Spodziewaliśmy się ciężkiego meczu i tak było. W Słupsku zawsze gra się ciężko. Mimo, iż Gryf u siebie nie przegrał jeszcze ani jednego meczu, to przyjechaliśmy tu z zamiarem wywiezienia kompletu punktów. Obydwa zespoły stworzyły sobie kilka okazji, aby przechylić szalę zwycięstwa i zdobyć komplet punktów. Nie ukrywam, że bliżej tego celu byli gospodarze. Dlatego tym bardziej szanujemy. zdobyty tu punkt. Ostatnie jesienne mecze pokażą jaką mamy siłę i na co nas naprawdę stać.
Copyright Arka Gdynia |