Aktualności
19.10.2019
4. liga: Arka pokonuje Gedanię i wraca na fotel lidera
Po pełnym bramek meczu Arkowcy pokonali na wyjeździe Gedanię Gdańsk. Trzy punkty pozwoliły żółto-niebieskim objąć przywództwo w 4. lidze.
4. liga RWS Investment Group - 12. kolejka
Bramki: Branicki 17', Chmielnicki 2 (53', 63'), Urbański 82' - Żukowski 2 (22', 87' k.), Dejk 59' (bramka samobójcza), Styś 69'
Arka II: Staniszewski, Talaśka, Chmielnicki, Branicki, Janczak (46'Szopa), Banaszewski, Aankour, Szałecki, Wiśniewski (46'Przyborowski), Zbiranek (72'Urbański), Łoś (63' Faltyński)
Żółte kartki: Wiśniewski 11', Szopa 86', Przyborowski 89'
Już od początku gry Arkowcy próbowali narzucić przeciwnikom swój styl gry i zdobyć prowadzenie. Sztuka ta udała im się w 17 min. Wtedy to, po podaniu Aankoura z rzutu wolnego, Branicki wyprowadził podopiecznych Roberta Wilczyńskiego na prowadzenie. Ładne uderzenie wewnętrzną częścią stopy w górny róg bramki nie pozostawiło bramkarzowi szans na podjęcie skutecznej interwencji.
Pięć minut później Gedania wykorzystała bierną postawę linii defensywnej żółto-niebieskich i doprowadziła do wyrównania. Arka mogła ponownie prowadzić ledwie dwie minuty później. Aktywny w tej części gry Banaszewski doszedł do sytuacji jeden na jeden, jednak nie udało mu się pokonać golkipera gospodarzy. Tym samym jednobramkowy remis utrzymał się do przerwy.
Drugą część gry od okazji strzeleckich rozpoczęli piłkarze Gedanii. Od utraty gola naszemu zespołowi dwukrotnie w sukurs przychodziła poprzeczka. Naszym piłkarzom udało się opanować emocje i wyprowadzić skuteczne ciosy. W 53 oraz 63 min. na listę strzelców po sytuacji stworzonych po rzutach rożnych wpisał się Chmielnicki. Trafienia te podzieliła dodatkowo bramka samobójcza gdańszczan. Z upływem minut Arkowcy przejęli inicjatywę, lecz mimo straty gdańszczanie nie zamierzali się poddawać. Odpowiedzieli oni golem Stysia w 69 min.
Urbański nie pozostał dłużny i podwyższył prowadzenie w 82 min. Pięć minut później gościom ponownie udało się zniwelować stratę dzięki skutecznej egzekucji podyktowanego przez sędziego rzutu karnego. Na więcej jednak nie było ich stać, co pozwoliło naszym piłkarzom zdobyć 3 punkty, które pozwoliły im wrócić na pierwsze miejsce w ligowej tabeli.
Trener Robert Wilczyński po meczu:
- Cel był jeden: gonić czołówkę i jak najszybciej powrócić na fotel lidera. Dzisiejszy mecz był otwarty z jednej i drugiej strony. Ciekawy do oglądania dla kibica, gdyż nie brakowało w nim emocji. Z naszej strony były momenty dobrej gry, ale też nie ustrzegliśmy się błędów. Oczywiście cieszymy się ze zwycięstwa.
Copyright Arka Gdynia |